Kilka tygodni temu spalił się prawy reflektor w samochodzie, więc poszedłem do garażu i go naprawiłem. Kiedy podniosłem samochód, sprzedawca powiedział mi, żebym obserwował lewy reflektor, ponieważ „gdy jeden reflektor się przepali, drugi często podąża za nim w krótkiej kolejności”.
Na początku stwierdzenie to wydawało mi się trochę dziwne. Ale rzeczywiście, w ubiegły piątek (14 dni od poprzedniego wybuchu, 8 dni od naprawy) mój lewy reflektor spłonął.
Czy miałem po prostu pecha, a opowieść sprzedawcy to tylko przesąd, czy to zjawisko jest faktem?
Jeśli tak, co go powoduje? Nierówne problemy z obciążeniem / napięciem?
Dla porównania, moim samochodem jest Kia Rio UB 2013.
Odpowiedzi:
Nie, sprzedawca był na miejscu. Jeśli się nad tym zastanowić, żarówki są zaprojektowane tak, aby działały przez ten sam czas. Jeśli zostaną zainstalowane parami, światło wtórne, które pasuje do pierwszego, najprawdopodobniej będzie na drodze do śmierci, podobnie jak pierwsze. Dotyczy to głównie świateł o większej mocy, takich jak reflektory. Znaczniki światła, które są znacznie niższą mocą wyjściową, nie będą tego przestrzegać.
(IMHO) dobrym pomysłem jest wymiana reflektorów parami. Nie tylko dlatego, że trwają mniej więcej tyle samo czasu, ale także dlatego, że z wiekiem zaczynają przygasać. Jeśli wymienisz jeden reflektor, będzie między nimi wyraźna różnica (w większości przypadków). Myślę, że to nie może być problem dla wszystkich, ale jestem po prostu analny. Lubię reflektory, aby nie powodowały dziwnych efektów świetlnych w całym polu widzenia w nocy.
źródło
I'm just anal like that
co?Awaria żarówki jest zdarzeniem losowym, które nie jest wstępnie ustawione na przypadek po X godzinach pracy lub przed określoną datą. Spowodowane jest to przez stres związany z wibracjami, powtarzającym się nagrzewaniem i chłodzeniem oraz skokami napięcia powyżej napięcia nominalnego.
Powiedziawszy to, żarówki mają przewidywalny proces starzenia, w którym ich żarnik stopniowo słabnie w wyniku parowania. W ten sposób para żarówek z tej samej partii produkcyjnej będzie miała dość krótki czas życia, a ponieważ reflektory są zawsze włączane i wyłączane razem, zwykle giną w krótkim okresie czasu.
Sam wymieniam żarówki, ale staram się je zamieniać parami. Niewielka ilość czasu serwisowego, jaki ma jeszcze druga żarówka, nie jest warta konieczności powtarzania procedury kilka tygodni (najlepiej miesięcy) w dół drogi.
źródło
W przeciwieństwie do innych autorów, nigdy nie wymieniłem obu reflektorów jednocześnie. Mam 64 lata i wymieniam własne światła, odkąd mam pierwszy samochód. Czasem dostaniesz rok lub dłużej z drugiego reflektora po jego wymianie. Reflektory, jak każda inna żarówka, mają wysoką jakość i różnicę trwałości nawet od tego samego producenta. Jeśli jednak płacisz już komuś za wymianę reflektorów, zgadzam się, że sensowniej byłoby, gdyby wymienił oba. Jak zawsze przebieg może się różnić.
źródło