Jeżdżę raczej starodawnym Clio z 2001 roku, który wydaje się nigdy nie mieć wiele na drodze do utrzymania. W weekend, jadąc do domu z prędkością 65-70 mil na godzinę na drodze A, nastąpił głośny kaszel, krótka utrata mocy silnika, a następnie „STOP” zaświecił się w środkowej lampce wskaźników i żółty symbol silnika w prawym dolnym rogu włączonej deski rozdzielczej. Czerwone światło silnika migało również w środkowym zestawie wskaźników.
Kulałem go do domu, ponieważ byłem mniej niż milę, ale zauważyłem, że oprócz początkowej utraty mocy silnik wrócił do normy. Czuł lekki zapach spalonego oleju, ale to było to. Szybko do następnego dnia - sprawdziłem poziom oleju i uzupełniłem go, ponieważ był niski (tuż pod najniższym wycięciem na bagnecie). Potem, kiedy przekręciłem silnik, wszystko było w porządku. Wydaje się, że wróciło do normy.
Powinienem być zaniepokojony? Wolałbym nie zabierać go do garażu, jeśli mogę, bo jestem świadkiem połączenia Świąt i konieczności przeprowadzki. Idealnie chciałbym, aby samochód trwał jeszcze jakieś trzy miesiące, w którym momencie powinienem móc go wymienić. Czy to jest wykonalne?
źródło
Odpowiedzi:
Najlepsze, co możesz zrobić, to regularnie sprawdzać poziom płynu i delikatnie korzystać z samochodu. Jeśli masz dostęp do czytnika kodów usterek, ciekawie byłoby wiedzieć, z jakiego powodu ECU zarejestrowało się, aby zaświeciła się lampka kontrolna silnika. Trudno powiedzieć, czy to się powtórzy lub jak długo potrwa samochód, ale można temu zaradzić, regularnie (przed każdą podróżą, jeśli to możliwe) pod kontrolą maski.
źródło