Dziecko skończyło 6 miesięcy 17 grudnia 2013 r. Nie udało mi się zmusić jej do prawidłowego jedzenia stałych pokarmów.
Nie chce jeść łyżką.
Nie lubi zwykłej soczewicy.
Nie lubi Cerelaca .
Lubi ssać z butelki i chętnie ssie mleko. Cerelac jest słodki, więc ona też powinna to polubić.
Gdzie się mylę? Czy jest jakaś konkretna metoda zmuszenia niemowlaka do jedzenia?
Ile powinienem oczekiwać, że niemowlę będzie jadło przez cały dzień?
Odpowiedzi:
Zwykła soczewica brzmi dość nudno. Próbowaliśmy świeżych owoców: mango, arbuza, kiwi i banana - pokrojonych na kawałki, które mogła trzymać w dłoni. Pozwoliliśmy jej skosztować jedzenia, ale nigdy nie wymagaliśmy, aby faktycznie zjadła. Ciągle ją obserwowaliśmy, na wypadek, gdyby się zakrztusiła, a czasem tak zrobiła, ale w końcu zaczęła jeść. Nigdy nie karmiliśmy naszej dziewczyny papką, tylko właściwe jedzenie, a ona jadła, co chciała. Wszystko zaczęło się po 5 miesiącach.
Podejście to nazywa się odsadzeniem ołowiu i działa cuda.
W przeciwieństwie do tego, co próbujesz robić, nigdy nie daliśmy jej papki, daliśmy jej smaczne jedzenie i nigdy nie wymagaliśmy od niej jedzenia. Jadła, kiedy chciała - przez cały czas karmiła piersią, aby uzyskać wymagane odżywianie.
Konsekwencją całego procesu jest to, że nasza córka jest całkiem dobrym jedzeniem - przez pewien czas była naprawdę dobra, ale ostatnio stała się wybredna, ale nie tak zła, jak inne dzieci.
źródło