Loty z Ameryki Północnej do Australii zazwyczaj obejmują dotarcie na zachodnie wybrzeże (LAX lub YVR), a następnie przekroczenie Pacyfiku. Wydaje mi się, że Air Canada miał technologiczny postój na Hawajach i nadal może. Zaczynam myśleć o logistyce tej podróży i zastanawiam się, czy przejście przez Atlantyk, mając międzylądowania w nieco bardziej ekscytujących lokalizacjach niż LAX lub YVR, byłoby całkowicie śmieszne. Na przykład przekształcenie 21-godzinnej podróży w 24-godzinną podróż to naprawdę nic wielkiego.
Muszę wziąć pod uwagę nie tylko całkowity czas lotu, ale także długość międzylądowań. Jeśli linia lotnicza ma tylko jeden lub dwa loty dziennie, są szanse, że połączenia będą dłuższe niż w przypadku częstszego lotu. Również jeśli lotnisko ma długi postój w ciągu kilku godzin od jego miasta, jest to rodzaj bezużytecznego postoju w porównaniu do tego, który jest celem samym w sobie lub jest naprawdę blisko miasta.
źródło
Odpowiedzi:
Jedną z radości życia w trójwymiarowym świecie (Eat the Simpsons!) Jest to, że jest coś więcej niż tylko Wschód lub Zachód - jest tak naprawdę wiele tras, które można pokonać z USA do Australii - w tym zarówno na północ, jak i na południe!
Ile faktycznie dodają te trasy, w zależności od tego, skąd zaczynasz - jeśli jesteś w San Diego, to oczywiście będzie inna odpowiedź niż w Nowym Jorku.
Dla uproszczenia załóżmy, że zaczynasz w Nowym Jorku. To nie YYZ, ale daje najlepsze opcje :)
Ta mapa Wielkiego Kręgu podaje szereg opcji „pojedynczego przystanku” i ich odległości.
Najbardziej oczywistymi trasami są te przez Zachodnie Wybrzeże - NYC-LAX / SFO-SYD (pilotowany przez wiele linii lotniczych) i NYC-DFW-SYD (pilotowany przez AA / Qantas), oba mają około 10 000 mil. (Lot DFW ma postój w Brisbane w drodze do Australii, ale nie w drodze z Australii, i jest to po prostu przystanek paliwowy i kontynuujesz podróż tym samym samolotem do Sydney). Nawet podróż przez Hawaje przebiega w tej samej odległości, ale ma tę wadę, że połowa podróży będzie samolotem w konfiguracji krajowej.
Kolejną najlepszą opcją jest udanie się na północ! Podróż przez Japonię oznacza podróż trasą polarną i dodaje tylko około 15% odległości do lotu - i wciąż tylko jeden przystanek. Hongkong i Singapur również wybierają podobną trasę, ale pokonują odległość odpowiednio o około 25% i 35%. (NYC-SIN jest również dostępny tylko w klasie biznes - nie ma bezpośrednich lotów w klasie ekonomicznej)
Jeśli Północ nie jest twoją rzeczą, zawsze możesz skierować się na południe! Via Buenos Aires dodaje około 25% do odległości, chociaż bezpośrednie loty EZE-SYD są często sezonowe, więc nie zawsze są dostępne.
Wreszcie jest Wschód. Na wschód są niezliczone trasy, ale większość z nich wymaga 2 przystanków. Opcje takie jak Dubaj czy Ad-Dauha, Katar upuszczają to wszystko, ale wciąż jest o> 40% dłuższy niż w kierunku zachodnim. Dodanie dodatkowego postoju, takiego jak NYC-FRA-SIN-SYD, sprawia, że podróż jest krótsza z perspektywy odległości (tylko około 40% na trasach zachodnich) - ale oczywiście z wadą innego postoju.
Podsumowując, jeśli masz czas do stracenia, udaj się na wschód i zaplanuj postój gdzieś w Europie / Azji może być dobrym rozwiązaniem, ale na pewno zwiększy odległość, którą lecisz, czas potrzebny i prawdopodobnie koszt. Osobiście uwielbiam loty na zachód - odlatują z zachodniego wybrzeża USA późno w nocy i przylatują do Australii około 14 godzin później, kiedy jest wczesny poranek. Tak długo, jak możesz choć trochę spać w locie, zwykle przybywasz stosunkowo dobrze zrelaksowany i gotowy stawić czoła dniu! Robiłem US-AU 3 do 5 razy w ciągu roku przez ostatnie 5 lat (z zachodniego wybrzeża USA, wschodniego wybrzeża i centralnego), więc mam tutaj małe doświadczenie :)
źródło
Jak pokazano w Great Circle Mapper , Toronto do Sydney jest o 44% dłuższe przez Londyn i Singapur w porównaniu do Vancouver.
źródło
Z USA idąc na wschód powinieneś być w stanie dotrzeć do Australii tylko na jednym przystanku, na środkowym wschodzie. (Zakłada się, że lokalne lotnisko w stanach jest na tyle duże, że obsługują je linie lotnicze z Bliskiego Wschodu!). Jeśli chodzi o czas podróży, wschodnie wybrzeże USA do Kataru lub ZEA jest rzędu 12-13 godzin. Od środkowego wschodu do Australii jest 13-14 godzin.
Większość linii lotniczych z Bliskiego Wschodu obsługujących USA obsługuje tylko jeden samolot dziennie, choć w dziwnych przypadkach są dwa. Z pewnością nie poziom lotów z głównych Stanów Zjednoczonych do głównych miejsc w Europie. Często dostaniesz dwa loty dziennie większymi liniami środkowo-wschodnimi do Australii. Z Europy do Australii zwykle masz tylko kilka godzin postoju (często są dopasowane do siebie). Patrząc na przykład na Emirates, wygląda na to, że lot do Nowego Jorku przylatuje rano około 2 godziny przed wylotem późniejszego lotu do Sydney, więc możesz nie czekać zbyt długo.
Jeśli jedziesz przez Europę, zwykle patrzysz na dwa przystanki. Z Europy do Australii zazwyczaj zatrzymujesz się na Bliskim Wschodzie lub na Dalekim Wschodzie. Zakładając, że jeśli chcesz zatrzymać się na Bliskim Wschodzie, poleciałbyś tam bezpośrednio, oznacza to, że będziesz patrzył na około 7-10 godzin z USA do Europy, kolejne 13-14 godzin na dalekim wschodzie, a następnie 7 -9 godzin do Australii. Połączenia nie powinny być takie złe - większość lotów transatlantyckich na wschód przylatuje rano, a większość lotów do Australii odlatuje albo w porze lunchu, albo tuż przed zamknięciem lotniska. Podczas zmiany na dalekim wschodzie albo wysiądziesz z samolotu na godzinę, a następnie wrócisz lub zaczekasz 1-2 godziny przed wejściem na następny.
Zajmie ci to trochę dłużej, ale masz więcej opcji postoju, a nawet dwie, jeśli chcesz!
źródło
Zrobiłem coś bardzo podobnego do tego, od rejonu Nowego Jorku po Melbourne.
W marcu 2011 roku zapłaciłem 1836 $ za podróż JFK-Dubaj-Singapur-Melbourne. Był to lot 13 godzin, lot 7 godzin i lot 7,5 godziny. Postój w Dubaju był cały dzień - przybyłem o 8 rano i wyszedłem o 3 nad ranem. Było dużo czasu, aby posmakować Dubaju, ale sugerowałbym, abyś wziął hotel i wyjechał następnego dnia rano, zamiast robić to, co zrobiłem, ponieważ byłem bardzo zmęczony po zjedzeniu obiadu i nie miałem gdzie pójść . Postój w Singapurze trwał 3 dni, ponieważ naprawdę chciałem zobaczyć Singapur. Myślę, że dodatkowy postój dodał trochę stałej opłaty, takiej jak 100 USD.
Wracając, zrobiłem Melbourne-Dubai-JFK. Były to dwa 14-godzinne loty z 3-godzinnym postojem, co jest dość trudne.
Myślę, że w tym czasie było to około 1300 $ na regularne wykonanie JFK-LAX-Melbourne lub JFK-LAX-Sydney-Melbourne. Więc w moim przypadku było to dodatkowe 500 $. W każdym razie musiałem dostać się do Melbourne, więc naprawdę było o tyle więcej, że dodałem dwa ciekawe przystanki, które moim zdaniem były całkowicie tego warte. Przyjrzałem się również biletom dookoła świata, ale myślę, że były one bardziej jak 2500 $.
źródło