Jestem obywatelem jednego z krajów wymienionych w amerykańskim zakazie podróżowania. Czy mogę podróżować poza USA?

46

Jestem obywatelem jednego z krajów na liście zakazów podróżowania w USA. W zeszłym tygodniu złożyłem wniosek i odebrałem paszport z ambasady i planuję podróż do innego kraju (nie mojego kraju pochodzenia).

Obecnie jestem stałym rezydentem USA i czekam na obywatelstwo amerykańskie. Planuję podróżować za kilka miesięcy na dwutygodniowy pobyt. Czy ten zakaz podróży dotyczyłby mnie, czy powinienem odwołać podróż? W końcu, czy prawo nie mówi, że mogę swobodnie podróżować z moją kartą stałego pobytu przez okres do jednego roku?

LegendofLegends
źródło
25
Niezależnie od tego, czy możesz to teraz zrobić zgodnie z prawem, czekanie, aż otrzymasz obywatelstwo amerykańskie, znacznie ułatwi i zmniejszy stres. Obywatelom USA w ogóle nie można odmówić ponownego wejścia.
Kolumbia mówi Przywróć Monikę
23
@LegendofLegends Dopóki nie będziesz mieć obywatelstwa, nie masz żadnych gwarancji. Tylko Ty możesz zdecydować, czy warto ryzykować.
Jim MacKenzie,
9
@RobertColumbia Stałym rezydentom USA można odmówić wjazdu tylko w najbardziej ograniczonych okolicznościach. Dla większości ludzi czekanie na obywatelstwo jest całkowicie niepotrzebne.
phoog,
1
Nawet po tym, jak zostaniesz (naturalizowanym) Obywatelem, może nie być żadnych gwarancji: newyorker.com/news/our-columnists/…
3
Wydaje mi się, że tak naprawdę nie ma gwarancji, że wrócę do kraju, w którym mieszkałem przez dziesięć lat ... Całkowite niedorzeczność, że stały mieszkaniec musi przejść przez ten ból głowy. Dziękuję wszystkim
LegendofLegends,

Odpowiedzi:

66

Zakaz podróży w obecnej formie nie dotyczy stałych mieszkańców USA (posiadaczy zielonych kart): źródło . Biorąc pod uwagę obecną administrację, nie można przewidzieć, co może się zdarzyć w ciągu dwóch tygodni, które minęły, ale ponieważ obecnie obowiązują polisy, należy powrócić. (Chociaż wydaje się dość mało prawdopodobne, aby posiadaczom zielonej karty odmówiono wstępu kategorycznie sprzeciw wobec początkowego zakazu, który ich dotyczył)

ajd
źródło
66
@jwenting Obecna administracja próbowała początkowo powstrzymać stałych mieszkańców USA przed powrotem w ramach pierwotnego zamówienia, choć w sposób chaotyczny. Sądy bardzo szybko również to powstrzymały, a obowiązująca obecnie wersja nakazu wyraźnie zwalnia stałych mieszkańców. Ale biorąc pod uwagę początkowy nakaz, powiedziałbym, że administracja jest bardziej skłonna działać w sposób, w jaki inni by tego nie zrobili, nawet jeśli sądy mogą interweniować.
Zach Lipton,
2
@ZachLipton nie próbowali tego celowo, był to jedynie efekt uboczny szybkiego i źle napisanego oświadczenia oraz jeszcze gorszej implementacji przez DHS i TSA. Poważnie wątpię, żeby taka była intencja.
jwenting
31
@jwenting „Wyżsi urzędnicy Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego początkowo zinterpretowali rozkaz Trumpa, by nie stosować się do posiadaczy zielonych kart z siedmiu zakazanych krajów. Trump Biały Dom uchylił jednak tę interpretację, co oznacza, że ​​ci posiadacze zielonej karty zostali początkowo przedawnieni”. Zgadzam się, że cały proces był całkowicie chaotyczny i pełen niekompetencji, ale kiedy ludzie prosili o wskazówki na ten temat, nie od razu powiedzieli „oczywiście stali rezydenci są zwolnieni”. To powiedziawszy, zgadzam się z phoog powyżej.
Zach Lipton,
26
Cofnąłem zmiany, ponieważ istnieją konkretne historyczne dowody, że administracja ma większe szanse na zmianę przepisów imigracyjnych dotyczących wjazdu posiadaczy zielonej karty z niektórych krajów, a mianowicie, że (przez krótki czas) już to zrobili. To nie jest polityczny rant, a obecna administracja ma wyraźne odniesienie do początkowego pytania. Ogólnie jednak zgadzam się z phoog.
ajd
4
@RonJohn True. Mogą jednak (i ​​zrobili) zmianę polityki imigracyjnej . Prawo amerykańskie daje absurdalnie szeroką władzę prezydentowi, aby zakazać niemal każdemu wjazdowi do kraju w dowolnym momencie, jak długo zechce, jeśli ta osoba nie jest obywatelem Stanów Zjednoczonych. Dosłownie jedynym wymaganiem prawnym jest, aby prezydent „stwierdził”, że wjazd osoby (lub grupy) do kraju nie leży w interesie narodowym.
reirab