Patrzyłem na wiele pytań dotyczących podobnych czcionek lub czcionek alternatywnych, które mogą być używane zamiast droższych lub popularnych. Jedną z interesujących rzeczy jest to, że nakładasz jeden zestaw czcionek na inny i widzisz różnice.
Zastanawiałem się, czy wśród osób pracujących w dziedzinie typografii istnieją jakieś wytyczne lub standardy (nawet konsensus) dotyczące tego, ile potrzeba zmian, aby nowa czcionka została rozpoznana jako taka. Zdaję sobie sprawę, że może to być bardzo niejednoznaczne pytanie, ale myślę o:
- Cyfry, litery i symbole są różne
- Wielkie i małe litery są różne
- Rzeczywisty stopień zmiany / różnica w charakterystyce czcionki (np. Pozycja, nachylenie, szerokość)
- Brak idealnego dopasowania poszczególnych znaków lub cyfr do czcionki, z której pochodzi
Myślę, że trudno jest ustalić niektóre z tych kryteriów dla czcionek, które są hybrydą wielu różnych czcionek, ale kryteria mogą być nadal stosowane do każdej czcionki, z której pożycza, aby zapewnić, że nie jest to zwykła mieszanka i dopasuj różne istniejące czcionki, aby utworzyć nową czcionkę.
źródło
Odpowiedzi:
Nie wiem, czy istnieje dobra zgoda co do tego, co dokładnie stanowi „nowe dzieło” w obrębie dziedziny twórczej. Oczywiście istnieją pewne wyraźne linie (takie jak proste kopiowanie elementów itp.), Ale typografia rodzi interesujący problem, ponieważ istnieje tak wiele odmian podstawowej formy każdej litery. Na przykład istnieją alternatywne ( dwupiętrowe ) wersje małych liter G i A , a także liczne odmiany ligatur .
Inne odmiany koncentrują się wokół proporcji formy literowej. Większość alfabetów jest dość elastyczna, jeśli chodzi o modyfikowanie kształtu znaków: szybkie wyszukiwanie obrazów pokaże możliwą różnorodność. Te uwagi mogą znacznie zmienić ton i czytelność wynikowego kroju pisma. OpenDyslexic jest dobrym przykładem tego, co może zrobić modyfikacja formy literowej.
To, co jedna osoba uważa za oszustwo, może z łatwością uznać źle wykonany hołd lub przerysowanie. (Zobacz przykład Helvetica vs. Arial ).
Nie chcę być tym facetem, który jest bardzo precyzyjny: każda możliwa do wyobrażenia odmiana, niezależnie od tego, jak niewielka była zmiana, technicznie stanowiłaby nową czcionkę , ale myślę, że pytasz o kroje . Zobacz AIGA Nie są to czcionki, aby dowiedzieć się więcej na temat różnicy i dlaczego jest to tutaj bardzo istotne (choć tak naprawdę jest).
Jeśli chodzi o określone właściwości czcionek, które opisujesz (położenie, nachylenie, szerokość, styl liczb, liter, symboli i różnych przypadków), mają one formalne definicje pasujące do rodziny krojów czcionek.
Weźmy na przykład nadrodzinę Univers .
(źródło: harsco.com )
Jak widać, istnieje wiele odmian szerokości znaków, grubości obrysu, nachylenia i kąta obrysu - jednak każda z tych odmian jest uważana za pojedynczy krój pisma. Grubość jest często definiowana w skali od ultra cienkiej do ultra czarnej, kąt można opisać za pomocą takich terminów jak kursywa (chociaż kursywa to więcej niż tylko kąt) i skośny, szerokość może być ultra skondensowana do ultra szerokiej.
Ponadto rodziny typów mogą zawierać odmiany, takie jak małe litery, monospace, kursywa, a nawet naukowe lub matematyczne (często zawierające wiele specjalistycznych symboli dla równań lub schematów technicznych, które nie miałyby sensu w codziennym użytkowaniu).
Aby lepiej zrozumieć, w jaki sposób czcionki i kroje pisma pasują do siebie oraz co stanowi nowy z nich każdy, zdecydowanie polecam przeczytanie książki Ellen Lupton „ Myśląc z typem” - dostępna bezpłatnie strona internetowa jest fantastycznym zasobem i nie wymaga płatności do Amazon et. glin.
Sprowadzając to wszystko z powrotem, aby odpowiedzieć na twoje pytanie: każda odmiana, która należałaby do rodziny lub nadrodziny, powinna być uważana za część oryginalnej rodziny. Przykład: tworzysz rozszerzony zestaw symboli i figury podszewkowe dla kroju pisma Fanwood . Po prostu dodałeś do oryginalnej rodziny i twoje dodatki mogą być najlepiej uznane za „Fanwood Scientific”, „Fanwood Technical”, a nawet „Fanwood Numeric” - są one jednak częścią nowej czcionki .
Załóżmy jednak, że znalazłeś stary rękopis, którego chciałeś użyć jako podstawy nowego kroju pisma (pod warunkiem, że nie była to jeszcze znana twarz), możesz rerawirować litery, optymalizować je dla konkretnej gabloty, takiej jak i uważaj to za nowy krój pisma. Oczywiście etyczną rzeczą, którą należy tam zrobić, byłoby zacytowanie źródła inspiracji lub odniesienia, ale może to być (pamiętając, że „nowa praca” jest niewyraźnym terminem) uważane za nowy i wyraźny krój pisma.
źródło
Jedyną rzeczą wymaganą do uczynienia czcionki „nową czcionką” jest wykonanie ZAPISZ JAKO ... i nadanie jej nowej nazwy pliku.
Technicznie jest to teraz nowy plik czcionek.
Jeśli chodzi o projekt czcionki, nie ma żadnych zasad.
Niektóre odlewnie sprzedają dokładnie taki sam projekt jak różne nazwy (za pozwoleniem i licencją). Są to różne czcionki. Ale ten sam dokładny projekt.
Czasami ktoś dokonuje „przebudzenia”, gdy robi historyczne oblicze, wprowadza drobne poprawki, a następnie sprzedaje jako nową czcionkę.
Czasami pozbawieni skrupułów ludzie po prostu dosłownie kopiują projekt czcionki i dodają do niej nową nazwę.
źródło
Dziwi mnie, że nikt o tym nie wspominał, ponieważ znajduje się on w ostatecznym centrum pytania: prawnie (prawie wszędzie) projekty krojów pisma nie mogą być znakami towarowymi, a jedynie ich nazwy. Z drugiej strony czcionki są uważane za oprogramowanie i mogą być znakami towarowymi, patentami itp. Oznacza to plik cyfrowy: kontury wektorowe, które składają się na litery. Bez względu na to, jak podobne wyglądają dwie czcionki, te kontury zawsze mają unikalny cyfrowy odcisk palca - coś, co oszczędzanie przy nowej nazwie nie wymaże. Ale możesz wydrukować każdy glif, prześledzić go ręcznie, przeskanować ponownie i skompilować: byłoby to całkowicie legalne.
Jednym godnym uwagi wyjątkiem są te kroje pisma, które nigdy nie były znakami towarowymi, kiedy były digitalizowane i publikowane jako czcionki. Palatino jest doskonałym przykładem: tylko nazwa, a nie kontury były znakami towarowymi. Oznacza to, że w takich przypadkach można legalnie zapisać je z nowymi nazwami, a nawet za to zapłacić!
źródło
Aby odpowiedzieć na to pytanie, należy podkreślić fakt, że każda czcionka jest zbiorem wielu obiektów, a nie jedności opartej na jednym obiekcie. Od tego momentu możemy zrozumieć, że każda zmiana w każdym symbolu jest odmianą, a zakres odmian zaczyna się od niewielkich subtelnych zmian do bardzo widocznych znaczących zmian aż do stworzenia kolekcji z własnym rozpoznawalnym wyglądem / wyglądem.
Nie ma odpowiedzi na „ile zmian ..”, co ważniejsze CO zostało zmienione / zmienione LUB / ORAZ nowo wprowadzone ... pod względem jakości, a nie pod względem ilości.
Większość czcionek ma pewne specjalne cechy - oryginalne serify, ligatury itp., A jeśli ktoś wpływa na ich część - powstaje wariacja. Ponownie ważniejsze jest, czym jest zmiana, a nie ile zmian dokonano. Jeśli ktoś wprowadzi nową, stałą funkcję do całej czcionki w taki sposób, że większość ludzi ją rozróżni - możemy stwierdzić, że nowa czcionka może latać sama, pod względem podobieństwa. Jeśli jakaś funkcja pojawi się tylko na określonej czcionce, a ktoś wprowadzi nowe funkcje, pozostawiając tę unikalną bez zmian - nowa czcionka jest prawdopodobnie odmianą, a nie „unikalną czcionką”.
Pytanie jest ogólne, więc odpowiedź jest ogólna. Gdybyśmy mieli przykład, moglibyśmy głosować w pewnym kierunku, ale tylko sąd (który powinien być obiektywny) może zdecydować, czy doszło do naruszenia praw autorskich na podstawie wielu opinii specjalistów.
źródło