Zawsze zastanawiałem się, czy linie lotnicze muszą mieć co najmniej jednego członka personelu pokładowego, który jest w stanie mówić w języku przylotów i wylotów?
Pytam o to, ponieważ zastanawiam się w nagłych przypadkach, w jaki sposób załoga będzie w stanie komunikować się z dużą liczbą osób na pokładzie, na wypadek, gdyby nikt nie mówił w ich języku.
air-travel
airlines
language-barrier
cabin-crew
Nean Der Thal
źródło
źródło
:-)
Odpowiedzi:
Myślę, że to nie jest obowiązkowe. Nie mam solidnego odniesienia do tego, ale sądzę, że jest kilka dobrych argumentów do tego wniosku.
Jaki język? Twoja koncepcja „języka krajów przybywających i wyjeżdżających” jest kłopotliwa. O jakim języku mówimy? Czy należy mówić we wszystkich językach narodowych? Zimbabwe ma 16 języków narodowych . Brzmi dość skomplikowanie. Tylko jeden język narodowy? W Irlandii jest to język irlandzki (angielski jest językiem urzędowym, a nie językiem narodowym) . Powodzenia w znalezieniu wystarczającej liczby członków mówiących po irlandzku. Kwestia używanych języków jest bardzo delikatna w wielu miejscach. Znalezienie reguły, która jest globalnie akceptowalna, to pole minowe, na które nie odważy się żaden polityk.
Nie ma obowiązku dotyczącego języka (często wcześniej nagranych) ogłoszeń.
W tym drugim punkcie mam odniesienie, ale wymaga ono pewnego kontekstu. Chodzi o samoloty lądujące na lotnisku krajowym w Brukseli (BRU). Bruksela to dwujęzyczne miasto, w którym zarówno francuski, jak i holenderski są językami urzędowymi. Lotnisko znajduje się jednak we flamandzkiej społeczności Zavemtem, a Flandria jest jednojęzyczna. Jedynie holenderski jest językiem urzędowym.
25 stycznia 2015 r. Flamandzka parlamentarzystka Lieve Maes (z N-VA, flamandzkiej partii nacjonalistycznej) skarżyła się we flamandzkim parlamencie, że kiedy wylądowała na lot BA, ogłoszenia zostały wydane tylko w języku francuskim i angielskim, a nie w języku lokalnym Holenderski Zapytała właściwego ministra Bena Weytsa (także N-VA, flamandzkiego ministra ds. Mobilności i kilka innych rzeczy, o które prawdopodobnie nie dbacie), czy jest to zgodne z prawem i czy minister podejmie jakieś kroki, aby coś z tym zrobić. Odpowiedź ministra była w skrócie, że nie ma żadnych wymagań prawnych i jako taka podlega konstytucyjnej wolności języka. Źródło 1 (holenderskie) Źródło 2 (francuskie) Pytanie i odpowiedź (holenderski)
Cytuję część odpowiedzi:
Tłumaczenie (przeze mnie):
Co z tego wywnioskuję:
źródło
Wymagany? Nie. Pożądany? Tak.
Stewardesy linii lotniczych nie muszą znać języka przychodzącego / wychodzącego zgodnie z prawem, jednak linie lotnicze pragną wielojęzycznych stewardes i często dają zachęty płacowe tym, którzy to robią.
Mówiąc o osobistym doświadczeniu, powiedziałbym, że co najmniej ktoś podczas lotu rozumie przynajmniej część języka kraju, do którego podróżuje. Linie lotnicze prowadzą duże rekrutacje, gdy zaczynają służyć w różnych krajach dla wielojęzycznych stewardes, a dla niektórych linii lotniczych obowiązują ich firmy.
źródło
Emirates - który szczyci się swoją wielojęzyczną międzynarodową załogą kabinową, zawsze ogłasza języki, którymi posługuje się załoga w ramach ogłoszeń na pokładzie.
Pomimo różnorodności ich załogi; często zdarza się, że członkowie personelu pokładowego nie mówią w języku kraju docelowego; ale mówią dużą różnorodność. Podczas ostatniego lotu z Kuwejtu do Dubaju załoga mówiła po słowacku, rosyjsku, mandaryńsku, angielsku, francusku (ale bez arabskiego).
Podczas lotu z Kuwejtu do Karaczi (Pakistan, język ojczysty urdu) - żadna z załogi nie znała urdu.
Jeśli tak jest w przypadku dużych, w 100% międzynarodowych linii lotniczych, takich jak Emirates - sądzę, że w przypadku linii lotniczych prowadzących operacje międzynarodowe i krajowe jest jeszcze mniej prawdopodobne; a tym bardziej w mniejszych liniach lotniczych.
Zdecydowanie miło jest, ponieważ bariera językowa jest powszechnym bólem głowy dla personelu pokładowego; Widziałem, jak zmagali się z pasażerem (często inni pasażerowie posługujący się tym językiem musieli pomagać).
Ponieważ idzie to bezpośrednio w kierunku bezpieczeństwa lotu - wiele linii lotniczych zaczęło kopiować swoje ogłoszenia dotyczące bezpieczeństwa w większości języków kraju docelowego / obszaru docelowego.
Niedawno podczas lotu Flydubai do Karaczi byłem zaskoczony (właściwie powiedziałem hah!), Kiedy po wylądowaniu standardowego „proszę pozostać w pozycji siedzącej, dopóki znak pasa bezpieczeństwa nie zostanie wyłączony” ogłoszenie zostało nagrane i odtworzone w urdu.
Nie uważam, że jest to obowiązkowe lub wymagane przez prawo (gdyby tak było, to dla każdego lotu - karty bezpieczeństwa i oznakowanie również musiałyby być napisane w większościowym języku - ponieważ dotyczy to również bezpieczeństwa).
Widziałem jednak, że jeśli linia lotnicza korzysta z określonego samolotu na określonej trasie - wówczas zmieniają oznakowanie dla tej konkretnej pary krajów (Saudia - przewoźnik flagowy dla Arabii Saudyjskiej robił to w przeszłości na swoim 747).
źródło
Z pewnością tak nie jest - znam przypadek lotu Ryanaira z Wielkiej Brytanii do Polski, w którym pasażer musiał tłumaczyć dla załogi, podczas gdy inny pasażer cierpiał na zawał serca - żaden członek załogi nie mówił po polsku, a chory pasażer nie mówiłem po angielsku ...
źródło