Wiem dla większości restauracji w USA, że napiwki są integralną częścią każdego posiłku, aby okazywać uznanie kelnerowi (o ile wykonali świetną robotę). Jednak w przypadku bufetów, zwłaszcza tych, które można zjeść, wydaje się to bardziej samoobsługowe, więc napiwki są tam mniej zwyczajowe.
Czy istnieje ustalona praktyka „przechylania” bufetów, zarówno w USA, jak i na arenie międzynarodowej? Na przykład, jeśli jem posiłek w formie bufetu w Australii, czy zwyczajowo zostawia się napiwek, czy kelner coś robi, czy nie?
usa
food-and-drink
tipping
yuritsuki
źródło
źródło
Odpowiedzi:
W Stanach Zjednoczonych z pewnością napiwek kelnerzy - zakładając, że są kelnerzy!
W większości bufetów w USA nadal będzie ktoś, kto pokazuje ci stolik, przynosi napoje, zabiera brudne talerze itp. W takich przypadkach większość ludzi dawałaby napiwki tej osobie, zwykle pozostawiając trochę gotówki na stole podczas wychodzenia . Kwota jest bardzo różna, ale zwykle mieści się w przedziale 1-3 USD na osobę w zależności od liczby osób, ceny bufetu i poziomu świadczonych usług.
W przypadku bufetów, w których nie ma nikogo, kto działałby jako kelnerzy (np. W bufetach śniadaniowych w wielu tańszych hotelach), zwykle nie oczekuje się, że zostawisz napiwek.
Bufety są z pewnością jednym z bardziej szarych obszarów, jeśli chodzi o przechylanie. Niektórzy powiedzą „tak”, inni „może”, inni „nie” - a pod koniec dnia to naprawdę zależy od ciebie. Jako Australijczyk mieszkający w USA często nie zostawiam napiwku na posiłki w formie bufetu, w zależności od poziomu świadczonych usług - podczas gdy w restauracji bez bufetu nie zastanawiałbym się, czy nie doliczyć do rachunku napiwku w wysokości ~ 15% .
Z mojego doświadczenia wynika, że Stany Zjednoczone są pod tym względem dość wyjątkowe - nie spodziewałbym się napiwków personelu w formie bufetu w żadnym innym kraju.
źródło