Wielokrotnie renomowani ekonomiści i eksperci tacy jak Alan Greenspan mówią nam, że stopy procentowe 0% są „niezrównoważone”, ale są trwałe.
Jak stopy procentowe mogą być tak niskie? W całej historii mogłem znaleźć stopy procentowe do 3%, nigdy nie niższe, ale teraz mamy 0% lub nawet ujemne stopy procentowe. Jak to jest możliwe?
interest-rate
Lassie Fair
źródło
źródło
Odpowiedzi:
Istnieje popyt na dług i podaż długu. Zapotrzebowanie na zadłużenie jest określane na podstawie zakresu opłacalnych możliwości inwestycyjnych, które są w pobliżu. Podaż długu to przede wszystkim ludzka oszczędność pomnożona przez współczynnik zależny od tego, ile ryzyka instytucje finansowe są skłonne ponieść.
Załóżmy, że żyjemy w świecie, w którym nie ma wyraźnie opłacalnych możliwości inwestycyjnych, ale wiele projektów, które zwracają te same pieniądze, które średnio wkładasz. Więc nikt nie zaciągnąłby długu przy dodatnich stopach procentowych. Jednak nawet przy zerowej stopie procentowej ludzie nadal chcieliby oszczędzać pieniądze, na przykład na ubezpieczenie na wypadek złych czasów lub na emeryturę. Jest więc równowaga, w której stopa procentowa wynosi zero, ale ludzie nadal pożyczają i pożyczają.
Inną możliwością jest to, że ludzie po prostu oczekują deflacji, więc zerowa nominalna stopa procentowa nadal idzie w parze z dodatnimi rzeczywistymi zwrotami z inwestycji.
Nie jest dla mnie jasne, co rozumiesz przez zrównoważony rozwój, ale wyraźnie takie sytuacje mogą się zdarzać, choć rzadko. Japonia już od dłuższego czasu ma stopy nominalne zbliżone do zera.
źródło
Zakładając, że już wiesz, że kredyty bankowe generują pieniądze, a spłaty kapitału przez bank niszczą pieniądze (jeśli nie, sprawdź bankowość rezerw cząstkowych) ...
W bańce mieszkaniowej prowadzącej do krachu 2007/8 pożyczono biblijne kwoty na zakup domów. Kiedy bańka pękła, popyt na nowe kredyty (hipoteki) nagle spadł, więc spadło tempo tworzenia pieniądza. Ale tempo niszczenia pieniędzy pozostało wysokie, ponieważ wszystkie harmonogramy spłaty kredytu hipotecznego pozostają na miejscu. Gdyby rząd nic nie zrobił, nastąpiłby ogromny spadek podaży pieniądza - tak jak w przypadku wielkiego kryzysu. Cały punkt polityki prawie zerowego oprocentowania to desperacka próba zachęcania do zaciągania pożyczek (kreacji pieniądza) w celu zrekompensowania wciąż bardzo wysokiej stopy niszczenia pieniędzy. Wszystko dzieje się przez długi czas, ponieważ spłaty kredytów hipotecznych trwają długo.
źródło