Jak napięte powinny być szpilki przy oprawianiu

1

Jak szczelne powinny być kołki przy obramowywaniu ściany i przycinaniu ich na długość i instalowaniu w miejscu? Idealnie byłbym w stanie wyciąć drewno z dokładnością do 1/64, ale tak się nie dzieje. Jeśli są trochę za krótkie, stadnina tylko się chwieje, ale jeśli są długie, potrzebują trochę szturchnięcia młotkiem. Tarcie wydaje się być dobrym rozwiązaniem, ale czy są problemy, jeśli kołek jest ZA DŁUGI? (tj. czy podłoga może się podnieść, a tym samym naciskać na ćwieki -> legary? FWIW, jestem na wschodnim wybrzeżu, a nie gdzieś szalony jak CO, gdzie muszą mieć pływające ściany.

2 Left Thumbs
źródło

Odpowiedzi:

2

Zakładam, że chodzi o wewnętrzne, nienośne ściany, takie jak te w niedokończonej piwnicy. Idealnie, że szpilki będą pasowały na tyle ciasno, że utrzymają je na miejscu, gdy je przybijesz. Masz rację, że możesz podnieść podłogę, jeśli je zmusisz, ale jest bardziej prawdopodobne, że będą się nieco kłaniać.

Jeśli są one nieznacznie krótkie, trudniej będzie je odpowiednio przybijać, ale nie spowoduje to żadnych problemów. Większość ich funkcji polega na wspieraniu płyt kartonowo-gipsowych, a oni zrobią to dobrze. Zawsze możesz wsunąć podkładkę pod każdy staw lub wytrysnąć odrobinę kleju budowlanego, aby wypełnić lukę.

isherwood
źródło
1

Masz 2 różne zakresy. Jeden to strukturalny drugi kosmetyk. Jeśli szpilki są za krótkie, gwoździe są proszone o noszenie więcej niż powinny. W końcu zostanie skompresowany. Jeśli są zbyt długie, zniekształcisz podłogi i ściany, prowadząc do nieestetycznych wykończeń.

mike
źródło