Wpadł na biurko funkcjonariuszy Straży Granicznej w Stansted po sprawdzeniu bezpieczeństwa. Zacząłem wtedy myśleć, że kontrole graniczne na granicach na lotniskach zostały rozszerzone na lotniska, ale kiedy wyjmowałem dowód osobisty, oficer spojrzał na mnie zmieszany i powiedział, żebym szedł dalej.
Co faktycznie robią ci agenci Straży Granicznej, jeśli nie przeprowadzają kontroli na wyjściu?
uk
customs-and-immigration
officials
Crazydre
źródło
źródło
Odpowiedzi:
Najpierw najważniejsze. Nie płacimy Straży Granicznej, aby bez celu krążyła po lotniskach, ani za skupianie się na odlotach bez określonego celu. Chociaż prawdą jest, że czasami można zażądać prewencyjnego pokazu siły, robi to policja. Stansted ma wyspecjalizowane siły policyjne, aby to osiągnąć (podobnie jak Heathrow, podobnie jak Gatwick) i koncentrują się w pierwszej kolejności na lotnisku, ale ponieważ byłeś w tym czasie i tak byś go nie widział . Policja skoncentruje się również na stacjach metra obsługujących lotnisko.
Następnie Stansted ma beznadziejnie za mało personelu i jest niewiele, jeśli w ogóle, dostępnych zasobów do sprawdzania wyjścia. Kontrola wyjścia odbywa się przez interfejsy do różnych systemów linii lotniczych i dopasowuje informacje, które otrzymują do ich własnych systemów. Oznacza to, że sprawdzanie wyjścia jest przede wszystkim „funkcją back office”. Co gorsza, najczęściej głównym punktem kontroli przylotów są funkcjonariusze HMRC, którzy nie mają pojęcia, jak działają reguły.
Dlaczego więc są w miejscu, w którym je widziałeś? Spójrzmy na niektóre możliwości ...
Masz prawo zapytać ich wprost, co tam robią; i jest w ich mocy, aby powiedzieć ci, abyś wybrał się na wycieczkę. Osobiście nie polecam tego, może odwrócić ich uwagę od ich misji.
Dalsza lektura: Inspekcja operacji sił granicznych na lotnisku Stansted
Ponadto: kontrola funkcji wywiadowczych sił granicznych i egzekwowania prawa imigracyjnego
źródło
„Co faktycznie robią ci agenci Straży Granicznej, jeśli nie przeprowadzają kontroli wyjazdowych granic?”
Misje tych różnych agencji są często bardzo szerokie i pokrywają się.
Całkiem możliwe, że były tam jako „pokaz siły”, bez konkretnych zadań. Agencje często robią to po kolei, pewnego dnia na granicy, potem na lotnisku, potem HMRC.
Najprostsza odpowiedź jest taka, że ci oficerowie byli tam, ponieważ to był ich post na cały dzień.
Dla jasności znam te sytuacje. Zawsze możesz uprzejmie zapytać funkcjonariuszy. Pamiętaj jednak, że prawdopodobnie nie mogliby ci powiedzieć nic o swoim konkretnym zadaniu, gdyby je mieli.
Aby być całkowicie jasnym, tak, to może być takie proste. Są tam tylko po to, aby tam być, bez żadnej innej konkretnej misji.
źródło