Niektóre kraje islamskie na Bliskim Wschodzie od dawna próbują relacji z Zachodem, a gdy atak terrorystyczny na ISIS stanowi realne zagrożenie dla świata, czy podróż na Bliski Wschód wystawiłaby mnie na jakąś listę monitorującą UE? Czy ta historia podróży przysporzy mi kłopotów, jeśli będę musiał przejść przez imigrację do UE?
4
Odpowiedzi:
Zasadniczo odpowiedź brzmi „nie”. Jest to anegdota, ale słyszałem wiele doniesień o odmowie wjazdu do USA na podstawie wielokrotnych podróży do „nieprzyjaznych” krajów, nigdy do krajów europejskich (a zwłaszcza do strefy Schengen).
Ogólnie rzecz biorąc, w Stanach Zjednoczonych istnieje wyraźne rozróżnienie między obywatelami i rezydentami, których prawa korzystają z silnej ochrony prawnej, a obcokrajowcami, dla których wszystko idzie, szczególnie na granicy. Nie w UE. Nie oznacza to, że kraje UE są wzorowe (nie są, można znaleźć wiele rażących przykładów), ale oczekuje się należytego procesu na granicy i raczej ograniczającej listy ważnych powodów odmowy wjazdu.
Odmowa wjazdu oparta wyłącznie na wizycie w kraju trzecim nie jest powszechną praktyką i prawdopodobnie nie byłaby legalna. Oprócz oszustw i zamiarów nielegalnej imigracji, głównym powodem odmowy wjazdu jest to, że stanowisz zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego, a przeszkoda jest większa niż tylko wizyta w kraju.
źródło