Obecnie odwiedzam Montreal. W prawie każdym sklepie lub restauracji, do której chodzę, wita mnie „bonjour!” Znam trochę francuski i prawdopodobnie mógłbym sobie poradzić z prostą transakcją, ale zgubiłbym się, gdyby potrzebne było coś bardziej szczegółowego. Zwykle odpowiadam „cześć” i kontynuuję po angielsku. Czy to w porządku, czy to faux pas? Czy właściwsze byłoby rozpoczęcie od „parlez-vous anglais”, czy też zakłada się, że większość ludzi jest dwujęzyczna? Co z miastem Quebec - czy jest tam bardziej niechętnie? Naprawdę nie chcę emanować klimatem „aroganckiego amerykańskiego turysty”!
AKTUALIZACJA:
Próbowałem mówić po francusku w jak największym stopniu, odwołując się do „je suis desolé, je ne parle pas très bien français”, ilekroć napotkałem frazę, której nie rozumiałem. Prawie wszyscy, których spotkałem, mówili po angielsku w różnym stopniu i nikt mi nie przeszkadzał. Jedna osoba nawet pochwaliła mnie moim francuskim akcentem - najwyraźniej było to przekonujące! Jedyny problem polega na tym, że teraz jestem zmuszony zacząć mówić po francusku, ilekroć wchodzę do restauracji w USA. :)
źródło
Odpowiedzi:
Byłem tam (i miasto Quebec) w marcu. Znałem kilka podstawowych słów w języku francuskim i myślę, że większość ludzi lubi je, kiedy odpowiadasz w tym samym języku, co oni.
Generalnie odpowiadałem na mój zniekształcony francuski, zwykle uśmiechali się i bez pytania, przełączali się na angielski, żeby się ze mną porozumieć. Bez problemu, bez wątpienia, po prostu się zmienią. Bardzo gościnny.
Zasadniczo, nie ma powodu, aby NIE ćwiczyć języka, a będziesz czuł się lepiej za każdym razem, gdy zagłębisz się w rozmowę lub nauczysz się nowego słowa, więc jeśli boisz się „wydzielać” atmosferę „amerykańskiego turysty”, daj jest to próba i, er „saisir le jour” (jak sądzę, wykorzystaj dzień)! :)
źródło
Nie powiedziałbym, że to faux pas, choć może niewielka mniejszość ludzi może uznać to za takie.
Ale ponieważ znasz trochę francuskiego, bardzo polecam ćwiczyć go i przejść na angielski w momencie, w którym uważasz, że twój francuski nie wytrzyma wystarczająco dobrze, aby kontynuować rozmowę.
Robię to wszędzie, gdzie podróżuję, zaczynając od „cześć” w języku, a następnie zwykle przełączając się na angielski. Ludzie zawsze to doceniają i uważam, że ogólnie jestem traktowany trochę ładniej. Z pewnością wywołuje wiele uśmiechów w różnych miejscach i to dobry znak. Dodaj jak najwięcej lokalnych słów i używaj angielskiego do wszystkiego, czego nie możesz powiedzieć po francusku.
W rzadkim przypadku, gdy druga osoba może powiedzieć ci, że twój francuski jest tak zły, że zniekształcasz język, który i tak przełączy się na angielski, a ta osoba i tak raczej nie zostanie twoim najlepszym przyjacielem.
źródło
To, co robisz, jest dobrą i powszechną praktyką. Większość ludzi tutaj, w tym ja, który mieszka w Montrealu 15 lat, po prostu kontynuuje posługiwanie się językiem. Tak więc, jeśli przełączysz się na angielski, większość pracowników będzie śledzić również po angielsku. Jeśli nie mogą, co zdarza się od czasu do czasu, odpowiedzą po francusku. Po prostu rozmawiaj powoli, a będziesz mógł kontynuować swoją część po angielsku. Ludzie i pracownicy publiczni często rozumieją podstawowy angielski, nawet jeśli go nie mówią.
Quebec zdecydowanie ma więcej ludzi, którzy nie mówią po angielsku, ale w regionach turystycznych zazwyczaj mówią po angielsku. Ostatni raz, kiedy tam byłem, w zeszłym roku, byłem nawet zaskoczony, jak łatwo było mówić po angielsku. Nie zauważyłem tego wcześniej, ponieważ normalnie mówię po francusku, ale tym razem odwiedzałem z kilkoma nie-francuskimi użytkownikami. Po tym, jak kelnerzy usłyszeli, jak tłumaczę z języka francuskiego na angielski dla moich towarzyszy, po prostu zmienili język na angielski, aby przyspieszyć pracę w większości miejsc.
źródło
Dopóki jesteś uprzejmy, wszystko jest w porządku. Jest tam mnóstwo amerykańskich turystów (aroganccy i nie tylko), a to jest (częściowo?)
Oficjalniedwujęzyczne.(Niezupełnie - patrz komentarz / link @ Zonata)
Jest to okazja, aby trochę skorzystać z francuskiego, ale zrozumie cię (prawie) każdy po angielsku. Nawet gdybyś był biegły w obu, zmieniłbyś się trochę.
źródło