Ekonomiczne konsekwencje dopuszczenia konkurencji z podstawowymi usługami, tj. Policją, strażą pożarną itp

2

Zastanawiam się, jakie są konsekwencje dopuszczenia konkurencji między firmami, które zajmują się podstawowymi usługami w zakresie dobrobytu publicznego. Zakładając, że nie ma rządowej regulacji takich usług, co by się stało, gdyby istniała konkurencja między firmami w branży policyjnej lub gdyby istniała konkurencja między różnymi straży pożarnej?

Jak wyglądałaby branża i jakich metod użylibyśmy do analizy takiej sytuacji?

EconJohn
źródło
3
Możesz zbadać wczesne straże pożarne ustanowione przez firmy ubezpieczeniowe, które gasiły pożar tylko wtedy, gdy budynek był pokryty przez ich firmę (i miał znak firmy na ścianie) w Londynie przed 1833 r .
Henry
@Henry Dzięki za link. „Gdyby budynek był w ogniu, kilka brygad by się przyłączyło, gdyby nie zobaczyły swoistego znaku ogniowego dołączonego do budynku, opuściłyby obiekt, by spalić”: wygląda to na coś nieoptymalnego. Może poziom sąsiedztwa byłby bardziej odpowiedni niż poziom budynku?
Ululo
* level - & gt; skala
Ululo
1
@Ululo - to polityczna trylogia, gdy istnieją korzyści skali: trzeba wybrać między nieefektywnym powielaniem potrzebnym do konkurencji, nadużyciem władzy rynkowej przez monopol komercyjny lub możliwymi niewłaściwymi priorytetami usług komunalnych lub publicznych.
Henry

Odpowiedzi:

1

Jak już zasugerowano w komentarzach do PO, stwierdzamy przypadki, w których świadczenie podstawowych usług zachowuje się podobnie jak każdy inny rynek w przypadku prywatyzacji.

Jak zasugerował Henz okazało się, że w przypadku strażaków po prostu pozwalają domom spłonąć. Na Strona internetowa straży pożarnej w Londynie omawiają tę kwestię z wielką szczegółowością.

Ludzie płacili opłatę na rzecz firmy ubezpieczeniowej, aby zabezpieczyć swoją nieruchomość przed uszkodzeniem. Najczęstszym ryzykiem w tym czasie był pożar. Pierwsza firma ubezpieczeniowa została nazwana Phoenix, po greckim mitologicznym ptaku, który powstał z popiołów, i została założona przez Nicolasa Barbona.

Ubezpieczenia budowlane były bardzo zyskowne i utworzono wiele innych towarzystw ubezpieczeniowych z firmami ubezpieczeniowymi tworzącymi własne straże pożarne. Brygady te zostały wysłane do ubezpieczonych nieruchomości, jeśli wystąpił pożar, aby zminimalizować szkody i koszty.

Firemarks były używane do identyfikacji - i reklamowania - różnych firm ubezpieczeniowych. Zostały umieszczone na zewnątrz ubezpieczonego budynku, a brygady użyłyby tych znaków ogniowych, aby ustalić, czy budynek był przez nich ubezpieczony. Gdyby budynek był w ogniu, uczestniczyło w nim kilka brygad; gdyby nie zobaczyli swoistego znaku ogniowego przymocowanego do budynku, zostawiliby własność, aby się spalić. Nadal można zobaczyć kilka starych ogni na budynkach.

Podobnie było w 2010 roku Strażacy z Tennessee płoną w domu, gdy właściciel nie płaci opłaty za ochronę przeciwpożarową . Jasne jest, że jeśli dozwolona jest prywatyzacja istotnej usługi, będą one funkcjonować jak każda inna firma.

EconJohn
źródło
0

Jedną z rzeczy, które przychodzą mi do głowy, jest kwestia motywów - tj. Jeśli istnieje konkurencja w zasadniczej służbie, takiej jak straż pożarna, a te rywalizujące brygady konkurują pod względem ceny (z założenia) i dążą do maksymalizacji zysku, to może być kompromis między tym, co jest optymalne społecznie, a tym, co optymalne dla firmy, czyli jak firma maksymalizuje zysk.

Może to być trudne do oszacowania, ale wyobraźmy sobie, że mieszkańcy dzielnicy są badani, a przytłaczającą odpowiedzią jest to, że w większości dzielnic czują, że nie ma wystarczającej liczby wozów strażackich. Z drugiej strony straż pożarna może ponieść stratę, gdyby miała dostarczyć dodatkowe ciężarówki.

yerbamate170
źródło
W twoim przykładzie, jeśli istnieje zapotrzebowanie na ciężarówki, ceny mogą wzrosnąć i mogą zapłacić więcej, a straż pożarna może dodać więcej ciężarówek. Chcesz wyraźniej wykazać zewnętrzność tego problemu.
Kitsune Cavalry