Czy sklep w Holandii może zmusić cię do zakupu ubrań, jeśli zrobisz zdjęcie? [Zamknięte]

31

Właśnie byłem w sklepie w Amsterdamie, który miał tabliczkę z napisem:

Niedozwolone są zdjęcia, a szczególnie nie w naszych ubraniach !!!

Jeśli mimo to zobaczymy, że robisz zdjęcia, będziesz musiał je kupić zgodnie z prawem !!

Według mojej brytyjskiej wrażliwości wydaje się wysoce nieprawdopodobne, że takie prawo faktycznie istniałoby w dowolnym miejscu w Europie, ponieważ pomimo tego zróżnicowania kulturowego, wydaje się to nieco ekstremalne - jedną rzeczą jest wymaganie od ciebie zakupu czegoś, co psujesz, tak jak jest to zrobione w niektórych miejscach, ale to zupełnie inna klasa, jeśli nie pozbawiłeś magazynu niczego wartościowego.

Czy mogą zobowiązać cię do zakupu w taki sposób? Jeśli spróbujesz, co powinieneś zrobić?

gsnedders
źródło
35
Czy nie wiesz, że posiadanie kawałka tektury i trwałego markera umożliwia ludziom tworzenie prawa według własnego uznania? Czasami może to być bardzo przydatne.
Henning Makholm
6
Moja holenderska wrażliwość jest dokładnie taka sama :-)
AVee 30.04.16
23
Powinieneś zrobić zdjęcie znaku.
phoog
5
@Willeke, jeśli klient ponosi odpowiedzialność za uszkodzenie mienia sklepu, to od klienta zależy, czy będzie mieć ubezpieczyciela i wystąpi o jego zwrot. Myślę, że większość nie. Jeśli sklep ma własne ubezpieczenie, możliwe jest, że ubezpieczyciel zajmie się odbiorem od klienta lub ubezpieczyciela klienta, ale odpowiedzialność nadal spoczywa na kliencie, a nie na ubezpieczycielu.
phoog
6
Głosuję za zamknięciem tego pytania jako nie na temat, ponieważ nie dotyczy to podróży.
chx

Odpowiedzi:

32

Będąc Holendrem, nigdy nie słyszałem o takim prawie. Wątpię też, by istniało prawo, które by to obejmowało, wziąłbym to za próbę zastraszenia cię. Ale także jako „proszę, naprawdę, nie róbcie tego”.

Jeśli zostaniesz złapany po tym, jak zrobisz zdjęcie i zanim zobaczysz znak, pozwolę, by spróbowali cię pozwać. Ale jeśli zobaczysz znak przed zrobieniem zdjęcia, nie rób go.

Jeśli wzory w sklepie są wyjątkowe, mają prawo do ochrony swoich praw autorskich, ale to dotyczyłoby zdjęć odzieży bez jej noszenia. Nie pozwoliłbym się zastraszyć kupowaniem ich ubrań, ale nie robiłbym też zdjęć mojej odzieży, chyba że mam zgodę pracowników sklepu.

Dodano: Zrobienie zdjęcia nie narusza praw autorskich, wykorzystanie informacji ze zdjęcia może być. Ale to łamanie praw autorskich może się również zdarzyć po zakupie przedmiotu, nawet o wiele łatwiej. Wątpię więc, aby sędzia (gdyby doszło do sprawy sądowej) zaakceptowałby to jako powód do zmuszenia do zakupu przedmiotu.

Jestem Holendrem, nie jestem prawnikiem, ale jestem świadomy praw klienta.

Willeke
źródło
2
Ach, nie myślałem o tym po stronie praw autorskich, biorąc pod uwagę różnice w prawie autorskim w odniesieniu do mody.
gsnedders
8
@SpehroPefhany Nie ma czegoś takiego jak „europejska wrażliwość”: Europa to duża liczba oddzielnych krajów o odrębnych normach kulturowych, a niektórzy Europejczycy mają bardzo różną wrażliwość od innych. Nie wiem, co mówi prawo w Niemczech, ale w Wielkiej Brytanii zrobienie zdjęcia wystawy sklepowej z publicznej ulicy nie jest prawnie żadnym problemem; od „publicznej” części centrum handlowego, decyzja o polityce będzie zależała od właścicieli centrum handlowego, a nie od sklepu. Podobnie, targi są miejscami prywatnymi, więc mogą narzucać dowolne reguły dotyczące fotografii.
David Richerby 30.04.16
3
@PeterCordes: Nie jestem przekonany, że to może zadziałać w kontaktach z ludźmi, którzy chcą coś sprzedać, ponieważ mają oni wtedy motywację do udawania, że ​​są zirytowani, aby klient kupił więcej. W innych przypadkach w pełni zgadzam się z twoją strategią. Jeśli chodzi o opisany przypadek, sprzedawca może oczywiście na własne ryzyko założyć, że fotografujący nie kupi niczego w tym sklepie, ani teraz, ani w przyszłości. Sprzedawca może wtedy pozostawić trwałe wrażenie, a tym samym przekształcić swoje założenie w samospełniającą się przepowiednię :)
LUB Mapper
3
Nie ma praw autorskich do mody . Właśnie dlatego wysokiej klasy projektanci polegają na znakach towarowych (np. Logo „LV” i Prada lub czerwone podeszwy butów Louboutin).
200_success 30.04.16
3
@ORMapper: Widziałem znaki w USA mówiące ludziom, aby nie robili zdjęć, mając na sobie towary należące do sklepu. Sądzę, że przed opublikowaniem takiego oznakowania sklepy mogły napływać w wystarczającym stopniu przez ludzi próbujących towarów wyłącznie w celu robienia zdjęć, które utrudniałyby sprzedaż odzieży osobom, które chcą je kupić. Powiedziawszy to, zastanawiałbym się, czy takich ludzi byłoby tak wiele, że stanowiłyby problem, sklep mógłby skorzystać ze sprzedaży usług fotograficznych z pamiątkami oprócz swoich towarów.
supercat