Zabierając lekarstwa na co dzień do Australii - czy potrzebuję na to dokumentacji?

8

Planowałem wyjazd do Australii w przyszłym miesiącu i zastanawiałem się: czy muszę coś robić / mieć przy sobie pozwolenia lub recepty na codzienne lekarstwa, takie jak tylenol (acetaminofen), brzuszki i Imodium?

Witryna Departamentu Zdrowia

wydaje się onieśmielający i kusi mnie, aby nie nosić ze sobą żadnych lekarstw.

Australia
źródło
5
Do wiadomości, Australijczycy lepiej znają acetaminofen jako paracetamol .
choster

Odpowiedzi:

8

W przypadku tych konkretnych leków nie przejmuj się : acetaminofen, węglan wapnia (Tums) i loperamid (Imodium) są powszechnie dostępne bez recepty w samej Australii.

Strona Administracja towarów leczniczych dla odwiedzających , w szczególności jej link do całej listy zabronionych substancji (która nie zawiera żadnej z tych trzech substancji), jest przydatna do ustalenia, czy potrzebujesz specjalnych zezwoleń.

lambshaanxy
źródło
6

Podróżuję do Australii i wyjeżdżam regularnie z lekami na receptę, a także bez recepty, takimi jak paracetamol.

Tak długo, jak recepty są oznaczone, nigdy się nie martwią (najwyżej pytają, czy masz dość na pobyt w kraju).

Generalnie i tak to deklaruję, ale bez recepty - na formularzu przyjazdu znajduje się pole wyboru, by przynieść leki, które „mogą być ograniczone”. Dla bezpieczeństwa po prostu deklaruję wszystko, ale jak zauważył jpatokal, żadne z rzeczy, które przyniesiesz, nie znajduje się na liście.

Ciekawostka: w 90% przypadków deklarowanie rzeczy wydaje się mieć krótszą linię do opuszczenia lotniska, więc to działa dobrze dla mnie;)

Mark Mayo
źródło
W Melbourne przynajmniej „zadeklaruj” kontra „nie zadeklaruj” jest ostatnim krokiem w procesie, więc albo wyjdziesz do Australii, albo wysłałeś inny sposób na omówienie tego, co deklarujesz, więc żadna droga (w Melbourne w Australii) nie czyni zadeklarowania. rzeczy krótsze. Nie mogę rozmawiać o innych australijskich lotniskach. Długość linii powinna być ostatnią rzeczą, którą rozważasz, decydując się na zadeklarowanie rzeczy, czy nie.
John3136,