Rządową stroną internetową zawierającą informacje o wizach byłoby Ministerstwo Spraw Zagranicznych, ale nawet to nie zawsze jest w 100% aktualne. Tajlandia ma historię ciągłych zmian zasad ;-)
http://www.mfa.go.th/main/en/services/4908
Możesz także sprawdzić strony internetowe ambasady tajskiej lub konsulatu w swoim kraju zamieszkania. Kolejną dobrą, ale nieoficjalną stroną internetową byłoby forum ThiaVisa.com. Mnóstwo lokalnych ekspertów (a także wielu nieznośnych) :-)
Aktualne podstawowe informacje wizowe (dotyczy większości krajów G7, G8 i krajów rozwiniętych):
Wpisy o zwolnieniu z obowiązku wizowego to nadal 30 dni drogą powietrzną dla wszystkich, 30 dni drogą lądową dla narodów G7, 15 dni dla wszystkich pozostałych. Obecnie nie ma ograniczeń dotyczących „wniosków wizowych”, ale to od urzędnika imigracyjnego zależy, czy „nadużywają” systemu „życia” w Tajlandii poprzez regularne wydawanie wiz.
Wiza turystyczna nadal trwa 60 dni, ale mają nową wizę wielokrotnego wjazdu ważną przez sześć miesięcy. Nowa wiza wielokrotnego wjazdu wymaga sześciomiesięcznych wyciągów bankowych wykazujących minimalną kwotę na koncie (7000 USD dla obywateli USA, może być inna w innych krajach). Wizy turystyczne z jednym wjazdem wymagają jedynie aktualnego oświadczenia o wartości 700 USD (ponownie USA).
30-dniowe przedłużenie raz w kraju jest możliwe, ale kosztuje 1900 bahtów, więc nie jest tańsze niż wiza turystyczna i można go wykorzystać tylko raz, aby przedłużyć pobyt. Przedłużenie pobytu nie jest gwarantowane na 30 dni, urzędnik imigracyjny może przedłużyć pobyt na krótszy okres. Nie jestem pewien, czy śledzą Twoją historię rozszerzeń.
Wszystkie pobyty (zwolnienie z obowiązku wizowego i wizy turystyczne) wygasają po opuszczeniu kraju, a wszelkie pozostałe dni przepadają. Nie możesz więc wykorzystać jednorazowej 60-dniowej wizy turystycznej na pokrycie dwóch oddzielnych 20-dniowych pobytów w Królestwie.
Forum ThaiVisa.com (TVF) jest rzeczywiście najlepszym nieoficjalnym źródłem informacji o wymogach tajskiej wizy. Jest tam kilka starych fartów, ale mody, takie jak UbonJoe i inni, którzy byli tam od dłuższego czasu, mogą udzielić ci aktualnych porad. Żałuję, że nie spisali się lepiej, zmieniając nazwy wątków wprowadzających w błąd lub mając szablon, w którym każdy wątek musiał zawierać pewne informacje. Lub jeszcze lepiej, ta sekcja powinna zawierać pytania i odpowiedzi podobne do „StackExchange”. Format forum jest dobry do raportów z podróży, ale często tematy szybko się wykolejały, a czasem dostajesz ponad 50 postów spekulacji i sprzeczek bez dodatkowej wartości dodanej.
Problem z oficjalnymi źródłami, takimi jak imigracja.co.th, polega na tym, że centralny oficjalny blog, który ma publikować zaktualizowane informacje, nie zawsze jest aktualny (chociaż ostatnio wykonują znacznie lepszą pracę). Nie ma znaczenia, skąd pochodzi prawo (Royal Gazette, art. 44, nakaz policji, Ministerstwo Spraw Zagranicznych itp.); fajne byłoby tylko centralne miejsce, w którym można opublikować podsumowanie tych zmian.
Dodaj do tego fakt, że każdy tajlandzki konsulat będzie interpretował lub egzekwował dodatkowe zasady według własnego uznania. Najprawdopodobniej najpierw zaktualizują własną stronę internetową konsulatu lub opublikują wydruk na tablicy ogłoszeń w konsulacie. Również różne granice i lokalne urzędy imigracyjne mogą [nie] egzekwować pewnych polityk w zależności od sytuacji politycznej na tej granicy. Właśnie dlatego raporty z podróży i podobne z TVF to dobry pomysł. Również jeśli możesz połączyć się z lokalną firmą, która wykonuje regularne usługi „wizy” lub „granicy”, możesz uzyskać nowe aktualizacje od ich pracowników WTF, obecny nastrój jest na tej granicy.
Tak więc zarówno moderatorzy, jak i starsi członkowie TVF utrzymują kontakty z urzędnikami i źródłami blisko sprawy, aby pozostać na bieżąco. Połącz się także z lokalnymi emigrantami. Wielu z nich ma prawdziwe życie (i rzadko może uczestniczyć w TVF) i nadal może pokazać ci bardziej praktyczne obejścia.
źródło
Na początku 2018 roku znalazłem dość kompletne informacje na stronie ambasady Tajlandii w Rzymie (Włochy) . Pomimo tego, że jest przeznaczony głównie dla odbiorców włoskich / unijnych, jest napisany w języku angielskim i zawiera istotne informacje na temat:
źródło