Jestem całkiem nowym freelancerem i mam problem, z którym nie jestem pewien, jak sobie z tym poradzić.
Nadal walczę o płatną pracę, więc każda potencjalna praca jest bardzo ważna, jednak miałem tak wiele marnowania czasu. Jeden z nich skontaktował się ze mną kilka razy w ciągu ostatnich kilku miesięcy, zawsze prosząc o wycenę innego projektu. Będzie rozmawiała ze mną tylko twarzą w twarz i rozmawiała przez wieki, ale nigdy tak naprawdę nie podąża i nie zleca mi żadnej pracy.
Skontaktowała się po raz kolejny, mówiąc, że chce ze mną omówić nadchodzący projekt. Zaczynam mieć dość marnowania czasu na brak korzyści finansowych, ale nie jestem pewien, co jej powiedzieć, ponieważ nie chcę być niegrzeczny / zrujnować moją reputację, a część mnie myśli, że tym razem może mówić poważnie .
Wszelkie porady bardzo mile widziane!
Dziękuję Ci
źródło
Jest to coś, co robią niektórzy ludzie. Nie znam ciebie, klienta ani nic o tej sytuacji, więc trudno powiedzieć, ale prawdopodobnie jest to jeden z dwóch scenariuszy.
Twój klient jest niezdecydowany i niezbyt poważnie podchodzi do swoich pomysłów. Pomysł pojawia się w jej głowie, a pierwszą rzeczą, którą robi, jest umówienie się z tobą na spotkanie w celu przeprowadzenia projektu, uzyskania porady i oceny, jak opłacalny jest projekt pod względem kosztów i harmonogramu itp.
lub...
Twój klient w ogóle nie zamierza cię wykorzystywać. Znam ludzi, którzy otrzymają cytaty i pomysły od tańszych i mniej doświadczonych projektantów, aby mogli udać się do kogoś bardziej doświadczonego i powiedzieć „hej, ta osoba podała mi kwotę X” jako narzędzie przetargowe * .
W obu przypadkach nic ci to nie da.
Oczywiście nie ma obowiązku wykonania wyceny i kontynuowania projektu, ale jeśli ktoś konsekwentnie prosi o wycenę, zajmuje czas twarzą w twarz i nigdy nie realizuje projektu, to marnuje czas. Czas to pieniądz i można go lepiej spędzić, szukając innej pracy.
Bądź bezpośredni i wyjaśnij sytuację tej osobie. Nie trzeba być niegrzecznym ani zbyt tępym, ale mogą nie zdawać sobie sprawy, że robią coś złego. Jeśli ta osoba jest przyzwoita i rozsądna, zrozumie. Wyjaśnij, że nie będziesz mieć bezpośrednich spotkań, chyba że poważnie podchodzą do projektu. Jeśli chcą spotkania, aby omówić pomysły i uzyskać poradę - odpłać za poświęcony czas. To skończy się za każdym razem marnowaniem czasu (albo dostaniesz zapłatę za czas, więc wygrywasz tak czy inaczej). Jeśli klient nie rozumie, nie warto go mieć jako klienta.
* Jeśli jesteś po drugiej stronie tego, nie zwracaj uwagi. To, co pobierasz, jest tym, co pobierasz. Pewne miejsce na negocjacje w sprawie ceny jest w porządku, ale nie jako odpowiedź na „ta osoba robi to taniej”.
źródło
Gdybym był tobą, z pewnością powiedziałbym jej, że pracuję nad innym projektem, a jeśli chce coś przedyskutować, musiałaby najpierw zebrać wszelkie związane z tym materiały, a następnie w jednym e-mailu opisać, czego chce i wysłać ci te materiały. To pokaże, że jest wystarczająco poważna. Opisz swoją prośbę EMAIL z pewnymi zmianami, które wprowadziłeś w swoim procesie pracy i że teraz zbierasz wszystkie projekty przez e-mail, aby żadne szczegóły nie zostały utracone w tłumaczeniu. (przepraszam za długie zdanie)
źródło
Obawa przed zrujnowaniem reputacji i chęć zarobienia pieniędzy jest czymś naturalnym dla freelancera.
Po pierwsze, nie ma reputacji do zrujnowania. Z mojego doświadczenia wynika, że klienci tacy jak ona używają ludzi jako darmowego pomysłu, burzy mózgów itp. Co może zrobić, aby zepsuć twoją reputację? Powiedz, że ciężko jest pracować, gdy nie ma w tym pieniędzy? Widziałem więcej freelancerów rujnujących ich relacje z klientami, biorąc więcej, niż mogliby żuć i tracąc klientów w tym procesie, niż ludzi, którzy mieli słabą reputację w oparciu o to, jak chętnie pracują za darmo (właściwie nie znam nikogo, kogo znam lub słyszałem o tym mają takiego przedstawiciela).
Po drugie, najtrudniejsze jest uwolnienie „możliwie dochodu”. Jeśli „pracujesz” z nią, po prostu rozliczaj godziny, które zmarnowałeś, i zobacz, ile nie zarobiłeś, i oblicz, ile trzeba by teraz zapłacić, aby zrekompensować swoją poprzednią stratę. Pomoże ci to wyobrazić sobie, jakie pieniądze nie dostałeś.
Ponieważ z punktu widzenia freelancera w takich przypadkach tracisz dwie rzeczy. Po pierwsze, pieniądze, których nie dostałeś za wykonaną pracę. (tak, konsultacje to także praca, którą wykonujemy i należy za nią zapłacić) Po drugie, zmarnowałeś swój czas. Czas, który możesz poświęcić na samodoskonalenie, wykonywanie osobistych prac, doskonalenie umiejętności i, co najważniejsze, szukanie płacących klientów.
źródło
Miałem taką osobę regularnie marnującą czas. Wiedziałem, że nie będzie kontynuował cytatu, ale z jakiegoś powodu to zrobiłem.
Już tego nie robię.
Moja obecna opinia jest taka, że można pobierać opłaty za szacunki. I w ogóle nie podawaj cytatów, wyjaśnij, że są to szacunki, a nie cytaty.
Osobiście nie chcę już sporządzać szacunków, nawet jeśli otrzymuję za nie zapłatę, ponieważ czasami wydaje mi się, że płacą mi za strzelanie sobie w stopę, co gorsza, i za robienie czegoś, co jest bezużyteczne, na Najlepsza.
Jeśli klient mi ufa, może poprosić mnie o pracę nad konkretnym problemem. Staram się pracować w stałej komunikacji z klientem, aby budżety były pod kontrolą, klient był zadowolony i nie marnowałem czasu.
Myślę, że to najlepsi ludzie zatrudniają mnie na określoną liczbę godzin i płacą z góry, przynajmniej częściowo.
źródło
Istnieje wiele różnych rozwiązań i zależy to głównie od twojej osobowości, stylu pracy i tego, które rozwiązanie będzie dla Ciebie najlepsze.
Jak sugerują inni, naliczanie opłaty za konsultację może być dobrym rozwiązaniem ... problemem jest jednak to, że możesz odwieść potencjalnych klientów, którzy nie chcą płacić opłaty za konsultację, aby uzyskać wycenę. Obecnie jestem freelancerem i przez większość czasu moi klienci porównują mnie z jednym lub dwoma innymi freelancerami ... jeśli zacznę pobierać opłatę konsultacyjną tylko po to, aby porozmawiać z ludźmi o pracy, wątpię, by wiele z tych firm miało mnie w miksie w pierwszej kolejności.
W większości udało mi się wyeliminować ten problem z mojej pracy. Oto, co dla mnie zadziałało.
1. Mają stałą stawkę godzinową. Oszczędza dużo cytowania. Pobieram swój czas za 85 USD za godzinę, większość klientów ma pojęcie, ile czasu chcą, żebym na coś wydał, więc od razu wiedzą, co będę im pobierać, i budują w nieco chwiejnym pokoju na wypadek praca trwa dłużej niż oczekiwano. Na początku pytają mnie, jak długo potrzebuję, lub mówią „Budżetowaliśmy na 12 godzin, czy to wystarczająco dużo czasu?”.
2. Pozwól klientowi ustalić budżet.Jeśli ktoś przychodzi do mnie i dwóch innych osób, aby wycenić pracę, chcę, aby mój koszt był w pierwszej kolejności taki, jaki miał na myśli (pod warunkiem, że jest wystarczająco dużo czasu, aby rozsądnie ukończyć pracę.) Jeśli nie tylko rezerwując mnie na określoną liczbę godzin, a następnie zapytam „Jaki masz budżet”. Mam standardowy formularz zapytania ofertowego, który wysyłam ludziom, i jest to jedno z pierwszych pytań w tym formularzu. Jeśli ich budżet jest nierozsądny, mogę grzecznie odmówić pracy bez marnowania więcej czasu. Jeśli budżet jest rozsądny, mogę za jakiś czas kosztować, pozwalając na wstępne prace i zmiany, które będą mniej więcej zbliżone do tego, co zaplanowali. Często pokonuję konkurentów, którzy kosztują pracę za mniej niż ja, ponieważ moje koszty są mniej więcej takie, na jakie budżetują, a nie znacznie poniżej lub powyżej. Wiedzą, że mogą
Wiem, że te pomysły wydają się (niezwykle) proste ... ale zaskakujące, jak wielu freelancerów nie wycenia ofert pracy w ten sposób.
źródło