Istnieje wiele projektów typu open source hostowanych online, a niektóre z nich oferują bardzo wygodną usługę „przeglądania”, która pozwala mi przeglądać ich kod źródłowy za pomocą interfejsu graficznego w mojej przeglądarce, a tym samym rzucić okiem na kilka interesujących obszarów bez potrzeba nawet zainstalowania programu kontroli źródła, a co dopiero odpalenia go i połączenia.
Niektóre inne projekty nie oferują jednak tej usługi, ale umożliwiają anonimowy dostęp do swoich repozytoriów.
Moje pytanie brzmi: czy są jakieś usługi sieciowe, które mogą być zasilane adresem innego, zdalnego repozytorium, a następnie pozwalają mi przeglądać kod, tak jakby ta usługa przeglądania była oferowana przez oryginalną stronę. Szczególnie interesuje mnie rozwiązanie, które może wyświetlać repozytoria SVN , ale chciałbym usłyszeć o rozwiązaniach dla innych typów repozytoriów.
EDYCJA: skoro jak dotąd mam 5 odpowiedzi, które nie odpowiadają na moje pytanie, postaram się wyjaśnić. Nie szukam oprogramowania, które instaluję lokalnie, ani nie jestem właścicielem repozytorium kodu. Szukam istniejącej usługi sieci Web, która pozwala mi przeglądać repozytorium, które jest hostowane gdzie indziej, a nie w tym samym miejscu co ta usługa. Myślę, że obecnie nie ma takiej usługi.
źródło
Odpowiedzi:
To nie jest aplikacja internetowa, ale jeśli masz TortoiseSVN zainstalowany na swoim komputerze, możesz po prostu użyć wbudowanej przeglądarki Repo do eksploracji drzewa źródłowego. W przeciwnym razie zawsze możesz samodzielnie skonfigurować jedną z wielu przeglądarek SVN opartych na sieci .
źródło
Launchpad pozwala importować kolejne repozytorium z kilku formatów, w tym Bazaar i Subversion. Możesz zaimportować repozytorium, które Cię interesuje, a następnie przejrzeć kopię na starterze. Inne usługi hostingowe kodu mogą mieć podobne funkcje importowania.
Launchpad umożliwia także tworzenie kopii lustrzanej innego repozytorium Bazaar, dzięki czemu automatycznie otrzymujesz wszelkie aktualizacje. Nie mogłem znaleźć żadnych usług, które robią to dla Subversion.
Spełnia to twoje kryteria nie instalowania niczego na stacji roboczej, ale podejrzewam, że to więcej wysiłku, niż oczekiwałeś.
źródło
Redmine , teraz ok, jest to oprogramowanie, które musisz gdzieś zainstalować na serwerze internetowym, ale jeśli nie jesteś zainteresowany jego hostingiem, zawsze możesz znaleźć coś, co by to zrobiło.
Umożliwia to przeglądanie kodu źródłowego z różnych SCM typu open source (np. SVN, mercurial, git) poprzez utworzenie projektu i ustawienie odpowiednich szczegółów dla zdalnego repo.
Zwykle jest przeznaczony do przeglądania własnego repozytorium, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby przeglądał komuś dane, o ile masz niezbędne poświadczenia dostępu.
Trac również to robi, ale znowu musisz hostować jego instancję. Trac wymaga również skonfigurowania instancji dla każdego zdalnego repozytorium (tzn. Możesz mieć tylko 1 projekt na instancję trac), ale możesz umieścić kilka linków do repozytoriów w jednym projekcie - jeśli śledzisz wiele różnych zdalnych repozytoriów, prawdopodobnie stać się niechlujny. Możesz utworzyć wiele projektów w jednym wystąpieniu Redmine.
Nie jest wymagane „importowanie”, więc zawsze zobaczysz najnowsze zmiany podczas przeglądania projektów i zobaczysz je w ich „rodzimym” formacie, więc repozytorium git będzie wyglądać jak repozytorium git, a nie zaimportowane .
W przypadku samodzielnego hostingu wielu dostawców stron internetowych udostępnia panel sterowania, który umożliwia instalowanie aplikacji takich jak redmine za pomocą jednego kliknięcia.
źródło
Wierzę, że Trac pozwala ci to zrobić.
Assembla.com oferuje Trac, a także możliwość wyświetlania twojego repozytorium svn w przeglądarce internetowej.
Innym rozwiązaniem (ale nie dla svn dla Mercurial) jest sam Mercurial, z którego można uruchomić serwer WWW. Najprostszym sposobem na zrobienie tego jest użycie TortoiseHg i wybranie Web Server z menu:
(źródło: nimblecoder.com )
Wreszcie będziesz mógł uzyskać do niego dostęp w przeglądarce (domyślny port to 8000):
źródło
Nie mam z tym osobistego doświadczenia, ale natknąłem się na Rybie Oko.
http://www.atlassian.com/software/fisheye/
źródło