Mam walizkę, która została uszkodzona podczas poprzedniego lotu, górna rączka została oderwana. Nie ma „uszkodzeń strukturalnych”, podstawa rękojeści wciąż tam jest.
Czy będę mieć problemy podczas odprawy w sprawie przy następnym locie? Czy sprawa może zostać odrzucona jako już uszkodzona?
air-travel
luggage
check-in
damaged-luggage
Aleksandar Stojadinovic
źródło
źródło
Odpowiedzi:
Podejrzewam, że nie będziesz miał żadnych problemów.
Moja żona i ja niedawno polecieliśmy do USA z Wielkiej Brytanii z zupełnie nową (i bardzo tanią) walizką z przednią kieszenią zapinaną na zamek. Dotarło do USA w porządku, ale w kolejnym odcinku podróży (przed domem w USA) panel przedni został oderwany - wisiał na kawałku tkaniny, a zawartość skrzynki chroniła tylko wewnętrzna podszewka torba. Poprawiliśmy ją za pomocą bardzo oczywistej jasnoniebieskiej taśmy izolacyjnej i na pierwszy rzut oka widać, że została naprawiona. O ile pamiętam, linia lotnicza nawet nie skomentowała, kiedy odprawiliśmy ją do lotu do domu; z pewnością zostało przyjęte dobrze.
Linia lotnicza może chcieć odnotować, że jest już uszkodzona (na wypadek, gdybyś próbował ubiegać się o odszkodowanie), ale wydaje się bardzo mało prawdopodobne, że odmówiłyby jej noszenia, chyba że wyglądałoby to zupełnie niesłusznie (np. Związane jednym kawałkiem sznurka) lub jeśli może to być niebezpieczne dla maszyn do obsługi bagażu (lub osób zajmujących się obsługą). Wyobraźmy sobie na przykład walizkę na kółkach, w której wysuwany uchwyt jest zablokowany „do góry” - a więc na stałe wystaje z niej dwumetrowy metalowy drążek. Mogę sobie wyobrazić, że linia lotnicza może to odrzucić.
źródło
Latem latałem z Francji kontynentalnej do Majotty, a Mahory mają ciekawe strategie dotyczące „taniego bagażu”.
Wszystko to było bardzo egzotyczne, chociaż wszystkie były wystarczająco opakowane, aby nie wisiały na nich luźne kawałki, których spodziewałbym się, że linia lotnicza będzie najbardziej zaniepokojona (na wypadek, gdyby coś wpadło).
źródło
Jak powiedział Andrew, jest bardzo mało prawdopodobne, że powstrzymają cię przed odprawą.
W zeszłym roku poleciałem z Wielkiej Brytanii do Szwecji. Walizka, którą miałem, była zepsuta: rączka była zablokowana w najwyższej pozycji i niemożliwe było ponowne „wciśnięcie jej z powrotem” do walizki.
Linia lotnicza kazała mi podpisać zrzeczenie się, mówiąc, że walizka jest już uszkodzona, a następnie odprawili ją bez problemów. Poza tym, że musisz podpisać coś takiego, nie widzę problemów z odprawieniem bagażu.
źródło