Jak radziłbyś przygotować się na możliwość napadu podczas podróży po USA lub na Karaibach?
Edycja: Jestem szczególnie zaniepokojony tym, że mogę odkupić skradzione rzeczy, nie mając przy sobie niczego. Wiele osób doradza włożenie karty kredytowej do buta, ale chcę założyć, że wszystko, co zostało skradzione, to komórka, karty kredytowe, kredyt zapasowy itp. Załóżmy, że masz kilka dolarów, które znalazłeś na ulicy. Prawdopodobieństwo tego jest niewielkie, ale wierzę, że to właśnie powoduje kreatywność i realizm pytania.
Przy całej dzisiejszej dodatkowej technologii wydaje się, że będzie jakiś sposób na przygotowanie.
Na przykład:
Zapamiętywanie numeru karty kredytowej do wykorzystania w sklepie. (Nie jestem pewien, czy sklepy w USA akceptują tylko numer, z kodem pocztowym). Może zamów telefon przez jeden z lokalnych sklepów, abyś mógł je odebrać. Może oferowana jest usługa?
Wiem, że wiele sklepów spożywczych może oferować usługę przedsprzedaży żywności z numerem karty kredytowej? Czy pozwalają ci zamówić w przedsprzedaży karty podarunkowe, które możesz odebrać później?
Załóżmy, że masz tylko kilka dolarów, dostęp do publicznego telefonu lub ładnego telefonu dla pieszych, a najlepiej do publicznego komputera.
Odpowiedzi:
Zgadzam się z sugestiami @ Kendell, a oto moje dodatki:
Nie przechowuj (wszystkich) kart kredytowych w portfelu. Raz pracowałem w banku, a ochrona tam powiedziała, że większość ludzi nosi wszystko (licencje, dowody osobiste, karty, czeki) w jednym portfelu, a kiedy się zgubi lub skradzione, całe ich życie może zostać zrujnowane. Trzymaj 1-2 karty w portfelu, kolejną gdzieś na sobie, a cała reszta pozostawia w sejfie domowym / hotelowym.
Nigdy nie noś przy sobie czeków.
Nigdy nie noś przy sobie karty ubezpieczenia społecznego.
Masz zapasowy dokument tożsamości (na przykład - Twoje prawo jazdy znajduje się w portfelu? Zachowaj swój identyfikator państwowy / zieloną kartę / kartę paszportową / dowód wojskowy gdzie indziej). W ten sposób możesz stosunkowo łatwo udowodnić swoją tożsamość ochronie linii lotniczych / lotniska, gdy próbujesz wrócić do domu, lub konsulatowi, gdy próbujesz uzyskać tymczasowy paszport.
Kilka banków / firm wydających karty kredytowe oferuje usługę, w ramach której podajesz im wszystkie numery kart kredytowych, a jeśli je zgłosisz, straciłeś ich, zajmą się zgłaszaniem się do wszystkich pozostałych. W ten sposób wystarczy wykonać tylko jedno połączenie i niczego nie zapomnisz. Wiem, że AMEX ma na przykład tę usługę.
Jeśli masz paszport w wizie - pamiętaj o zapisaniu kopii, abyś mógł je później łatwo odzyskać zamiast ubiegać się ponownie. Zasadniczo nie noś przy sobie paszportu podczas podróży, przechowuj go w sejfie (przepisy obowiązujące w wielu krajach wymagają noszenia go przy sobie, ale poza Rosją nie słyszałem o żadnym kraju aktywnie go egzekwującym) ).
źródło
Wikihow ma na ten temat kawałek i sugeruje:
źródło
Myślę, że najlepszym podejściem jest nie martwić się o to, że zostaniesz okradziony, ale upewnienie się, że zostaniesz potraktowany jako katastrofa, jeśli tak się stanie:
1) Zawsze podróżuj z wieloma kartami kredytowymi, tylko jedną zabierz ze sobą z pokoju.
2) Zawsze przechowuj zdjęcia na smartfonie lub innym urządzeniu ze wszystkich kart i na odwrocie (abyś miał numery, pod którymi można zadzwonić, aby zgłosić je jako skradzione).
3) Nie noś przy sobie więcej, niż jest to absolutnie potrzebne - na przykład, kiedy naprawdę jesteś za granicą, naprawdę potrzebujesz prawa jazdy, karty Costco itp.? Im mniej masz, tym mniej mogą wziąć.
4) Jeśli dostaniesz dużo gotówki na podróż, nie noś wszystkiego ze sobą na raz.
5) Zawsze kopiuj zdjęcia z aparatu lub smartfona lub wymieniaj karty pamięci co noc, aby skradziony aparat oznaczał tylko kilka dni utraconych zdjęć (używanie zestawu do podłączania aparatu do kopiowania zdjęć na iPada każdej nocy to świetny sposób na powrót bez konieczności zabrania ze sobą całego komputera).
źródło
Uznałem, że warto wprowadzić anegdotę, aby to poradzić, ponieważ edytowałeś teraz, aby powiedzieć, że utknąłeś tylko z kilkoma dolarami.
W 2008 roku wraz z przyjacielem przeprowadziliśmy La Tomatina, walkę z pomidorami pod Walencją w Hiszpanii. Mieliśmy wypożyczony samochód i zaparkowaliśmy przy wjeździe do Buñol, miasta, w którym to się dzieje. W trosce o zniszczenie naszych rzeczy przez sok pomidorowy byliśmy na szczęście wystarczająco sprytni, aby włożyć wszystko do samochodu, z wyjątkiem kilku przedmiotów, które wymienię:
klucze samochodowe, 50 euro w gotówce i telefon komórkowy
Podczas walki zostałem okradziony. Kiedy masz 10 przeciwników, niewiele możesz z tym zrobić, ale byłem pod wrażeniem, biorąc pod uwagę, że był w torbie w mojej zapinanej na rzep kieszeni w moich szortach. Pełne rekwizyty dla nich.
Więc teraz mieliśmy:
nic
Spotkaliśmy tam przyjaciół, którzy również byli na tym wydarzeniu i pożyczyli nam kilka monet euro. Więc teraz jesteśmy w pozycji, którą opisujesz, mając:
nic, z wyjątkiem kilku monet .
Rozważaliśmy włamanie się do naszej wypożyczalni, ale i tak nie mieliśmy telefonu.
Nasze „rozwiązanie” ewoluowało, gdy wędrowaliśmy po mieście. Najpierw zgłosiliśmy to, ponieważ było to teraz dowód na ubezpieczenie. Następnie musieliśmy skontaktować się z agencją wynajmu samochodów. Wypożyczenie telefonu było prawie niemożliwe! Żadna restauracja ani nikt nie był przygotowany na pomoc. Wykorzystaliśmy większość z nielicznych monet w publicznym telefonie dzwoniącym do wypożyczalni, ale oni odcinali nas, gdy nie mogliśmy mówić po hiszpańsku.
W końcu wróciliśmy na posterunek policji, a stary gliniarz zlitował się nad nami i zadzwonił w naszym imieniu. Zorganizował przyjazd wypożyczalni samochodów i wymienili samochody.
Następnie musiałem anulować swój telefon. Niestety spóźniłem się, żeby to anulować, a łasica, która ukradła mój telefon, wystawiła rachunki za telefon o wartości kilkuset funtów. Vodafone odmówił zwrotu kosztów, mimo że nie było możliwości, aby skontaktować się z nimi wcześniej. Nie byłam z tego zadowolona.
Z perspektywy czasu:
źródło
Nie daj się napaść w pierwszej kolejności.
Poniższe informacje pochodzą od Marc McYoung i uważam je za bardzo przekonujące i pouczające. Porady są również przydatne, aby uniknąć kradzieży lub gwałtu.
Przestępca potrzebuje (a) ofiary i (b), aby zbliżyć się do ofiary
Od (a) wiemy, że jeśli jest zbyt wielu ludzi, jesteśmy względnie bezpieczni. Niebezpieczeństwo bezpiecznej ucieczki jest zmniejszone, ludzie mogą pomóc, zidentyfikować lub wyśledzić napastnika, w sumie jest to zbyt ryzykowne do napadu. Ale w lesie jesteś względnie bezpieczny, ponieważ nie ma wystarczającej liczby ludzi. Przestępcy nie lubią godzinami czekać na ofiarę. Tak więc przestępcy znajdą się w obszarach, które Marc nazywał obszarami „skrajnymi” lub „tranzytowymi”: obszarami, przez które ludzie będą przechodzić, ale samotni i poza bezpośrednią pomocą. Wszyscy znamy takie obszary: parkingi, długie schody, boczne drogi, główne drogi w nocy, bankomaty, centra handlowe poza godzinami otwarcia, centra mycia. Nie jesteśmy w okolicy, aby coś zrobić, ale aby dostać się z jednego miejsca do drugiego.
Kolejnym krokiem jest sposób zidentyfikowania atakującego.
W strefie skrajnej normalni ludzie koncentrują się na zadaniu dotarcia do swojej lokalizacji. Poszukujesz samochodu i wyjmujesz kluczyki, palisz na otwartych schodach z innym palaczem lub, jeśli jesteś sam, nudzisz się, wystawiasz portfel, by zdobyć pieniądze z bankomatu, szukasz znaków drogowych, przygotowujesz swoje pranie. Idziesz mniej lub bardziej prosto do celu, a co gorsza, jesteś rozproszony, ponieważ mentalnie przełączasz się już na swój cel. Przestępca nie ma tych wszystkich znaków, ponieważ czeka na ofiarę. Nie włóczysz się po strefie tranzytowej, nie czekasz tam. Jeśli zauważysz kogoś szczególnie na początku lub na końcu strefy tranzytoweji nie możesz powiedzieć, co on / ona tam robi, coś jest nie tak. Początek i koniec są ważne, ponieważ przestępcy ustawiają pułapki (poruszają się za tobą, aby uniknąć ucieczki, ewentualnie przygotowują cię do szczypców ze wspólnikiem) i chcą szybko opuścić obszar / mają wymówkę (chciałem tylko opuścić / wchodzić...).
Teraz do (b).
Przestępca nadal musi się do ciebie zbliżyć i jeśli to możliwe, chce cię „przesłuchać” (czy ofiara jest nieostrożna? Wyszkolona? Uzbrojona?). Więc jeśli jesteś w strefie skrajnej i ktoś chce się do ciebie zbliżyć: nie masz nic. Nie masz żadnych zmian, nie masz telefonu komórkowego do wypożyczenia, nie wiesz, jak to zrobić, nie możesz pomóc, ponieważ jesteś ranny. KŁAM, jeśli to konieczne! Pieprzyć swoją gościnność (szczególnie dla kobiet) - ludzie mogą przez cały czas ranić uczucia i mogą cię obrażać, ale to po prostu pech, że znajduje się w strefie skrajnej, a jeśli jest miły, mogą spokojnie poczekać na zewnątrz natychmiastowy zasięg.
Uważaj, czy dana osoba ma otwarte i dobrze widoczne ręce. Jeśli ręce wymkną się z pola widzenia i pozostaną tam, coś jest bardzo nie tak . Jeśli ktoś nadal próbuje wejść w twoją okolicę, TO JEST ATAK!
Inną opcją jest typowy atak poza krzakami: „Cóż, jeśli mój ślad papieru to… ŚWIĘTY SH…”. Aby tego uniknąć, jedziesz po złej stronie chodnika, więc samochody jadące w twoim kierunku korzystają z drugiej strony. Ostrzegamy Cię, jeśli kolizja jest możliwa, a ryzyko ataku z wyprzedzeniem (zatrzymanie samochodu za / przed tobą i wyskocz) jest znacznie zmniejszone. Jeśli widzisz możliwe kryjówki, obejdź je, nawet jeśli musisz jechać na środku drogi. (Możesz tam pozostać, jeśli droga jest całkowicie pusta, a obie strony są bardzo ciemne). Jeśli ulica ma lampy w większych odległościach, ściśnij jedno oko w oświetlonych obszarach, aby zachować widzenie w ciemnościach.
Nie mogę w pełni przytoczyć bogactwa dostępnych informacji, ale myślę, że mówiłem o najważniejszych sprawach.
źródło
Jest to pomocne tylko wtedy, gdy możesz zadzwonić do przyjaciela po pomoc.
Wierzę, że Western Union pozwala ci zbierać pieniądze bez dokumentu tożsamości.
Z góry zadajesz pytanie. „Jak nazywa się twój pierwszy kot”
Po przyjeździe podajesz mu numer transakcji, ile wysłałeś i jaka jest odpowiedź na pytanie.
źródło