„Szachy to morze, z którego komar może pić, a słoń może się kąpać”. ~ Anonimowy
Powyższe przysłowie jest rozrzucone wszędzie po literaturze szachowej, folklorze, a nawet oprogramowaniu.
Jednak nigdy w pełni nie zrozumiałem jego znaczenia. Czy komar reprezentuje patzera, a słoń reprezentuje mistrza?
Czy przysłowie próbuje powiedzieć, że gra jest grą dla wszystkich?
Myślę, że twoja myśl „Czy komar reprezentuje patzera, a słoń - mistrza?” jest w porządku. Piękno szachów to połączenie dwóch aspektów. Zasady są wystarczająco proste, aby dziecko mogło się uczyć. Ale gra ma tyle głębi, że możesz spędzić lata na studiowaniu gry i zgromadzić ogromną wiedzę na jej temat - ale jest jeszcze coś do odkrycia.
źródło
Strona Edwarda Wintera o Przysłów szachowych ma to i kilka innych przysłów. Kilka wygląda na to, że mogą być spokrewnione z tym, o które pytasz:
Myślę, że dwa przysłowia, które cytuję powyżej, są jasne: nie lekceważ swojego przeciwnika, ponieważ w szachach każdy może wygrać (jak każdy dorosły, który został pokonany przez bystre dziecko, zna z pierwszej ręki).
Wracając do pierwotnego przysłowia, być może jest to bardziej subtelny i mniej gwałtowny wyraz tego samego pomysłu, z piciem i kąpielą zamiast krzyżowania i utonięcia. A może był to przypadek „zagubionego w tłumaczeniu”. :-)
źródło