Niedawno kupiłem nowy samochód od dealera, samochód ma kilka dość małych kropek, które wyglądają jak żółta farba drogowa, ale nie wypadły z normalnym wykończeniem. Krupier zauważył to, zanim opuściłem parking i chce, aby jego ekipa naprawiająca to naprawiła. Ciekawe, czy powinno to budzić obawy, że naprawa / naprawa osłabi integralność lakierowania fabrycznego lub czy można zaufać dealerowi?
Zakładam, że po prostu wezmą super lekki materiał ścierny, aby trafić w plamy lub coś, co prawdopodobnie nawet nie wpłynie na powłokę bezbarwną, ale nie wiem zbyt wiele o farbie samochodowej i nie chcę później z tego powodu problemu. ..
Dziękuję Ci.
źródło