Nasmaruj w razie potrzeby. Nie sądzę, że można nałożyć znacznik mili, kiedy smarować. Myślę, że większość ludzi zbyt często smaruje łańcuch. Zbyt dużo może powodować gromadzenie się zanieczyszczeń na łańcuchu. Zbyt mała ilość smaru może powodować niepotrzebne tarcie; ale szybko poznasz jego wygląd (i prawdopodobnie dźwięk), jeśli masz za mało smaru.
Poradnik:
- Zetrzyj swój łańcuch, zanim dodasz więcej smaru. [*]
- Czy kolor jest czarny?
- Czy to jest tłuste?
- Wytrzyj cały ten schmutz, aż będzie sucho.
- Dodaj smar podczas obracania korb.
Wskazówki:
- Lubisz noc przed jazdą: daje to szansę smarowania się.
- Zetrzyj nadmiar bezpośrednio przed jazdą - ale dopiero po wyschnięciu, jak wyżej.
^ [*]. Wycieranie łańcucha najlepiej wykonywać na stojaku roboczym lub gdy rower znajduje się w pozycji, w której można obracać ramieniem korby, tak aby można było przytrzymać szmatkę na łańcuchu podczas ruchu łańcucha.
Zdecydowanie nasmaruj rower po wyczyszczeniu układu napędowego lub po jeździe w deszczu. Jeśli chodzi o dodawanie smaru między czyszczeniami, co tydzień lub dwa powinny być w porządku, częściej, jeśli układ napędowy robi się głośny. Wystarczy kilka kropli smaru, chyba że jedziesz po bardzo brudnych drogach.
źródło
Powiedziałbym, że najlepiej jest czyścić i smarować łańcuch po każdej jeździe. Im lepiej utrzymasz swój łańcuch, tym dłużej będzie on trwał.
Aby wyczyścić łańcuch, możesz albo użyć narzędzia do czyszczenia łańcucha, używam tego od Park Tool, który jest doskonały:
Alternatywą jest umieszczenie łącza SRAM powerlink w swoim łańcuchu:
i usuń łańcuch i oczyść go za pomocą rozpuszczalnika, takiego jak parafina (nafta dla Amerykanów)
Wybór smaru jest również dyskusyjny, porozmawiaj z kimś z LBS i uzyskaj zalecenia dotyczące warunków jazdy.
źródło
Co 150 mil to strasznie dużo, ale chyba nie jeżdżę tak często jak ty. „Little & Często” to najlepsza rada, jaką słyszałem.
źródło
Jeżdżę 250 km tygodniowo i tryskam tuż przed moją długą jazdą w weekendy. Naprawdę nie możesz go uszkodzić, przeciążając łańcuch. Jasne, że jeśli przechowujesz go w środku za dużo smaru, łańcuch może kapać. Jeśli zrobisz to tuż przed jazdą, nie będzie kapania w domu.
źródło
Smaruję dopiero po oczyszczeniu łańcucha. Średnio jeżdżę około 100 mil tygodniowo. Mój rower dobrze sobie radził przez lata. Czyszczę i smaruję raz na 2-3 tygodnie.
źródło
Mam kilka różnych smarów. Jeden jest przeznaczony na suchą pogodę i jest podatny na zmywanie, jeśli dostanie się za dużo deszczu lub kałuży wody, łatwo jest powiedzieć, kiedy trzeba go wymienić, ponieważ można usłyszeć pisk. Drugi to mokry lubrykant, którego używam od jesieni do wiosny, ale jest o wiele trudniejszy i nawet po dobrym ścieraniu po nałożeniu zbiera kurz, brud i brud.
Jeśli zauważę zbyt duże nagromadzenie, czas wyczyścić i nasmarować. Często będę czyścić szmatką, spryskać GT-85, aby trochę wyprzeć wodę, a następnie zetrzeć przed nałożeniem smaru zgodnie z zaleceniami innych plakatów. Pozostaw na 2-5 minut, zanim zetrzesz nadmiar.
źródło
Mówiąc prosto, nasmaruj w razie potrzeby, jak powiedział 42-17. Jeżdżę, aż słyszę pisk łańcucha , którego czasem nie zauważam, ponieważ z czasem staje się głośniejszy.
Kiedy dojeżdżam do pracy w ładną suchą kalifornijską pogodę, mogę przebyć miesiące i setki mil bez potrzeby smarowania. Z drugiej strony smarowałem jeden dzień i zacząłem piszczeć łańcuch kilka dni później, jeśli byłem w zakurzonym lub mokrym otoczeniu (lub nie posmarowałem go dobrze).
Używam roweru do dojeżdżania do pracy, więc nie wykonuję żadnych niepotrzebnych czynności konserwacyjnych, które wymagają dużo czasu i są mało opłacalne. W tym kontekście oznacza to, że nie trzeba zbyt często smarować ani wykonywać skomplikowanego mycia łańcucha. Jeśli jesteś kierowcą wyścigowym, może będziesz mieć inne potrzeby.
źródło
Ten komentarz wywoła zamieszanie. Nie jestem mechanikiem ani majstrować przy rowerach, po prostu jeżdżę. Przed mtb'ingiem ścigałem się motocyklami enduro. Powiedziano mi tylko, że używam WD40 jako smaru do łańcuchów, więc po każdym wyścigu wysadzałem motocykl myjką strumieniową o dużej mocy, spryskiwałem WD40, aby wyprzeć, a następnie ponownie natryskiwałem przed kolejną jazdą. Niemal w każdy weekend jeździłem po mokrej, podmokłej Walii, mając tylko WD40 jako smar. Nigdy nie złamałem łańcucha. Ale teraz, po przeczytaniu wszystkich debat na temat tego produktu, dla mojego MTB używam go do rozproszenia tylko wtedy, gdy smaruję obecnie suchym smarem, jak jestem w Maroku. Ostateczne motto. „Nigdy nie wątp w nazwę na puszce, ale wątp w przeczytane komentarze”
źródło
Przebyłem tysiące mil na łańcuchach, które właśnie wyczyściłem liberalnym tryskaniem WD40 co 300-400 mil.
źródło