Wyobrażam sobie, że zależałoby to prawie całkowicie od sformułowania w PDS. Jeśli ubezpieczyciel używa terminu „strefa wojny”, powinien go gdzieś zdefiniować. W przeciwnym razie skontaktuj się z nimi, aby uzyskać wyjaśnienia dotyczące konkretnych regionów, które podróżujesz.
To powiedziawszy, żaden z ubezpieczycieli, na których patrzyłem, nie używał tego terminu. Mówią tylko o szkodach spowodowanych przez działania wojenne lub wojskowe, często w bardzo podobnych terminach:
iTrek
Pod żadnym pozorem nie zapłacimy, jeśli [...] roszczenie powstanie w wyniku jakiegokolwiek aktu wojny, bez względu na to, czy wojna zostanie ogłoszona, czy też nie, lub z jakiegokolwiek buntu, rewolucji, powstania lub przejęcia władzy przez wojsko.
WorldNomads
Nie zapłacimy za [...] stratę wynikającą z jakiegokolwiek aktu wojny (niezależnie od tego, czy wojna zostanie wypowiedziana, czy też nie), ani z jakiegokolwiek buntu, rewolucji, powstania lub przejęcia władzy przez wojsko.
Bupa
Nie pokrywamy żadnych strat ani szkód powstałych w wyniku [...] wojny lub działań wojennych, inwazji, działań obcych wrogów, wojny domowej, rewolucji, powstania lub działania siły zbrojnej
Zakładając, że interpretuję je poprawnie, nadal obejmowałyby cię w regionach objętych konfliktem, o ile twoja strata / obrażenia / itp. Nie były spowodowane przez sam konflikt.
Jednak naprawdę musisz sprawdzić te szczegóły u samego ubezpieczyciela. Nie ma znaczenia, co myślę ja, Wikipedia lub Smart Traveler , tylko to, co otrzymujesz na piśmie od swojego ubezpieczyciela.