Oczywiście legalne jest prosić o cokolwiek. Od ciebie zależy, czy się poddasz.
Ostatecznie chcą odzyskać swój rower i być w stanie roboczym oraz otrzymać wynagrodzenie za wypożyczenie i wszelkie szkody. Paszport jest jedną z niewielu rzeczy, które zagraniczny turysta docenia na tyle, by zapewnić zgodność z umową. Z drugiej strony właściciel chce zawrzeć umowę; ponadto w Tajlandii, podobnie jak gdzie indziej, istnieje kulturowy opór przed narzucaniem gościom. Nigdy nie odmówiłem wydania paszportu w Tajlandii, chociaż zrobiłem to z powodzeniem w Wietnamie i Laosie, dlatego radzę:
Kiedy odmawiasz, rób to grzecznie i pośrednio, np. „Planuję zostać w hotelu ABC w mieście XYZ i będę potrzebować paszportu, aby się zameldować” lub „Nie powinienem dawać paszportu, ponieważ jest on własnością mojego rządu „[technicznie prawdziwe]. Chcesz mieć poczucie, że odmawiasz nie dlatego, że nie ufasz właścicielowi, ale dlatego, że skrupulatnie przestrzegasz zasad i norm.
Następnie będziesz potrzebować zabezpieczenia:
Pieniądze. Duże stroje mogą przyjmować kartę kredytową lub depozyt gotówkowy. Jest to standard w Ameryce Północnej i Europie, ale nie sądzę, że jest to powszechne w Tajlandii.
Twoja dostępność. Twój hotel lub hostel może zawierać umowy ze sprzedawcami, a ich referencje mogą być wystarczająco dobre, aby służyć jako list polecający lub przynajmniej zapewnienie, że wrócisz do tego obszaru. W tym przypadku kserokopia paszportu i wizy może czasem działać, ponieważ teoretycznie byłoby to instytucjonalne śledzenie cię w przypadku pominięcia rachunku.
Twój honor. Poznałem gościa wypożyczającego motocykl w wiosce, w której mieszkałem przez kilka dni, i zyskałem jego zaufanie. Powiedziałem mu o szczegółach podróży, którą chciałem odbyć, i zamiast polecać mnie swojemu przyjacielowi, taksówkarzowi (jak to zwykle bywa), pozwolił mi na wynajem motocykla na jeden dzień w dobrej wierze.
Powyższe odpowiedzi są nie tylko ogólne, ale i niedokładne w przypadku Tajlandii.
Pierwszym i najważniejszym pytaniem jest, czy faktycznie wynajmujesz motocykl („duży rower”) czy skuter („motocykl”).
W przypadku skuterów zawsze możesz zostawić kopię paszportu. Nigdzie nie jest to problem.
Ale w przypadku motocykli prawie musisz opuścić paszport. W Tajlandii nie ma miejsca, w którym można wypożyczyć „duże rowery”. Myślę, że gdzieś przeczytałem, że ktoś był w stanie obejść ten problem, pozostawiając ogromny depozyt zabezpieczający (zbliżony do wartości roweru), ale tak właśnie działa w Tajlandii. Tak jest dobrze, czy źle.
Wreszcie, niektóre obszary są znane z wypożyczania rowerów z wątpliwą dokumentacją. Jeśli wynajmujesz ER-6 z Chiang Mai, nie ma problemu. Ale nie będziesz wynajmował całkowicie legalnej Yamahy R1 z Pattaya / Phuket za 700 bahtów / dzień. (Zwycięża logika: w Tajlandii R1 kosztuje ~ 30 000 USD. Istnieje powód, dla którego wypożyczają go za 23 USD za dzień.)
PS. Tak, możesz wpaść w kłopoty, jeśli zostaniesz zatrzymany przez policję bez paszportu. Zwykle będą zadowoleni z kopii paszportu i wizy, rozmowy telefonicznej z wypożyczalnią lub małej łapówki ... ale technicznie rzecz biorąc, może to stanowić problem.
źródło
Zgodnie z prawem firmy w Tajlandii nie mogą posiadać paszportów cudzoziemców w zamian za wypożyczenie skuterów, motocykli, skuterów wodnych lub czegokolwiek innego.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami (luty 2013 r.) Wszelkie tajlandzkie firmy posiadające zagraniczny paszport będą ścigane, ponieważ technicznie paszport jest własnością rządu kraju, który go wydał.
Ponadto zgodnie z prawem tajlandzkim cudzoziemcy zawsze mają przy sobie paszport, dlatego pozostawienie paszportu agencji wynajmu pozostawia ciebie (i ich) w sytuacji, w której oboje moglibyście zostać pociągnięci do odpowiedzialności.
źródło
W Tajlandii jest wiele wypożyczalni motocykli, a kiedy mówię dużo, mam na myśli ich setki i tysiące. Nie rezerwuj online, po prostu znajdź taki, kiedy tam będziesz, będzie taniej i pozwoli ci sprawdzić motocykle przed wynajęciem.
Jeśli kiedykolwiek zostaniesz poproszony o opuszczenie paszportu, po prostu powiedz, że potrzebujesz go do wymiany czeków podróżnych w banku - zawsze wolą dokonać sprzedaży, niż ją stracić.
źródło
Większość miejsc akceptuje kserokopię wraz z kaucją - podobnie jak samochody. Wystarczy powiedzieć, że musisz przeprowadzić wizę i potrzebujesz paszportu. Mieszkam tutaj w Tajlandii i nigdy nie miałem problemu z wypożyczeniem czegokolwiek, od Hondy Dreams po ciężarówki. Po prostu upewnij się, że je sprawdziłeś przed jazdą (ponieważ istnieje wiele oszustw związanych z uszkodzeniami), a także zapłacisz więcej za ubezpieczenie (i przeczytaj - będzie / powinno być w języku angielskim).
W Chiang Mai zawsze chodzę do POP, aby wypożyczyć rowery (czasem też samochody - ale są dla nich lepsze miejsca) - w mieście jest kilka POP (to jak franczyza), ale zawsze używam tego obok Spotlight (gogo bar na fosie) tuż przed Bramą Thaipae (nieco od burgerów Miguels, zanim dojdziesz do Loi Kroh, gdzie znajdują się głównie bary). Robią marzenia, D-Trackery, ERN6 i Kwak8. 800 kosztuje chłodno 1000 dziennie (ceny lokalne - mogą być wyższe dla turystów) - cena wynajmu samochodu. Zwykle depozyt wynosi 5000 bahtów (przykleja go do kserokopii i dokumentów, które pokazują poprzednie uszkodzenia itp., Które podpisujesz). Pop samochody są w pełni ubezpieczone - reklamują ten fakt. I nie, poza tym, że jestem klientem od czasu do czasu, nie jestem związany.
// Edycja: Wystarczy dodać: Na kserokopii wyraźnie napisz „Tylko do wypożyczenia” i podpisz ją - zdarzały się rzadkie przypadki, w których były one wykorzystywane do innych celów (takich jak zaciąganie pożyczek z pożyczki udzielonej w pożyczce)! Być może mit miejski, ale i tak wskazany.
źródło
Nigdy nie oddaję paszportu. Zrób wyraźną kopię paszportu i zaoferuj ją zamiast tego. W przypadku odmowy należy zaznaczyć, że w paszporcie jest wyraźnie napisane, że przekazanie jest nielegalne.
Jeśli podróżujesz z Tajlandczykiem, zamiast niego akceptuje się tajski dowód tożsamości. Przed wyjazdem z kraju ojczystego uzyskuję także międzynarodowe prawo jazdy, które stanowi dodatkowy dowód tożsamości.
Nigdy nie miałem problemu, bądź taktownie świadomy swoich emocji w kontaktach z Tajlandczykiem, nie złość się, NIGDY nie obwiniaj osoby, ponieważ spowoduje to utratę twarzy.
Obwiniaj inne siły.
Na przykład: „Przepraszam, chciałbym zrobić to, o co prosisz, ale nie mogę, ponieważ mój rząd mi tego zabrania” nie „Mylisz się, nie muszę ci dawać paszportu, mój rząd tak mówi „
źródło