„To niesprawiedliwe, dlaczego ja też nie mogę tego zrobić?”
To chyba powtarzające się pytanie najbardziej mnie denerwuje. Dlaczego najmłodsi nie mogą robić ani mieć takich samych rzeczy jak starsi. Dlaczego najstarsi muszą wykonywać obowiązki, a najmłodsi nie muszą? itp...
Jak najlepiej odpowiedzieć na tę argumentację zarówno młodszego, jak i starszego dziecka? Czy pomocna byłaby lista wszystkich zalet i wad każdej perspektywy? Jakie są najsilniejsze argumenty za wykazaniem, że korzyści płynące z bycia najstarszym sprawiają, że nie warto narzekać na to, z czego najmłodsi mogą „uciec”? Jakie są najsilniejsze argumenty za wykazaniem najmłodszym, że korzyści płynące z bycia najmłodszymi sprawiają, że nie warto narzekać na wszystkie rzeczy, które starsze dziecko może zrobić, że młodsze nie jest jeszcze dozwolone?
źródło
Odpowiedzi:
Po prostu sobie z tym poradzę. Kiedy starsze dziecko skarży się na pracę, której młodsze dziecko nie musi wykonywać, mówię jej, że jej młodsza siostra wykonuje tę samą pracę, co ona, gdy była w wieku młodszych sióstr. Jeśli później nadal będą pojawiać się skargi, przypominam jej, że ma również przywileje, których nie ma jej młodsza siostra, a jeśli chciałaby być „sprawiedliwa”, nie może wykonywać pracy, ponieważ jej młodsza siostra nie musi, ale że ona również traci przywilej, ponieważ jej młodsza siostra też tego nie rozumie.
źródło
Dodałbym do odpowiedzi Kevina, że młodsze dziecko narzeka na przywileje starszego dziecka. W naszym domu mamy „zasady”, na przykład, kiedy masz 8 lat, dostajesz e-maila, po 4 nie możesz jeździć na wózku, gdy jesteś w pierwszej klasie, dostajesz ... Cieszą się, że zasady są to samo dla wszystkich i są oparte na wieku, więc wszyscy są równi na końcu.
źródło
Mam pięciolatek i trzylatek, a pięciolatek zaczyna od rutyny „To niesprawiedliwe”.
To niekonwencjonalne, ale tak naprawdę nie odpowiadam na to z przywilejem / odpowiedzialnością. Z moim 5-letnim dzieckiem jestem całkiem pewien, że życie prawie nigdy nie jest sprawiedliwe lub sprawiedliwe. To, co zwykle mówię, to „To wciąż musi być zrobione”.
Jak w „Zrobiła bałagan, dlaczego muszę go posprzątać?” „Nieważne, czyimi są zabawkami, ważne, że zostaną odebrane”. Lub „To nie musi być uczciwe, po prostu musi być czyste”.
Nie zapewnia mi to wesołej współpracy, ale kończy rozmowę i wykonuje zadanie.
Moje rozumowanie jest w gruncie rzeczy takie, że nie chcę wdawać się w spór o zasady z adwokatem w pokoju zabaw. Nie dbam o to, co mówią zasady, dbam o to, czy potrawy są gotowe.
Najmłodsze dziecko może mieć rację. Może to niesprawiedliwe, że nie mogą zrobić czegoś, co może zrobić starsze dziecko, a może korzyści płynące z młodości nie przeważają nad tą niesprawiedliwą sytuacją. Nie musi to być ani sprawiedliwe, ani sprawiedliwe. Podejrzewam, że kiedy zgodzisz się z ich założeniem, że twoje zasady powinny być uczciwe i po prostu otworzysz się na poważne marudzenie.
źródło
Kiedy byliśmy młodzi, powiedziano nam, że „sprawiedliwy” nie oznacza, że każdy dostaje taką samą kwotę, oznacza to, że każdy dostaje to, na co zasłużył ( jednym z synonimów „sprawiedliwego” jest „Po prostu” jak w Sprawiedliwości )
np. Właśnie skończyłeś obiad i zadzwonił 3 znajomych.
P: Masz coś do podzielenia się między przyjaciółmi, co jest sprawiedliwe?
Odp .: Każdy dostaje jedną czwartą ciasta.
P: Masz ciasto do podzielenia się między tobą a przyjaciółmi, jeden z twoich przyjaciół nie jadł od dwóch dni. Co jest sprawiedliwe
Odp .: Ten nieszczęśliwy przyjaciel dostaje całe ciasto.
Starsze dziecko może zrobić więcej, jest silniejsze i bardziej odpowiedzialne. Niesprawiedliwie jest prosić młodsze dziecko, aby spróbowało zrobić to samo i wziąć takie same obowiązki jak starsze dziecko.
źródło
To prawda, że nie musiałem robić tego z rodzeństwem, które było moimi własnymi dziećmi, ale w różnych sytuacjach, w tym w tych, w których mam podopiecznych, które są rodzeństwem, i w klasie, mam wrażenie, że „sprawiedliwy” nie jest rozsądny należy się spodziewać. Świat nie jest zasadniczo „sprawiedliwym miejscem”. Niektórzy ludzie mają więcej swobody niż inni, niektórzy ludzie mają do czynienia z większą ilością chorób niż inni itp.
Odnosi się to do dzieci, że każdy jest zdolny do pewnych rzeczy, kiedy jest do tego zdolny. Oczywiście wraz z nowymi swobodami pojawiają się również nowe obowiązki. Kiedy dziecko X nie może niezawodnie sterować swoim rowerem, nie może jechać do parku, nawet jeśli dziecko Y może, ponieważ MOŻE sterować, a także przestrzegać innych zasad bezpieczeństwa. Zanim udowodniła, że jest w stanie poradzić sobie z obowiązkami, nie wolno jej było również prowadzić swojego roweru do parku. Kiedy dziecko Y zyskuje umiejętność korzystania z nowych umiejętności, ma również obowiązek stosowania tej umiejętności w pomaganiu w obowiązkach rodzinnych.
Jestem pewien, że masz pomysł, ale w gruncie rzeczy to, co jest „sprawiedliwe”, to to, że każdy ma najlepszą okazję, którą mama i tata (lub ja jako dozorca / nauczyciel) mogą dać w danych okolicznościach i biorąc pod uwagę możliwości ORAZ związane z nimi obowiązki dziecko, o którym mowa.
TAK, spowoduje to marudzenie, ale kiedy dowiedzą się, że argument „nie fair” nie wzbudza od ciebie ani uwagi, ani okresu negocjacji, przestanie być skargą „idź do”. Będę słuchać, jeśli dana osoba zaproponuje alternatywne rozwiązanie, które jest korzystne dla wszystkich, ale tylko wtedy, gdy nie zostanie to zrobione bez szacunku, na podstawie „sprawiedliwego” lub z zawrotnym głosem.
źródło
To był naprawdę duży problem z moją siostrą i mną, kiedy byliśmy młodsi. Moi rodzice źle sobie z tym poradzili, w rezultacie nie mam tak naprawdę silnego związku z moją siostrą, która jest ode mnie o 5 lat młodsza, więc jest to naprawdę poważny problem, z którym musi sobie poradzić rodzic.
Myślę, że najlepsze, co możesz zrobić, to być konsekwentnym. Jeśli powiesz młodszej, że nie może zrobić czegoś, co może zrobić starszy, nie powinieneś pozwolić jej robić tego, co zrobi jej rodzeństwo następnym razem. Albo na odwrót.
W ten sposób będzie później łatwiej, ponieważ będą wiedzieć, jak to działa. Wszystko opiera się na zasadach i rote.
Młodszy ma mniej wolności, ale także mniej obowiązków niż starszy. To trochę fair.
źródło