Zmiana długości geograficznej wpływa na sen - to się nazywa jet-lag.
Ale czy zmiana szerokości geograficznej wpływa na sen? Na przykład, czy latanie z Sydney do Tokio, kiedy to pierwsze odbywa się zimą, a drugie latem, ma jakiś wpływ na sen? Jeśli tak, czy istnieje na to termin?
Odpowiedzi:
Jeśli latem podróżujesz wystarczająco daleko w kierunku północnym, dotrzesz do krainy Północnego Słońca. To z pewnością przeszkadza w spaniu wielu osobom. Chociaż dni w czerwcu lub lipcu w Wielkiej Brytanii lub Niemczech nie są dokładnie krótkie, zupełnie nie jest ciemno, to inna historia.
Mieszkam na dalekiej północy i w maju spędziłem miesiąc w USA. Podczas podróży na zachód nie cierpiałem zbyt często na jetlag, ale kiedy ponownie ruszyłem na wschód na początku czerwca, całkowity brak nocy (Słońce zaszło 3 dni temu po raz pierwszy od maja) był z pewnością czynnikiem komplikującym, biorąc pod uwagę że to był widok z mojej sypialni o godzinie 0:15 w noc po powrocie.
źródło
About.com jest jedyną witryną, jaką kiedykolwiek widziałem, aby twierdzić, że długie loty z północy na południe mają takie same objawy, jak jetlag na innych rejsach w strefach czasowych.
Gdzie indziej usłyszysz, że zmienia się tylko strefa czasowa.
Istotnie, bardziej prawdopodobne jest, że długie północ-południe są po prostu „zmęczone” długim lotem, być może nie śpią i długą podróżą, tak samo jak zmęczenie po długiej jeździe samochodem.
Jednak po kilkakrotnej zmianie pór roku w środku zimy lub w środku lata mogę wspomnieć, że:
z Londynu do Południowej Afryki iz powrotem, z Londynu do Nowej Zelandii iz powrotem kilka razy, a między USA / Kanadą i Nową Z pewnością zauważyłem godziny dzienne. I przypuszczam, że byłby to trochę szok psychiczny, im większa jest twoja szerokość geograficzna i etap sezonu. Przejście od 16 godzin światła dziennego do 6 może być dość niepokojące, a mój pierwszy tydzień w połowie lata w Wielkiej Brytanii był niepokojący szalonymi długimi wieczorami.
Pomiędzy Londynem a Nową Zelandią na pewno dostaniesz jetlag. Brutalny, jeśli leci na wschód. Jednak między Stanami Zjednoczonymi i Aus, prawie nic, i z dnia na dzień z Londynu do Południowej Afryki iz powrotem, niczego nie zauważyłem.
Ale słowo na to? Prawdopodobnie tylko „zmęczenie” :)
edytować
Zakładam więc, że mówisz o dniu lub tygodniu po podróży - warto jednak zauważyć, że nauka rzeczywiście znalazła związek między szerokością geograficzną a wpływem tego na twój sen .
źródło
Nigdy mi się to nie zdarzyło. Najdłużej podróżowałem to prawdopodobnie Detroit do Zatoki Tampa. Pomyśl o tym w ten sposób, ponieważ nadal znajdujesz się w tej samej strefie czasowej, a jedyną czynnością, którą wykonałeś, jest podróżowanie (chociaż istnieje różnica godzin między strefami czasowymi w Sydney i Tokio), która nie wpływa na schemat snu.
źródło