Jako obywatel spoza USA (status gościa J-1) w ten weekend podróżuję na Kubę z USA samolotem JetBlue (Boston-Fort Lauderdale-Hawana, Havana-Fort Lauderdale-Boston). Jako gość „znajdujący się” w USA najwyraźniej podlegam prawu amerykańskiemu, co oznacza, że „turystyka” jest zabroniona. Podróżuję w „celu edukacyjnym” (licencja OFAC, zatwierdzona przez moje oświadczenie), niezależnie, bez agencji lub oficjalnego zaproszenia. Czytając dokumentację OFAC Zinterpretowałem, że niezależne podróże są możliwe, jeśli zapewniony jest 24-godzinny harmonogram interakcji międzyludzkich (OFAC nie szczegółowo określa, czy, jak i gdzie weryfikują tę kwestię).
Do tej pory przygotowałem: spisaną listę kubańskich domów, w których mieszkam i wchodzę w interakcje z ludźmi, miejsca, które odwiedzam (muzea, szkoły), lokalne firmy taksówkowe, które prowadzą mnie do tych miejsc, oraz ustne oświadczenie na temat tego, jak ta podróż odnosi się do mojej podróży Badania. Zastanawiam się, czy to wystarczy.
Czy ktoś ma ostatnie doświadczenie (od września 2016 r., Aw najlepszym przypadku jako gościa z USA) dotyczące tego, czego urzędnicy ochrony celnej (zarówno w USA, jak i na Kubie) wymagają jako dokumentacji / oświadczeń (jeśli mają), aby udowodnić „ cel, powód"?
Twoja pomoc jest bardzo ceniona
Odpowiedzi:
Po pierwsze, Kubańczycy w ogóle nie dbają o ograniczenia USA, więc nie będziesz mieć z nimi problemów.
Jeśli chodzi o Stany Zjednoczone, niepotwierdzone dowody sugerują, że obywatele USA nie będą musieli ponieść konsekwencji prawnych w praktyce (choć mogą zostać zapytani o to, co zrobili na Kubie i / lub zostać wyzywani)
Jako cudzoziemiec jesteś jednak znacznie bardziej bezbronny - nie masz absolutnie żadnych praw na granicy z USA. W gruncie rzeczy, jeśli coś ci się nie podoba, mogą po prostu cofnąć wizę i status na miejscu, odesłać cię do domu i zabronić ponownego wjazdu (lub nawet zmiany samolotów) na wiele lat (choć jako posiadacza wizy, możesz odwołać się od sędziego imigracyjnego - czy to może się powieść, nie wiem).
Oczywiście będzie to zależeć od osoby, którą dostaniesz na stoisku, ale wizy zostały cofnięte w przeszłości nawet w przypadku mniejszych rzeczy, więc możliwość, choć może nie bardzo wysoka, jest bardzo realna.
Ze strony internetowej Departamentu Stanu :
Ktoś, kogo znam, jest posiadaczem zielonej karty w USA (tj. Stałym rezydentem) i był rzekomo (choć nie zostało to jeszcze potwierdzone) bardzo bliski deportacji z USA na całe życie po tym, jak został złapany na granicy z kubańskim znaczkiem paszportowym (w Luty 2016). Na szczęście jest bogaty i może sobie pozwolić na doskonałego adwokata, przez co sędzia imigracyjny (wąsko) postanowił zawiesić postępowanie o wydalenie.
„Jednak nie mam żadnych oficjalnych dokumentów (z USA lub Kuby)”.
Musisz zdobyć coś z wykształcenia. Możesz pojechać na Kubę na licencji, ale musisz być w stanie udowodnić na granicy USA, że twoja wizyta była licencjonowana. To bardzo dziwne, że twoja instytucja nie dostarczyła żadnych dowodów .
źródło
Stronie kubańskiej zajęły się obie powyższe wspaniałe odpowiedzi, z którymi się zgadzam. Co pozostawia nas tylko po stronie amerykańskiej.
Po pierwsze, zakaz podróżowania na Kubę (w rzeczywistości jest to zakaz wydawania pieniędzy na Kubie bez licencji, ponieważ rząd nie może sam zakazać podróży) dotyczy tylko osób podlegających jurysdykcji USA . Czym jest jurysdykcja? Oznacza to, że musisz być obywatelem Stanów Zjednoczonych (czasami też są brani pod uwagę stali rezydenci, choć jest to wątpliwe) lub być fizycznie obecny w miejscu, gdzie rząd USA sprawuje kontrolę. W przeciwnym razie nie podlegasz jurysdykcji USA, a zatem prawo nie dotyczy Ciebie. W szczególności posiadanie wizy amerykańskiej samo w sobie nie podlega jurysdykcji Stanów Zjednoczonych poza USA, a zatem nie mogą istnieć żadne ograniczenia, jeśli wybrałbyś lot łączony, taki jak USA-Meksyk-Kuba.
Jednak w twoim przypadku podróżujesz lotem bezpośrednim i pod przysięgą. Zasadniczo wystarczy samo oświadczenie (jeśli nie, zostaniesz poproszony o przesłanie dokumentacji potwierdzającej przy składaniu oświadczenia). Należy jednak pamiętać, że oświadczenie złożone jest nie w linii lotniczej - która może się tym nie przejmować - ale w rządzie USA. A złożenie fałszywego oświadczenia pod adresem rządu jest przestępstwem. W związku z tym możesz zostać sondowany (bardziej prawdopodobne jest przesłuchanie) przez urzędnika CBP po przyjeździe do USA, aby upewnić się, że nie złożyłeś fałszywego oświadczenia.
Z drugiej strony, legalność samego wymogu posiadania licencji dla prywatnych obywateli do wydawania pieniędzy za granicą nigdy nie była kwestionowana w sądzie i nie jest jasne, czy nasz rząd jest uprawniony do wydania takiego zakazu (skutecznie starając się uchwalić prawo dla suwerennego kraju ). Dane dotyczące ścigania, które do tej pory znalazłem, były związane z ukrywaniem faktu, że ktoś był na Kubie (tj. Okłamywaniem urzędników CBP) lub przynoszeniem niezgłoszonych towarów, takich jak kubańskie cygara, co jest inną historią.
źródło