Co mam zrobić, gdy podam cenę za projekt, ale klient wciąż prosi o poprawki i zmiany?

29

Jestem niezależnym projektantem graficznym, więc przede wszystkim moje ceny i to, co nie, jest dość swobodne i nie pracuję 24/7, ponieważ mam inne rzeczy do załatwienia, więc kiedy cytuję kogoś, zastanawiam się, jak długo to potrwa weźmie mnie z grubsza, a także weźmie pod uwagę, jak trudne może być. Daję im cenę, dostaję depozyt i zaczynam pracę. Zwykle mówię im, że uwzględniono nieparzystą lub dwie wersje.

ALE...

W sytuacji, o którą pytam, zawsze zdaje się mieć ludzi, którzy są naprawdę konkretni w tym, czego chcą, co jest genialne; wydaje się ładny i prosty i wiem dokładnie, co robię. Ale potem, gdy praca się rozwija, a ja wysyłam im próbki, zaczynają zmieniać zdanie, żądają o wiele więcej zmian / przeprojektowań, których kiedykolwiek się spodziewałem itp. Teraz czuję się dobrze, ponieważ oczywiście cieszę się z pracy z dopóki nie będą zadowoleni ze swojego produktu, ale kiedy wspomnę, że to było więcej pracy, niż początkowo stwierdzili, prawie zawsze się denerwują i wyrzucają (za pośrednictwem poczty elektronicznej), że nie powstrzymuję końca umowy.

Zawsze czuję się okropnie, prosząc o więcej pieniędzy i prawie nigdy nie dostaję więcej / anulują całkowicie i nie mam nic, zwykle nawet (niewielkiego) depozytu, który, jak powiedziałem, nie podlega zwrotowi (aby uchronić się przed tym dokładnie ... )

Jaki jest najlepszy sposób sformułowania czegoś ( cokolwiek ) na początku, przez co może się to nie zdarzyć tak często. A może po prostu jestem zbyt uprzejmy?

Wierzba
źródło
2
Jestem ciekawy, w jaki sposób ostatecznie nie otrzymujesz swojej „bezzwrotnej” wpłaty? Jeśli już odebrałeś depozyt, a klient idzie, czy dokonuje obciążenia zwrotnego karty kredytowej czy coś takiego?
Peter Recore,
Jeden facet narzekał, że nie powinien płacić, jeśli nie jest szczęśliwy (jestem w Wielkiej Brytanii, on w USA i narzekał, że trwało to zbyt długo) i niekoniecznie nie dostałem żeby utrzymać kaucję za powiedzenie, ale miałem inną pracę, za którą był mi winien, a on nie zapłacił wystarczająco dużo, w pewnym sensie wciąż pozostawiając mi to, co nie zacytowałem. Musiałem też zwrócić komuś za podobną sytuację, tj. Niezadowolony z pracy (a dokładniej, niezadowolony, że nie zrobię więcej, niż powiedziałem, że zapłacę za tę cenę), ale to przez Paypal, a oni i tak mógłbym go odzyskać w drodze sporu.
Willow

Odpowiedzi:

41

Stefan ma kilka doskonałych punktów, które powtórzę i rozwinę:

  • Napisz umowę. Nie zaczynasz niczego bez umowy. Napisanie pierwszego kontraktu zajęło mi ponad tydzień, ale to dziecko jest tak szczegółowe i ubrane w żelazne ubrania, jak tylko potrafię, a teraz mogę kroić i kroić i dostosowywać je do przyszłych prac. AIGA ma absurdalnie szczegółową umowę wzorcową, z której możesz zacząć od: http://www.aiga.org/standard-agreement/
  • W tej umowie dokładnie określasz, co robisz dla klienta. Powtarzaj się do momentu, w którym poczujesz się głupio, ponieważ uratuje ci to tyłek później.
  • W ramach tej umowy określasz, jaka kwota jest należna, gdy: wpłata w wysokości X lub Y%, X lub Y% po Milepost 1, X lub Y% po Milepost 2, pozostałe X lub ostatnie 10%, gdy klient podpisuje się na produkcie końcowym. Na koniec chcesz trochę odejść, aby klient czuł się, jakby nadal mógł zwrócić twoją uwagę, ale nie tak bardzo, że gdybyś musiał odejść, zrujnowałoby to twoje konto bankowe. Podoba mi się 10% jako mój pokój wiggle.
  • Uwzględniasz N rund poprawek. (Zwykle mam trzy.) Podajesz „po N rundach zmian wszelkie dodatkowe wersje będą rozliczane w wysokości X USD za godzinę”. To daje im ostrzeżenie z przodu, że jeśli będą chcieli ominąć krzak morwy, z przyjemnością je przyjmą, ale zapłacą za to.
  • W ramach tego procesu, gdy przesyłają ci pierwszą wersję, NATYCHMIAST odpowiadasz: „Dziękuję, otrzymuję twój e-mail z wersją bla bla. Zgodnie z naszą umową jest to pierwsza runda zmian do tego projektu. „ Teraz to od Ciebie zależy „runda zmian”. Może to być „jedna duża zmiana projektu”, może to być „jedna godzina drobnych zmian w kółko”, cokolwiek. Ale pomyśl o tym PRZED otwarciem pliku.
  • To samo robisz w drugiej rundzie. W trzeciej rundzie odpowiadasz: „Chcę tylko przypomnieć, zanim zacznę, że jest to twoja ostatnia runda zmian przewidzianych w naszej umowie. Po tym, kolejne zmiany będą rozliczane według godziny i fakturowane [co tydzień] . ”
  • Uwzględnij opłatę za zabicie lub opłatę za anulowanie. Chodzi o to, że zawsze zarabiasz za swój czas i wysiłek, bez względu na to, gdzie się zatrzymają. Możesz obniżyć ją do stawki godzinowej od ostatniego kamienia milowego wypłaty do punktu anulowania. To również pozwoli im się zatrzymać.
  • Nie wstydź się prosić o pieniądze. Jeśli jesteś profesjonalistą, zachowuj się jak jeden. Czy Twój hydraulik nie wstydzi się wysłać Ci rachunku? Jesteś profesjonalistą świadczącym usługi. To nie twoja wina, jeśli nie podoba im się ta usługa; wciąż musiałeś wykonać pracę. Oczywiście chcesz, żeby byli szczęśliwi, ale musisz także zapłacić rachunek za zakupy.

Zasadniczo, nie wykonuj więcej pracy niż zgodziłeś się, zanim zgodzą się za to zapłacić. Kiedy osiągniesz szacunek, ZATRZYMAJ SIĘ i powiedz im o tym.

Lauren-Reinstate-Monica-Ipsum
źródło
3
Podpisz umowę, a następnie znajdź przyjaciela, który jest naprawdę dobry w logice i znajdowaniu wyjątków i sofistyki, i nakłoń go, aby spróbował odstąpić od umowy. To powinno odsłonić wszelkie dziury.
Lauren-Reinstate-Monica-Ipsum
@LaurenIpsum, chciałem tylko zapytać, czy kiedykolwiek zdarzyła się sytuacja, że ​​twój klient nie zapłacił, a ty pozwałeś ich za pomocą umowy i dostałeś pieniądze?
hattenn
1
@LaurenIpsum, właśnie to podejrzewałem. Uważam, że napisanie długiej i szczegółowej umowy nie jest przydatne, zwłaszcza jeśli dopiero zaczynasz. Po pierwsze, nie masz pieniędzy, władzy ani wiedzy, aby walczyć z dużymi firmami w sądzie. Po drugie, robią wszystko, co chcą, nawet jeśli istnieje umowa, więc moim zdaniem najlepszym sposobem jest wyjaśnienie celów projektu podczas rozmów z klientem, ustne uzgodnienie wszystkiego i skorzystanie z nieformalnej i prostej umowy. Kiedy założyłem firmę, spędziłem dużo czasu na przygotowywaniu kontraktu, który był całkowicie bezużyteczny.
hattenn
1
Chciałbym przeczytać to 2 tygodnie temu, zanim zacząłem tę drogę niekończących się rewizji z jednym z moich obecnych klientów.
Voxwoman
1
Tak, musisz sprecyzować, że każda runda zmian kosztuje X USD lub niektórzy klienci będą dokonywać niekończących się zmian, ponieważ sprawia, że ​​czują się kreatywni. Nie potrzebujesz długiej umowy, musisz tylko spisać to, co zostało ustnie uzgodnione, a następnie poprosić klienta o podpisanie go, aby pokazać, że zgadza się, że reprezentuje to, co zostało uzgodnione ustnie. Najlepszym sposobem, jaki znalazłem w tym celu, jest po prostu robienie notatek podczas spotkania z klientem, a następnie pod koniec spotkania, dawanie notatek do podpisania. Nie chcesz zakładać korporacji - chcesz tylko listę rzeczy, na które się zgadzasz.
Simon White
16

„Kurwa, zapłać.”

Może nie do końca w tych słowach we wszystkich możliwych sytuacjach, ale zawsze musisz upewnić się, że jesteś w sytuacji, w której gdybyś musiał, mógłbyś dokładnie to powiedzieć i poprzeć to.

Cytat pochodzi z tytułowej prezentacji Mike'a Monteiro, którą KAŻDY niezależny kontrahent powinien zobaczyć: http://dvafoto.mscottbrauer.com/2011/04/fuck-you-pay-me-a-discussion-of- przygody-w umowach-negocjacje-i-płatności /

Zasadniczo jest dokładnie tak, jak mówi Lauren Ipsum:

  • NIGDY nie zaczynaj pracy bez umowy.
  • ZAWSZE ustalamy płatności w ratach, jednak tak naprawdę strukturyzujesz płatności (T&M, stała cena, T&M z kwotą nieprzekraczalną itp.).
  • ZAWSZE opisuj w umowie dokładnie to, co musisz zrobić. W ten sposób możesz wskazać umowę, jeśli staną się one nierozsądne w odniesieniu do liczby poprawek / iteracji, o które Cię proszą.
  • ZAWSZE zastrzegają, że „przeniesienie własności intelektualnej następuje po spełnieniu warunków umowy”. Kiedy ukończysz dzieło, zaakceptują je i zapłacą ci w całości, a następnie będą właścicielami tego, co dla nich zrobiłeś. Do tego czasu JESTEŚ jej właścicielem, a jeśli z niej skorzystają, są ci winni tantiemy.
  • NIGDY nie kontynuuj pracy dla zaległego klienta. Możesz wybrać, jak długo pozwolić im się przesunąć, zanim nazwiesz ich przestępcami, ale w zasadzie, jeśli musisz zadzwonić i poprosić o pieniądze, praca nad tym projektem zostanie zatrzymana, dopóki go nie dostaniesz.
  • ZAWSZE zastrzegamy, że niewykonanie zobowiązania z powodu zaległości ze strony klienta, zarówno w zakresie wymagań, zatwierdzeń, jak i płatności, jest winą i odpowiedzialnością klienta, a NIE ciebie. Nie mogą żądać kar za przekroczenie terminów, jeśli nie dotrzymali swojego końca.
  • ZAWSZE określają „opłatę za zabicie”. Opłatą tą może być stała cena, procent pozostałej umowy lub niezapłacone T&M (naliczane według stawek T&M, a NIE jakakolwiek obniżona stawka uwzględniona w umowie o stałej cenie). Jeśli chcą, nie mogą cię spotkać.
  • ZAWSZE uwzględniaj opłaty prawne w przewidzianych odszkodowaniach. Jeśli potrzebujesz pomocy prawnika w zabezpieczeniu płatności, musi on również zapłacić prawnikowi. Nigdy nie powinieneś tracić pieniędzy, próbując je odebrać (choć w wielu przypadkach nadal to robisz).

Powinny one zostać uzgodnione na piśmie przez ciebie i klienta. Nie podlegają negocjacji; jeśli chcą, abyś się na tym zgiął, chcą cię wykończyć.

Ponadto ZAWSZE należy poprosić prawnika o sprawdzenie komunikacji otrzymanej od klienta wymagającej podpisu lub przesłanej klientowi do podpisu. W tym, ale nie wyłącznie, wstępna umowa, powiadomienia i wszelkie poprawki.

KeithS
źródło
Bardzo zwięzłe oświadczenie użytkownika ~ 5k na temat „języka angielskiego”, co? Tylko się droczę. Witamy w GD ...
Farray,
1
... i użytkownik ~ 17k na Stack Overflow oraz użytkownik ~ 4k na Programmers. Rozpowszechniam wokół siebie pełną miłości.
KeithS
„Cytat pochodzi z tytułu tytułu prezentacji wygłoszonego przez Mike'a Monteiro” - ale pierwotnie z Goodfellas, gdzie opisał politykę płatności postaci Joe Pesci ...
e100
10

Witamy w świecie projektowania graficznego ... lol .. widzisz, że ich umysł rośnie z pomysłami, ponieważ teraz jest to dla nich próba i błąd. Dajesz im limit czasu. Wiesz, że praca zajmuje Ci 10 godzin. Mówisz im, jak długo trwa bez poprawek, oferujesz 2 wersje, a następnie każesz im płacić za każdą wersję. Nie powinieneś wyjaśniać dlaczego, podobnie jak ich czas jest cenny, tak samo jak twój.

Usłyszysz, jak mówią, że mogą dostać logo za 10 USD. Dobrze, będą go nienawidzić, będą płacić dodatkowo za poprawki i będą żałować, że nie poszli z tobą. Chcą zapłacić **, dostaną właśnie to.

Zawsze bierz do połowy z przodu. Ludzie płacą za produkty i usługi z góry przez cały czas, a ty nie masz powodu, żeby się tłumaczyć. Gdy zapłacą część, istnieje obowiązek pozostania z usługą. Oczywiście widzieli twoją pracę i muszą z tobą współpracować, ty nie pracujesz dla nich.

Kolejną dobrą rzeczą jest podpisanie przez nich niewielkiej umowy dotyczącej tego, co robisz, w wiadomości e-mail lub osobiście, i właśnie to dla nich robisz. 10 godzin, z których 9 projektujesz, druga godzina jest podzielona na wersje, a nie nowe układy.

To trudny biznes i ciągle będziesz mieć ** dziury, ale nie martw się, są ludzie, którzy cenią dobrego grafika. Jeśli chcą cię zatrudnić według stawki dziennej, otrzymasz także wynagrodzenie.

Wszystko w pytaniach i informowaniu ich, że jesteś tak zajęty i ważny jak oni. Prawdopodobnie dostaniesz tu mnóstwo odpowiedzi, a ja głosuję, że wszyscy wskakujemy i piszemy potężny post na temat obsługi klientów, zanim będą mieli okazję skorzystać z życzliwości.

Stefan Thomas Isaia
źródło
To twój żywy kaptur. Tam jest dużo rekinów. Wystarczy przejść przez kilka dobrych ofert, a doświadczenie przejmie. Powodzenia.
Stefan Thomas Isaia
8

Myślę, że wszyscy z nas, którzy zrobiliśmy małą strzelbę, musieli sobie z tym poradzić. Większość tego, co zamierzałem napisać, zostało już uwzględnione w odpowiedzi Stefana, ale mam jeszcze kilka myśli ...

Nigdy nie przejmuj się proszeniem o pieniądze z góry. Będą musieli zapłacić za twoją usługę, czy to z góry, czy po fakcie - dlaczego więc źle się czujesz z powodu terminu? Ogólnie rzecz biorąc, ludzie płacą z góry za wszystko (lub podpisują umowę, aby zapłacić później). Twoje usługi nie są mniej wartościowe niż usługi innych dostawców.

Kluczem do tego jest jasna definicja i zgoda. Jeśli masz pisemną umowę i otrzymujesz część pieniędzy z góry lub etapami, umożliwia ci to kopanie w piętach i powiedzenie „na to się zgodziłeś i za to zapłaciłeś”. Jeśli klient zacznie wysyłać zbyt wiele żądań, będziesz musiał narysować linię.

Dla tego, co jest warte, poniżej znajdują się wytyczne dotyczące przepływu pracy, których przestrzegam. Większość mojej pracy wykonuję w małym dwuosobowym zespole, co dla nas dobrze się sprawdziło. Wszystko jest podzielone na etapy, z wymaganiami, które należy spełnić przed przejściem do następnego etapu.

  1. Definicja

    Współpracujemy z klientem w celu zdefiniowania szczegółowej specyfikacji wymagań projektu przed wykonaniem jakiejkolwiek pracy. Obejmuje to wszystkie ich wymagania (układ, kolory, branding, czas itp.) Wszystkie nasze wymagania (czas, pieniądze itp.)

    Nie wychodzimy z tego etapu, dopóki nie zrozumiemy klienta, a klient nas zrozumie. Zwykle w tym momencie wymagamy bezzwrotnej płatności (zazwyczaj nie 100%, ale znaczna część wyceny projektu).

  2. Projekt

    Szkielety i szkice służą do przewrócenia podstawowego układu. Zostanie wykonana szorstka stylizacja, ale żadne z czasochłonnych drobnych poprawek, które naprawdę dopracują projekt. Nie przechodzimy do następnego etapu, dopóki klient nie zgodzi się, że jest zadowolony z ogólnego projektu.

    Jeśli klient chce czegoś, co nie jest częścią uzgodnionej definicji projektu, zatrzymujemy wszystko i odpowiednio korygujemy definicję i cenę.

  3. Udoskonalenie

    W przypadku logo i prostych projektów do druku jest to ostatni etap i polega tylko na dopracowaniu projektu.

    W tym momencie, jeśli klient powie „Chcę zmienić X na temat układu” i jest to zmiana niebanalna, po prostu mówimy „przepraszam, że trzeba było to zrobić w fazie projektowania”. Jeśli są nieugięci, że muszą dokonać zmiany, podamy im cenę zmiany umowy.

  4. Dostawa

    Klient otrzymuje swój produkt. Otrzymujemy wszelkie pozostałe płatności. Książki są zamknięte i gotowe. Po tym punkcie każda zmiana jest traktowana jako nowa praca i jest odpowiednio cytowana.

(Jeśli tworzymy witrynę internetową lub aplikację, przed dostawą jest też etap montażu i debugowania).

Zasadniczo wymagamy płatności na każdym ważnym etapie. Tj., Przed projektem, przed montażem, przed dostawą. Dzięki temu jesteśmy na równi z naszymi klientami - w dowolnym momencie gry dostarczyliśmy część produktu i otrzymaliśmy część płatności. Jeśli nas zwolnią, odejdziemy z czystą duszą i nie wykonując pracy za darmo. To się jeszcze nie zdarzyło, ale nie wątpię, że kiedyś to nastąpi. Ludzie są kapryśni.

Myślę, że taka równość jest niezwykle ważna. Nie prosimy o zbyt wiele z nich, nie dając niczego w zamian, i nie dajemy im zbyt wiele, nie wymagając czegoś w zamian.

Jeśli zdewaluujesz swoją pracę, klient nie waha się podnieść wymagań (poprzez zmiany, zmiany, sugestie itp.) - a jeśli nie masz umowy (i pieniędzy w kieszeni), możesz poczuć patrz na ich prośby.

Farray
źródło
To dobra struktura i bardzo podobna do tego, co robię. W szczególności szkieletowanie jest doskonałym środkowym krokiem.
Lauren-Reinstate-Monica-Ipsum
7

Jednym ze sposobów jest oszacowanie w godzinach, a nie kwot w dolarach i wyjaśnienie, że rozliczasz się co godzinę.

horatio
źródło
5

Większość freelancerów nienawidzi biznesowej strony branży graficznej, ale wszyscy musimy sobie z tym poradzić w pewnym momencie. Tak, napisz umowę. Jeśli dopiero zaczynasz i chcesz uprościć sprawę, aby nie odstraszyć klientów, oto kilka punktów

  • zawrzeć prostą umowę określającą najważniejsze elementy: ile korekt, koszty projektu / na godzinę, czego oczekuje się od każdej ze stron.

  • cytując punktor projektu, w którym spędzony będzie czas. Obejmują badania, komunikację (e-maile, rozmowy telefoniczne), makiety, projektowanie, zmiany, przesyłanie, konfigurację itp.

  • ponad szacunkowy czas dostawy, ale daj im realistyczny harmonogram. Niektórzy klienci uważają, że strona internetowa może zostać utworzona w ciągu dwóch dni, a ty napiszesz całą kopię.

  • Jeśli klient wydaje się podejrzany, zrób sobie przysługę i pozwól mu odejść.

Henry Colchado
źródło