Jako kolejne pytanie: Która kolejka dla pary z UE / spoza UE podróżującej razem przez brytyjską kontrolę imigracyjną? na pytanie, które pojawiło się w komentarzu ...
Do Wielkiej Brytanii może pozostać kilka tras, w których przylatujący pasażer może nie zostać sprawdzony przez urzędnika imigracyjnego. Niektóre z nich występują na Eurostar (lub innej linii kolejowej / promowej), a inne mogą wystąpić na lotnisku miejskim w określonych porach dnia, a inne mają miejsce, gdy pasażer jest po prostu machany kontrolami (choć jest to mało prawdopodobne w obecnej erze). Czasami trasa piesza przez lotnisko nie jest całkowicie zabezpieczona, co prowadzi do wyjścia z lądu i pasażerowie mogą przypadkowo za nią podążać.
Czasami te „ luki ” są odkryte (dowód, że tak się stało na Eurostar), a czasem nie są lub pozostają przez długi czas niezauważone .
To pytanie potwierdza, że przyloty przez Republikę Irlandii są odrębnym przypadkiem i są poza tym zakresem (być może tematem przyszłego pytania). Podobnie przyloty na prywatne lotniska w Wielkiej Brytanii są poza zakresem . Również nie jest właściwe w TSE wyliczanie bieżących tras wewnętrznych, w których zawodzą kontrole, ponieważ nie mogę założyć, że wszyscy czytający TSE są dobrze zaplanowani.
Oczywiście łatwo jest powiedzieć, że ponieważ to wina UKVI, osoba ta nie ponosi żadnej odpowiedzialności, ale czy tak jest w rzeczywistości?
Zakładając, że takie trasy istnieją i że dana osoba ma dobre intencje, jaki jest jej status imigracyjny w Wielkiej Brytanii podczas pobytu w Wielkiej Brytanii? Czy naruszają jakąś konkretną zasadę? Co ważniejsze, czy istnieje procedura, dzięki której dana osoba może znormalizować swój status? Następstwem tego pytania jest alternatywnie, czy powinniśmy ufać, że możliwość takiego zdarzenia jest zbyt odległa, aby realistycznie rozważyć?
Wiarygodne / autorytatywne źródła potrzebne, decyzje sądowe i ustawodawstwo (w tym sprawozdań ministerialnych ) cytuje chętnie mile widziane. Z zadowoleniem przyjęto także inne wiarygodne źródła .
źródło
Odpowiedzi:
(Myślę, że jest to bardziej pytanie na https://law.stackexchange.com/ niż podróżowanie, ale spróbuję.)
Nie tylko naruszają zasady, ale także naruszają prawo i potencjalnie popełniają przestępstwo.
Wjazd do Zjednoczonego Królestwa jest ściśle regulowany przez Ustawę imigracyjną z 1971 r. Ustawę tę zmieniono wieloma późniejszymi aktami i instrumentami ustawowymi, ale pomocne są wszystkie odpowiednie przepisy zawarte w Ustawie z 1971 r. (I wydane na jej podstawie zamówienia). Prawdopodobnie rozsądnie jest przeczytać całą ustawę i wszystkie najnowsze akty prawne dokonane na jej podstawie. Ale kluczowe punkty to ---
http://www.legislation.gov.uk/ukpga/1971/77/section/3?view=plain
Ustawa jest bardzo jasna, musisz wjechać na terytorium Wielkiej Brytanii tylko zgodnie z przepisami ustawy. Argument: „Oczywiście łatwo jest powiedzieć, że ponieważ to wina UKVI, osoba nie ponosi żadnej odpowiedzialności”, powiedziałbym, wcale nie jest łatwo powiedzieć w świetle tego prawa. Po pierwsze, nie jest to kwestia odpowiedzialności. Cudzoziemiec albo ma pozwolenie na wjazd, albo nie. Kto jest odpowiedzialny, prawdopodobnie nie będzie ważny w rozważaniu legalności jego usunięcia; i nie jest jasne, czy Parlament chciał, aby zezwolenie na wjazd działało na takich zasadach. Jeżeli urzędnik imigracyjny zezwala mu na przyjęcie w wyniku błędu lub zaniedbania, jest to dopuszczalne tylko wtedy, gdy ustawa (lub nakazy wydane na jej podstawie) bezpośrednio to przewiduje.
[Kontynuując temat „winy”, House of Lords orzekł w Khan (1977), że dana osoba może zostać wydalona z Wielkiej Brytanii na podstawie podstępu innej osoby w celu zapewnienia jej pozwolenia na wjazd, czego nie była świadoma. Dlatego przypuszczam, że nie chodzi o to, aby obwiniać jedną lub drugą osobę, ale raczej obiektywnie stwierdzić, czy dana osoba może wejść i czy uzyskała odpowiednie zezwolenie. Jeśli zezwolenie nie jest ważne, o ile nie występują okoliczności łagodzące, należy usunąć osobę. http://www.refworld.org/docid/3ae6b6ca0.html ]
Co więcej, „dany urlop” ma jasne znaczenie. Nie wydaje mi się, że można powiedzieć, biorąc pod uwagę opuszczenie, chodząc po tylnej części stanowiska imigracyjnego. „Urlop” musi być aktem celowym. Przypuszczam, że może to być pomyłka ze strony człowieka (który ma prawo cię przyznać) machającego tobą.
Później w ustawie powstaje przestępstwo nielegalnego wjazdu.
http://www.legislation.gov.uk/ukpga/1971/77/section/24?view=plain
Słowo „świadomie” jest tutaj dobrym argumentem, czy możesz być w porządku z „przypadkowym” wyjściem z lotniska? Lub „przypadkowo” rezerwując odpowiednią kombinację pociągów i zapominając wysiąść w Paryżu? Myślę, że sędzia byłby bardzo sceptyczny wobec takiego argumentu. Podróżny wie, lub można się spodziewać, że będzie wiedział, że musi porozmawiać z imigracją i otrzymać znaczek.
Ponadto ustawa celowo przenosi ciężar dowodu na podróżnego, który musi udowodnić, że otrzymał pozwolenie na przyjęcie (o ile zostanie wykazane, że wjechał w ciągu ostatnich sześciu miesięcy).
Sugeruję, że raczej trudno jest udowodnić, że zostałeś legalnie przyjęty, jeśli nie ma pieczęci i zapisu wjazdu, z wyjątkiem biletu kolejowego lub zapisu w systemie rezerwacji linii lotniczych.
Niemniej jednak dwa punkty są różne. Wjazd może być nieautoryzowany („bez urlopu”) bez konieczności popełnienia przestępstwa.
Z pewnością dana osoba może zostać wydalona ze Zjednoczonego Królestwa na koszt swojego przewoźnika przychodzącego, jeżeli jest on znany. Przewoźnicy są ściśle odpowiedzialni za transport nielegalnych imigrantów, nawet jeśli nie wiedzą, że dana osoba zostanie pozbawiona prawa wjazdu. Oto oficjalne wytyczne: https://www.gov.uk/government/uploads/system/uploads/attachment_data/file/270022/chapter47.pdf
Wracając do orzecznictwa, wczesny przykład szacunku, jaki sądy okazują rządowi, znajduje się w Khawaja przeciwko Sekretarzowi Stanu ( http://www.bailii.org/uk/cases/UKHL/1983/8.html ). Fakty są nieco inne niż to, co opisujesz (było celowe oszustwo), ale jedna rzecz, która się wyróżnia, to:
Chociaż sądy zmieniają tę kwestię, ustawa o imigracji daje Sekretarzowi stanu szerokie uprawnienia do usuwania nielegalnych uczestników (lub nawet legalnych) bez możliwości interwencji sądowej, z wyjątkiem niektórych spraw dotyczących praw człowieka i innych spraw sprzecznych z ogólnymi polityka publiczna (np. osoba może zostać torturowana lub grozić jej śmiercią po powrocie)
Trudno jest znaleźć konkretne przykłady osób przypadkowo wjeżdżających do Wielkiej Brytanii, którymi zajmowało się zarejestrowane postępowanie sądowe na bailii.org. Więc muszę zostawić swoją odpowiedź tutaj, aby ktoś inny mógł ją wypełnić.
Nie jestem też świadomy sposobu „normalizacji” własnego statusu. Oczywiście można ubiegać się o azyl, ale prawdopodobnie lepiej jest wyjść cicho, a później starać się o powrót.
źródło