Jestem freelancerem pracującym obecnie zdalnie dla klienta z USA. Chcieliby, żebym z nimi został przez krótki czas (1-2 tygodnie). Celem tej podróży jest uczestniczenie w spotkaniach i praca tam przez czas mojego pobytu.
Czy byłoby to możliwe w przypadku wizy B1? A może wymagałby H1B?
Zastanawiałem się także nad kilkutygodniowym urlopem i przedłużeniem pobytu dla przyjemności. Czy można tego dokonać na jednej z tych wiz?
usa
b1-b2-visas
h1b-visas
freelance
potorr
źródło
źródło
Odpowiedzi:
Jest to rodzaj szarej strefy, ponieważ wizy B1 powinny być używane w celach biznesowych, ale nie ma dokładnej definicji tego, czym jest „biznes”. Mycie czyjegoś samochodu zdecydowanie nie jest formą robienia interesów. Uczestniczenie w spotkaniu to zazwyczaj biznes. Ale co powiesz na kodowanie po zakończeniu spotkania? Tam zaczyna się szara strefa.
Ale z zasady powinieneś być w porządku. Po prostu pamiętaj, aby nigdy nie wspominać słowa „praca”, kiedy dotrzesz do urzędnika imigracyjnego w USA. Powiedz, że jesteś tam na spotkaniach, budowaniu zespołu, dyskusji nad projektami itp., Ale nie „pracy”. Prawdopodobnie taka jest prawda w twoim przypadku - zamierzasz odwiedzić USA tylko w celu zrobienia rzeczy, które trudno rozwiązać na odległość.
Źródło: wizyta w USA na wizie B1 w celu spotkania z kolegami.
Jeśli zostałeś przyjęty jako gość B1, możesz również zaangażować się w działalność turystyczną. W tym celu nie są wymagane dodatkowe wizy.
źródło
Relacje z klientem są całkowicie nieistotne
Gdzie i kiedy otrzymujesz zapłatę, nie ma to żadnego znaczenia
Nie ma znaczenia, czy jesteś właścicielem, czy nie
To, czy klient płaci Tobie, czy Twojej firmie, jest całkowicie nieistotne
Nie ma znaczenia, czy firma jest firmą amerykańską, czy zagraniczną (często zdarza się, że z jakiegoś powodu spotykasz swojego japońskiego klienta w USA)
Jedyną rzeczą , która ma znaczenie jest następujące:
Jeśli jesteś tam na SPOTKANIA
wszystko w porządku. To jest właśnie cel wizy.
Jeśli jesteś tam dla „pracy”
nie możesz tego zrobić.
To wszystko.
W ten sposób dosłownie powiedziałeś:
Jeśli po przyjeździe powiesz: „Jestem tu, by pracować przez dwa tygodnie”, oficer przewróci oczami, mamrocząc „dlaczego to powiedziałeś” i odeśle cię do Europy.
Jeśli po przyjeździe powiesz: „Jestem tutaj, aby spotkać się z moim klientem Massive Engineering przez kilka tygodni”, po prostu cię machnie, podobnie jak pozostałe 60% osób w samolocie w identycznej sytuacji.
To umowa.
Pamiętaj, że każdy, kto to zrobił (i robi to ogromna liczba ludzi), wyjaśni ci to. Na przykład zobacz doskonały przykład @brahms w komentarzach.
Tak, w rzeczywistości prawdopodobnie wykonasz „pracę”, kiedy tam będziesz. Robi to 100 000% ludzi. To nie tak, że usiądziesz i powiesz „Nie mogę otworzyć laptopa i zrobić jednej linii kodu”. W rzeczywistości nie można otworzyć laptopa i wykonać jednego wiersza kodu, ponieważ jest to „praca” po literze. Ale w rzeczywistości wszyscy to robią. Jeśli od czasu do czasu rozmawiasz tylko kilka tygodni, tak to się kończy.
źródło