Status mojej pracy jako bezrobotny zwykle zapisuję na karcie imigracyjnej i wniosku celnym. Ale czy ma to jakieś złe skutki, takie jak poświęcenie więcej czasu na przejście, zwiększenie szansy odmowy wjazdu lub zmuszenia do otwarcia bagażu w urzędzie celnym?
A jeśli napiszę fałszywy tytuł pracy i wykryte zostanie kłamstwo, czy może to prowadzić do męczących rezultatów lub gorzej, zostać oskarżonym o przestępstwo lub osadzonym w więzieniu, w zależności od kraju?
Zastanawiam się, czy powinienem wypełnić jakąkolwiek fałszywą pracę, czy po prostu przejść do statusu bezrobotnego.
customs-and-immigration
airports
Blaszard
źródło
źródło
Odpowiedzi:
To naprawdę zależy od kraju, obywatelstwa, powodu wizyty itp., Ale ogólnie - tak, bycie bezrobotnym zwiększa ryzyko problemów z imigracją. Przyznając kogoś jako gościa krótkoterminowego, urzędnicy imigracyjni wyglądają następująco:
Czy dana osoba ma wystarczającą ilość pieniędzy na planowaną podróż (bez uciekania się do nielegalnej pracy, próby uzyskania rządowych świadczeń / opieki społecznej, żebractwa itp.)?
Czy dana osoba ma znaczące powiązania z krajem ojczystym?
Jak prawdopodobne jest, że dana osoba kłamie na temat celu i długości wizyty (czy dana osoba może potajemnie szukać nielegalnego zatrudnienia itp.)?
Bycie bezrobotnym wlicza się do wszystkich 3 powyższych pozycji. Powinieneś mieć naprawdę dobre odpowiedzi na wszystkie 3 pytania. Nawet jeśli nie jest to bezwzględnie wymagane, należy zabrać ze sobą takie rzeczy, jak: dowód posiadania wystarczających środków, bilet na podróż, który zabiera Cię z kraju, dowód lub już zarezerwowane (i najlepiej opłacone) zakwaterowanie, dowód ubezpieczenie (aby nieoczekiwana choroba nie pozostawiła cię bez funduszy), dowód więzi z krajem ojczystym itp. Zachowaj szczególną staranność z całym dowodem, wydrukowanym, nawet jeśli uważasz, że nie będziesz go potrzebować przejście graniczne. Nie noś przedmiotów, które mogą wskazywać, że chcesz zostać w kraju przez długi czas lub szukać pracy (np. Słyszałem o ludziach mających problemy z prowadzeniem CV).
Jeśli chodzi o odprawę celną (otwieranie worków itp.), Nie sądzę, aby status „bezrobotnego” był tutaj istotnym problemem, chyba że chodzi o otwieranie worków do celów imigracyjnych, a nie celnych (tj. Sprawdzenie, czy przewożone przedmioty są zgodne z cel twojej podróży).
NIE okłamuj urzędników imigracyjnych. Może to mieć bardzo poważne konsekwencje w wielu krajach, w tym zakazy wjazdu na wiele lat.
Być może jednak zechcesz przemyśleć sposób przedstawiania swojego bezrobocia. Technicznie „bezrobotny” oznacza, że szukasz pracy i nie możesz jej znaleźć (dlatego brzmi tak źle). Ale jeśli np. Bierzesz rok wolnego na podróż (tzn. Jesteś „celowo bezrobotny”), możesz powiedzieć, że bierzesz „rok urlopu” lub coś w tym rodzaju. Jeśli jesteś wystarczająco dorosły, aby przejść na emeryturę, być może określ go jako „wcześniejszą emeryturę”. Zauważyłem również z twojego profilu, że jesteś „jednoosobowym programistą” - jeśli faktycznie masz pieniądze regularnie przychodzące od zewnętrznych klientów i powiedziałbym, że jesteś „samozatrudniony”, a nie „ bezrobotny". (Nawet jeśli znajdziesz lepszy termin niż „bezrobotny”,
źródło
Utrzymywanie ludzi w więzieniu jest bardzo drogie: muszą cię karmić, pilnować i budować więcej więzień, ponieważ zajmujesz miejsce, w którym mogliby umieścić mordercę, i takie tam. Tak więc, w zależności od kraju, w którym przebywasz, przestępstwa imigracyjne częściej zmuszają cię do następnego lotu do domu, na własny koszt.
W wielu przypadkach (np. W USA) złapanie się na formularzu imigracyjnym wystarczy, aby Cię wyrzucić. Właśnie dlatego pytają, czy jesteś szpiegiem. Skazanie cię za szpiegostwo w sądzie wymagałoby wiele wysiłku i wiąże się z dużym ciężarem dowodu. Jeśli jednak zostaniesz przyłapany na szpiegowaniu, każdy urzędnik imigracyjny będzie zadowolony, że skłamałeś na temat bycia szpiegiem, więc zezwolenie na wjazd zostanie cofnięte, przebywasz w kraju nielegalnie i zostajesz wyrzucony.
Można powiedzieć, że złapanie się na szpiegowaniu różni się raczej od przyłapania, że nie jest się klaunem w cyrku, kiedy powiedziałeś, że byłeś jednym. I miałbyś rację. Jednak wiele pytań, które zadaje urzędnik imigracyjny, gdy próbujesz wjechać do kraju, jest proszonych zarówno o odpowiedź, jak i o dosłowne informacje. Kiedy mówię, że jestem badaczem uniwersyteckim, zwykle rozmawiamy o tym, co badam, podczas których mylą mnie profesor lub student. Nie obchodzi ich to, co badam; dbają o to, że mogę o tym mówić w sposób, który brzmi, jakbym mówił prawdę. Jeśli twierdzę, że jestem klaunem cyrkowym i wydaje mi się zdenerwowany i niejasny, kiedy pytają mnie o to, i naprawdę odczuwam ulgę, gdy przestają mnie o to pytać, mogą zacząć podejrzewać, że nie jestem tym, co powiedziałem.
Krótko mówiąc: nie okłamuj urzędników imigracyjnych - ma większy potencjał, że może pogorszyć sytuację, a nie poprawić.
źródło
Prawdopodobnie zależy to od kraju, a szczególnie od długości pobytu.
Wiele krajów wymaga od turystów (a przepisy mogą być nawet surowsze w przypadku innych rodzajów odwiedzin), aby mieli solidne powody, aby wrócić do swojego kraju. A głównym powodem jest praca. Im bezpieczniejsza praca, tym wyższy status społeczny masz w domu, tym większe szanse na znalezienie się w kraju bez problemów. Kolejną ważną kwestią jest możliwość utrzymania kosztów utrzymania, dlatego ważna jest także możliwość okazania dowodów oszczędności.
Zwykle szanse na odmowę będą wyższe przy składaniu wniosku o wizę, a nie przy przekraczaniu granicy. Ale powiedzenie „bezrobotny” wydaje mi się złym sygnałem. Agenci imigracyjni chcą mieć pewność, że nie zamierzają pracować w kraju, który mają odwiedzić. W świecie, w którym ludzie określani są przez zawód, przyjście jako „bezrobotni” może łatwo brzmieć jako „poszukiwanie pracy”. Bez względu na oficjalny powód wizyty agent imigracyjny prawdopodobnie zareaguje, jeśli nie będziesz miał pracy.
Z mojego osobistego doświadczenia zawsze odpowiadam, jaki powinien być mój zawód, i odpowiadam niejasno. Pytanie zazwyczaj nie dotyczy mojej pracy w tym czasie, ale jaką pracę wykonuję (w mojej karierze). Kiedyś wjeżdżałem do Kanady na długi pobyt (nie potrzebowałem wizy) po pierwszym długim pobycie. Mimo że rzuciłem pracę na tę podróż, powiedziałem, że mam spodziewany zawód. Agent imigracyjny zaczął unosić brwi z powodu poprzedniego długiego pobytu i nie było mnie na dłuższy wywiad. Mogłem przekonać agenta, że mam wystarczające środki na utrzymanie i że nie szukałem pracy w Kanadzie, ale nie poleciłbym takiej sytuacji.
Jeśli chcesz po prostu zachować swoją pracę w tajemnicy (i masz / miałeś pracę), unikaj tego. Używaj terminów takich jak „kierownik”, „biznesmen”, „inżynier”, „agent”, „urzędnik”, ...
Jeśli chodzi o bagaż, podczas mojego doświadczenia był on dokładnie przeszukiwany, ale nie sądzę, aby szukali czegoś konkretnego - może drukowanego CV - wziąłem to raczej za sposób, aby mnie wkurzyć.
Ryzyko związane z kłamstwem zależy od prawa każdego kraju, ale nie zrobiłbym tego. Wiele krajów może zabronić Ci wjazdu do kraju lub zatrzymania cudzoziemca bez wyjaśnienia.
AKTUALIZACJA: Najwyraźniej wiele osób uważa, że wymijanie jest kłamstwem. Chociaż nie wszyscy mają pracę w czasie t podczas podróży do kraju, brak jakiegokolwiek zajęcia w życiu jest znacznie mniej powszechny. Możesz zarabiać na życie, ale prawdopodobnie nie spędzasz czasu na przemieszczaniu się z miejsca na miejsce bez celów. Może piszesz, może fotografujesz. Może twoja podróż jest przerwą w karierze ... Nie mam na myśli nakłaniania ludzi do podjęcia fałszywej, unikalnej pracy, to znaczy, że każdy ma aktywność (zarabianie pieniędzy lub nie). Szczerze mówiąc o tym, co robisz, ale powiedzenie, że jesteś „początkującym samozatrudnionym pisarzem podróży po zmianie kariery”, nie zabierze Cię do kraju, a odpowiadając, że jesteś „menedżerem” (jeśli to „
źródło