Podczas wymiany tylnych klocków hamulcowych zauważyłem, że 4 szprychy zostały złamane, a koło chwieje się. Zadzwoniłem do lokalnego sklepu rowerowego i powiedziano mi, że zalecają wymianę koła, jeśli więcej niż 3 szprychy są uszkodzone.
Zakładam, że jest to środek ostrożności, ale zastanawiam się, czy zalecenie jest zgodne z powszechną praktyką. Z pewnością nie mam ochoty zrzucać się z roweru w ruchu ulicznym, ale wydaje się również marnowaniem (prawdopodobnie) odrzucenia całego koła, ponieważ może ono zostać uszkodzone i może w pewnym momencie zawieść.
Jest to rower szosowy 27 ", niedrogi, który jeżdżę do transportu w mieście (Tokio).
Tylna obręcz jest nieco punktowana, ponieważ zbyt długo czeka na wymianę klocka hamulcowego, co jest kolejnym czynnikiem do rozważenia.
Aby wyjaśnić nieco, prawdopodobnie taniej byłoby wymienić koło, jak sugerowano poniżej. Mój sprzeciw jest bardziej etyczny - podrzucanie czegoś przydatnego do dziury w ziemi wydaje się nieodpowiedzialne. Trudno tego uniknąć, ale sposób działania teraz.
Odpowiedzi:
Na racjonalnie zbudowanym i załadowanym rowerze (tak słyszę, jak opisujesz swój rower) z dobrze zbudowanymi kołami spodziewałbym się, że koła będą działać bardzo długo. Mając to na uwadze, kilka złamanych szprych bez wyraźnej przyczyny jest czerwoną flagą. Moją pierwszą myślą byłoby niedostateczne napięcie prowadzące do zginania i zmęczenia. Jeśli tak jest, prawdopodobnie pojawią się inne szprychy.
Z uszkodzoną obręczą może być warte gryzienia kuli i kupienia nowego koła - lub jeśli masz dobry hub, który został odbudowany.
Jeśli jesteś skłonny wykonać tę pracę samodzielnie, wymiana szprych nie jest zbyt trudna, a narzędzia są stosunkowo niedrogie. Jest dryg do kół, ale zaczniesz od rozsądnego miejsca i wszystko, co prawdopodobnie będziesz musiał zrobić, to naciągnąć nowe szprychy.
źródło
Twój telefon - zależy od tego, jak jedziesz. Wymieniłem co najmniej 15 szprych na 26-calowe koło MTB, ale zawsze jedno lub dwa na raz i nadal jeżdżę tym kołem.
Gdybyś był zawodnikiem z mniejszą liczbą szprych na kole, to zupełnie nowa felga. Odkąd jest to rower miejski, znacznie mniejszy problem powinien się pogorszyć.
Remonty kół są stosunkowo łatwe, ale wymagają czasu i narzędzi rowerowych oraz talentu do sprawdzenia koła.
źródło
Nikt nie może dać ci ostatecznej odpowiedzi, że jest bezpieczna.
Uważam, że japońskie sklepy rowerowe są ogólnie bardzo konserwatywne pod względem bezpieczeństwa, dlatego zalecają wymianę. Nikt nie chce być odpowiedzialny za jakiekolwiek szkody, które przychodzą do Ciebie (lub Twojego roweru), jeśli koło zawodzi katastrofalnie.
Mając to na uwadze, gdyby to był mój własny rower, zamieniłbym cztery szprychy, naciągnąłem i zwróciłem koło i zobaczyłem, co się stanie. Gdyby nadal łamało szprychy, zepsowałbym to. Ale to zależy od tego, czy jesteś w stanie: 1) pozyskać szprychy o odpowiedniej długości i typie; i 2) powtórnie nawlec nowe szprychy, wypróbować swoje koło i poprawnie napiąć wszystko. Przynajmniej potrzebujesz właściwych kluczy szprychowych, a byłoby to znacznie łatwiejsze, gdybyś miał stojącą podstawę i miernik napięcia.
W każdym razie, skoro to dużo kłopotów, dlaczego nie wyrzucić 100 $ / 10 000/100 euro na nowe koło? Przynajmniej będziesz w stanie utrzymać swoją starą oponę i rurę. Odkryłem również, że jeśli uda ci się znaleźć brudny stary sklep rowerowy, mogą sprzedać ci stare koło za znacznie mniej niż nowe.
źródło
Możesz zastąpić nieograniczone szprychy, jeśli koło jest w dobrym stanie. Wymaga doświadczenia i specjalnego sprzętu, ale dla sklepu rowerowego jest prosty. Szprychy kosztują równowartość kilku dolarów każdy. Przy dobrej robocie powinno być około 30- 40 dolarów w dobrym sklepie rowerowym.
Bardziej martwię się o punktację obręczy.
BTW, to nie idzie w ziemię. Koło rowerowe można łatwo poddać recyklingowi.
źródło
To zależy i na wiele rzeczy.
Zderzyłem trzy szprychy na kole Weinmanna 27 "w kwietniu i myślę, że dojeżdżałem do niego przez 3 dni, zanim zdałem sobie sprawę, że rozwaliłem szprychy. Koła Weinmanna mają doskonałą reputację, w tym te z Schwinn z 1986 roku.
Istnieje jednak zasada, że stare koła nie pasują do starych rowerów i starych rowerzystów.
Patrząc na koło i szprychy, mechanik LBS [którego znam i ufam] powiedział, że winowajcą było zmęczenie metalu. Mogłabym zapłacić, żeby wymienić szprychy, ale grałabym, że za tydzień lub dwa wypuściłam kolejną.
Postanowiłem wyciągnąć koło 27-calowe ze starej drogi mojej żony, Schwinn z 1989 roku, zamontowałem go, a koło się rozbiło. Jechałem na nim do połowy czerwca - kiedy dmuchnąłem szprychą w to koło, a felga ugięła się źle na tyle, żeby opona ocierała się o łańcuch.
Ostatecznie kupiłem nowe koło i ulepszyłem je z szybkiej wersji do szybkiej wersji, co dało trochę dodatkowych kosztów.
Jeśli koło jest „starsze”, zdobądź nowe koło.
źródło