Ostatniej nocy próbowałem zrobić kilka zdjęć chmury poruszającej się po bardzo jasnym, księżycowym niebie:
Ekspozycję wykonano przy użyciu:
- Nikon D60
- Magazyn 18–55 mm z soczewką zoom VR
- Bez filtrów
- Czas naświetlania: 63 sekundy
- Przysłona: 3.5
- Ogniskowa: 18 mm
- Czas wykonania zdjęcia: od 0200 do 0300
To, co mnie ciekawi, to drzewa w lewym dolnym rogu zdjęcia, które są czerwonawo-brązowe. W rzeczywistości nie są czerwone w normalnym świetle dziennym, ale szarawo-srebrne. Tutaj jest zima (Szkocja), a drzewa zrzucają liście.
Zdaję sobie sprawę, że drzewa emitują promieniowanie podczerwone, ale było to zaskakujące, choć nie nieprzyjemne.
Początkowo myślałem, że jest to słabe światło z dalekiej pomarańczowej lampy ulicznej z parą sodową, ale drzewa są zbyt daleko od niego i tylko szczyty mogą zostać oświetlone, jeśli w ogóle.
Czy ktoś może wyjaśnić, co się tutaj dzieje i jak mogę to zrekompensować (filtr?) W przyszłości?
Odpowiedzi:
Najwyraźniej istnieje pewne sztuczne światło wpływające na strzał. Spójrz też na szczyt odległego domu, a zobaczysz, że ma on również czerwony odcień na dachu. Co ważniejsze, na dachu (z dachu sąsiedniego) i na drzewach (z odległego dachu) widoczna jest wyraźna linia cienia, która pokazuje, że zewnętrzne źródło światła dociera pod dość niskim kątem, prawdopodobnie tylko powyżej wysokości domu (ale nie jest to łatwe do ustalenia na pewno).
źródło
Jeśli drzewa mają szarawy odcień, może to być nawet odbicie czerwonego dachu domu na drzewach. Przy długim czasie ekspozycji odbicie mogło zostać pochłonięte, aby uzyskać odpowiedni odcień.
źródło