Co jest nie tak z Dr Seuss?

58

Nasz maluch jest w odpowiednim wieku, aby zacząć cieszyć się książkami Dr Seussa, i nie widzę w nich nic złego (miałem je jako dziecko, które kochałem). Ale moja własna matka (pomimo tego) ich nienawidzi, podobnie jak matka mojego partnera (logopeda).

Więc co jest nie tak z Dr Seussem? Czy istnieje obawa, że ​​książki te hamują rozwój mowy lub języka? A może są po prostu uważane za zbyt głupie?

użytkownik293594
źródło
22
Miałeś ulubioną książkę Seussa, ale twoja matka ich nienawidzi ... może zbyt często prosiłeś o przeczytanie tej samej książki. Twoja matka zobowiązała się z miłości, ale nie podobała jej się ta książka i być może wszystkie inne książki Seussa. Mam książki dla dzieci, które lubię czytać moim dzieciom (nawet te, które zapamiętałem), ale inne, których nienawidzę, często z powodu częstotliwości czytania, gdy była to książka, której nie chciałem zacząć.
techturtle
10
Możliwe, że ich zastrzeżenia mogą mieć charakter polityczny , a nie dotyczyć stosowności rozwojowej. A może po prostu musieli przeczytać Oh, Say Can You Say? jeden za wiele razy ...
13
Czy pytałeś matki, dlaczego go nienawidzą?
Robert
18
To totalny nonsens ... Seuss jest genialny. Sugerowanie, że wymyślone słowa powstrzymają czytanie ze zrozumieniem, a udogodnienia językowe jest jak wiara w to, że malarstwo abstrakcyjne aktywnie hamuje twoją zdolność do rysowania martwych natur.
tymczasowego
9
Ehm ... zapytaj swoją matkę ??
Wyścigi lekkości z Monicą

Odpowiedzi:

175

Co jest nie tak z dr Seussem, o który pytał?
Aby znaleźć odpowiedź, otrzymałem zadanie.
Jego książki o kotach są szeroko czytane, w
bibliotekach, szkołach lub po prostu w łóżku.

Czy to dlatego, że pisze taki tłuszcz,
który zamienia język dziecka w gumę?
Bzdury i głupie rymy
Mylące dzieci przed snem.

A może to polityka
piskląt na blokach i zegarów na cegłach?
Może zbyt dużo czytają w
książkach zaprojektowanych, by dzieci uśmiechały się szeroko ?

Może nie mieli dość
zabawnych dziecięcych zabawek Seussa?
Dało im to wulgarne mózgi
Przeczytać tę książkę „znowu, znowu” !

Dr Seuss, polityk?
Głupie rymy? Powtórzenie?
Zawsze uważałem, że te książki są zabawne.
Nie wiem dlaczego; idź zapytaj swoją mamę!

Tobyink
źródło
50
Proste rymy i dowcipy nauczyły mojego syna czytania rytmicznego. Aby podkreślić pogrubione słowa, aby uczucia nie były po prostu czytane, są słyszane . Jest dla mnie jasne, że nie jest źle, gdy dziecko mówi tacie: „Nie lubię ich, Sam Jestem!” jak przesadna szynka. Niektóre słowa, których używa, nie są tak prawdziwe, ale to tylko dodaje uroku. Być może niektórzy się z tym nie zgadzają, mówię im: „Po prostu pozwól mi być!”
Geobits
15
+1 za ostatni wiersz jest najlepszym sposobem na odpowiedź na pytanie. Dałbym +10 za rymowanki, gdybym mógł! :)
techturtle
4
Widziałem jakieś okropne niedoszłe parodie doktora Seussa, a ten jest ... niezły.
nekomatic
10
Najlepsza odpowiedź w historii
John Hunt,
10
Zapisałem się, aby móc głosować za tym.
Przywróć Monikę
55

Osobiście zawsze widziałem, że faktycznie pomagają w rozwoju mowy i języka, podobnie jak ćwiczenie skręcania języka pomaga poprawić. Nigdy nie słyszałem o tym, że są nielubiani lub nienawidzeni, a wyszukiwanie w Google jakichkolwiek dokumentów kwestionujących ich przydatność nie zwraca niczego!

To tylko moja opinia.

Wikipedia ma ten interesujący fragment:

W maju 1954 r. Magazyn Life opublikował raport na temat analfabetyzmu wśród dzieci w wieku szkolnym, w którym stwierdzono, że dzieci nie uczyły się czytać, ponieważ ich książki były nudne. W związku z tym William Ellsworth Spaulding, dyrektor działu edukacji w Houghton Mifflin, który później został jego przewodniczącym, sporządził listę 348 słów, które jego zdaniem były ważne dla uczniów pierwszej klasy, i poprosił Geisel o skrócenie listy do 250 słów i napisanie książka używając tylko tych słów. Spaulding wezwał Geisel do „przyniesienia książki, której dzieci nie mogą odłożyć”. Dziewięć miesięcy później Geisel, używając 236 powierzonych mu słów, ukończył The Cat in the Hat. Zachował styl rysowania, rytmiczne wiersze i całą wyobraźnię mocy wcześniejszych dzieł Geisel, ale ze względu na uproszczone słownictwo, czytelnik mógł go czytać. Kot w kapeluszu i kolejne książki napisane dla małych dzieci odniosły znaczący międzynarodowy sukces i nadal są bardzo popularne. W 2009 roku Green Eggs and Ham sprzedał 540 366 egzemplarzy, The Cat in the Hat 452 258 egzemplarzy, a One Fish Two Fish Red Fish Blue Fish (1960) sprzedał 409 068 egzemplarzy - wyprzedając większość nowo wydanych książek dla dzieci. [47]

I kilka innych liczb:

  • Sprzedał ponad 600 milionów książek
  • Został przetłumaczony na ponad 20 języków

Dr Seuss jest prawie podstawowym elementem zachodniego świata i istnieje od lat 60. XX wieku. Byłbym całkiem pewny, że jesteś w dobrym miejscu, czytając je ze swoimi dziećmi.

Rory Alsop
źródło
1
„Dr Seuss to podstawa w zachodnim świecie” Naprawdę? Nigdy nie słyszałem o tym poza kontekstem USA. Ale jesteś Szkotem, tak przypuszczalnie, w przeciwieństwie do mnie, widziałeś go jako „podstawowy element” w Wielkiej Brytanii. Czy to prawda?
Wyścigi lekkości z Monicą
2
Właściwie - jego prace zawsze sprzedawały się najlepiej w Stanach Zjednoczonych. Wielka Brytania dotarła do nich nieco później.
Rory Alsop
5
Jestem Australijczykiem; Dr Seuss też był tu ważną rzeczą.
doppelgreener
1
Nie sądzę, aby te książki były bardzo dobrze znane osobom nieanglojęzycznym, „zachodnim” czy nie.
reinierpost
2
Zostały przetłumaczone na ponad 20 języków i sprzedają miliony. Jest to lepiej znane niż większość książek :-)
Rory Alsop
16

Nie jestem pewien, dlaczego babcie uważają je za niesmaczne - prawdopodobnie lepiej byłoby poprosić ich o to bezpośrednio.

Jednak zniechęcam babcie mojego dziecka do czytania dr. Seussa mojemu dziecku. Powód nie ma nic wspólnego z rozwojem mowy ani ostrością psychiczną, ale ponieważ uważam, że wiele postaci Doktora to słabe modele:

Książka „Kot w kapeluszu” przedstawia dość szczegółowy scenariusz, w którym reguły rodzica są ignorowane, zastępowane i odsunięte na bok, tylko po to, aby nacisnąć magiczny przycisk „ukryj to przed mamą”. Nie chcę, żeby moje dzieci tak się zachowywały; Jeśli stworzyłem zasadę domu, to z jakiegoś powodu. Jeśli dziecko zdecyduje się złamać tę zasadę, potrzebuję, aby mogła mi wyjaśnić, dlaczego zdecydowała się złamać tę zasadę, a nie ją ukryć. (Mogą mieć bardzo dobry powód, aby je złamać, być może będę musiał zmienić zasadę, a może dziecko będzie musiało stawić czoła konsekwencjom swoich wyborów).

Książka „Zielone jajka i szynka” (książka, z której wiele się nauczyłam!) Ma postać, która odmawia spróbowania nowych potraw, zasadniczo zatkając uszy i krzycząc. Ponownie nie chcę modelować tego zachowania. Druga postać odmawia respektowania pragnienia odmiennej postaci. I znowu nie chcę modelować tego zachowania. Jeśli zdecyduję się przeczytać tę książkę mojemu dziecku (a ja to zrobię!), Chcę móc wyjaśnić mu, dlaczego Sam-I-Am lub ... Pan NIE (jakkolwiek się nazywa) zachowuje się tak i jak radzić sobie i innym w podobnych sytuacjach.

(Jest WIELE innych książek Dr. Seussa, z których niektóre zostawiam na półce mojego syna, inne, których nie uważam za przydatne, przynajmniej nie w jego obecnym wieku, ani w moim.)

Krótko mówiąc , uważam, że wykształcenie w niektórych książkach dr Seussa było wykształceniem negatywnym, a nie pozytywnym. Jest tak wiele pozytywnych książek edukacyjnych (nawet głupich i / lub surrealistycznych!), Że nie mam czasu na Kota w kapeluszu.

Zastanawiam się, czy babcie nie reagują na ten fakt.

nathanaelps
źródło
25
Rozumiem twoje rozumowanie, ale całkowicie się z tym nie zgadzam. Końcowy wiersz „Kota w kapeluszu ”: „Cóż byś zrobił, gdyby twoja matka cię o to zapytała ?”, Pozytywnie zachęca do dyskusji na temat praw lub wad tego, co się wydarzyło, oraz tego, co dzieci powinny lub powinny zrobić. A przesłanie Green Eggs and Ham z pewnością jest takie, że narrator jest głupi, że odmówił wypróbowania nowej rzeczy. Wydaje mi się, że obie książki przedstawiają dzieciom przykłady niewłaściwych zachowań, które mogą uznać za niewłaściwe, co jest tak samo skuteczne, jak pouczanie ich o tym, co jest właściwe.
nekomatic
3
Dzieci nie potrzebują książek, aby dowiedzieć się, że „nieposłuszeństwo rodzicielskie jest w porządku, jeśli nie zostaniesz przyłapany” i „jeśli nie chcesz próbować nowych rzeczy, narzekaj na nie”. Czytanie książek Seussa może pomóc im przestać robić jedno i drugie.
jpatokal
13
Nie jestem pewien, czy dostaję całą „nieposłuszeństwo rodzicielskie” od Cat In the Hat . Jedyne, co źle robią dzieci, to wpuszczenie kota do domu. Następnie ich uczestnictwo staje się dość pasywne, dopóki nie zdają sobie sprawy, że sprawy wymykają się spod kontroli, w którym to momencie chłopiec przestaje. Przesłanie „postępuj właściwie, nawet jeśli oznacza to porzucenie zabawy” jest o wiele silniejsze niż „ignorowanie rodziców jest w porządku”. Jeśli chodzi o zielone jajka , zgadzam się z interpretacją nekomatic.
4
@nekomatic Masz rację. I przeczytać obie książki do mojego dziecka, ale przeczytanie ostatniej strony, a następnie omówimy go (podobnie jak w przypadku żadnej z książek czytamy razem). Przyjaciółka, kiedy próbowała zrobić to samo, w końcu podkreśliła rolę kota (ile ZABAWY to WSZYSTKO ?!), a nie rolę dzieci (lub ryb!). Chcę się upewnić, że chwalony jest odpowiedni model.
nathanaelps
3
Wydaje mi się, że Thing One i Thing Two schodzą tu nieco za lekko.
nekomatic
7

Bez dalszego wkładu ze strony matki lub teściowej, najprawdopodobniej jest to raczej opinia niż fakt.

Na pewno jest kilka rzeczy, których nie należy lubić w książkach doktora Seussa - są one bardzo głupie, surrealistyczne i niekonsekwentne. Jeśli twoi dwaj krytycy są bardzo zrzędliwi w przestrzeganiu zasad, może to być po prostu kwestia sprzecznych filozofii.

Porównałbym książki Seussa z książkami, które zalecają, aby potwierdzić tę teorię - możliwe, że istnieje jakiś inny nieznany czynnik, przez który sprzeciwiają się doktorowi Seussowi, ale wydaje mi się, że to jakikolwiek czynnik, to opinia - oparte na preferencjach, a nie na problemach z samym materiałem.

Zibbobz
źródło
5
głupie, surrealistyczne i niekonsekwentne - IMO Jest to jeden z wielu powodów, dla których tak popularne wśród dzieci (i dzieci w nas).
Cyfrowa trauma
2
@DigitalTrauma A jednocześnie niestety, dlaczego nie jest popularny wśród niektórych dorosłych, którzy porzucili swoje wewnętrzne dziecko.
Zibbobz
4

Wydaje mi się, że żaden z hejterów Seussa nie podał żadnego powodu i możesz po prostu poprosić ich o konkretność, zwłaszcza terapeuty.

Seuss był moim ulubionym i przypominam sobie, że miałam pełny zestaw jako małe dziecko. Do drugiej klasy byłem na zmierzonym poziomie czytania 8 klasy. Oczywiście nie sugerując przyczyny i skutku, po prostu powiedziałbym, że te książki mnie nie zrujnowały. Wymyślone słowa były zabawne, a rymowanki ułatwiły czytanie książek.

Przy tak dużej przemocy z kreskówek nie martwię się zbytnio o złe lekcje, które można wyciągnąć z tych książek.

Ostatecznie, moim zdaniem, najważniejsze jest oferowanie różnorodnych książek i czytanie z dziećmi.

JTP - Przeproś Monikę
źródło
4

Powinno być jakieś wyjaśnienie. Czy ci ludzie nienawidzą książek napisanych przez dr Seussa lub książek napisanych przez dr Seussa .

Jeśli nie lubią książek jako przedłużenia niechęci do doktora Seussa i / lub niektórych poglądów politycznych w książkach, problem może być nieco trudny do rozwiązania.

W prawie wszystkich jego książkach jest też pogląd polityczny, dotyczący włączenia społecznego, równości i ekologii, które sprawiają, że wielu współczesnych republikanów sprzeciwia się im w różnym stopniu.

W pewnym momencie on zmodyfikowany kopię swojej Marvin K. Mooney Will You Please Go Now!książki replaing wszystkie instancje Marvin K. Mooneyz Richard M. Nixon, który następnie został przedrukowany w kolumnie gazety.

Faux News faktycznie prowadził utwór sprzeciwiający się ostatniej wersji filmu Loraxa, ponieważ był to „ trying to indoctrinate our children”.

Artykuł w Wikipedii na temat wiadomości politycznych dra Seussa jest fascynujący, jeśli nic więcej. Część na temat poglądów politycznych na jego stronie biografii jest również dość interesująca.

W końcu osobiście nie uważam tego za cel, wszyscy jesteśmy ludźmi, ale jestem pewien, że bardziej ... skrajny koniec fundamentalizmu religijnego sprzeciwiałby się dość głośno, co może być przyczyną niektórych niechęci.

Osobiście uwielbiałem te książki, kiedy byłem dzieckiem.

Zmyślone imię
źródło
2

Kilka jego późniejszych książek pokazało więcej jego liberalnych skłonności i irytowanych konserwatystów. Nie twierdzę, że było źle, tylko to, że w końcu pokazało więcej. „The Butter Battle Book” jest prawdopodobnie najbardziej znanym - i niejednoznacznym „zakończeniem”.

BTW - Byłem dobrze wychowanym dzieckiem, podobnie jak moje dziecko, i oboje dorastaliśmy na Dr. S. W tym wieku słowa są ważniejsze niż zachowanie bohaterów.

streszczenie reniferów
źródło
1

Najpierw czytałem dr Seussa jako dziecko. Mamy je teraz dla naszych dzieci. Ale generalnie staram się go unikać na korzyść innych autorów. Moja mama nie lubiła doktora Seussa i ja też nie jestem wielką fanką.

Dlatego. Po pierwsze, jego książki nie są reprezentatywne dla prawdziwego świata - ani nawet nie są do niego bliskie. Bardzo małe dzieci, do których skierowane są jego książki, naprawdę potrzebują czegoś bardziej realistycznego. Nie będę próbował tutaj udowodnić tej tezy; można znaleźć wiele dyskusji online. Wystarczy powiedzieć, że dzieci przechodzą przez różne etapy rozwoju, a kiedy naprawdę muszą zrozumieć prawdziwy świat bardziej niż cokolwiek innego, wtedy dorośli zwykle dają im Dr. Seussa.

Następnie zniekształca rzeczywistość. Kiedy dr Seuss nie wymyśla czystych bzdur, wprowadza w błąd rzeczywistość. Więcej niż jedno z moich dzieci myślało, że pszczoły ugryzły się w nos dzięki jego absurdalnym rysunkom. Chociaż trochę jego sztuki jest dla mnie w porządku, po pewnym czasie robi mi się niedobrze, patrząc na nią. Zbyt dziwna i po prostu niezbyt dobra sztuka - jak na przykład w książkach Roberta McCloskeya. O wiele lepiej też tam pisać.

Wymyślone słowa tylko pogarszają sytuację. Wydaje się, że doktor Seuss bardzo często używa fałszywych słów do rymowania, najwyraźniej dlatego, że nie mógł wymyślić rymu z prawdziwymi słowami. Kiedy chcemy, aby nasze dzieci poszerzyły swoje słownictwo, marnowanie umysłu na fałszywe słowa jest niefortunne.

Nie nienawidzę więc doktora Seussa, ale mam wiele powodów do sprzeciwu.

W odpowiedzi na inny komentarz skłonny jestem raczej konserwatywny i nigdy nie sprzeciwiłem się dr. Seussowi politycznie lub moralnie. Jednak interpretacje innych osób mogą budzić sprzeciw. (Zgadzam się jednak z innym plakatem, że niektóre postacie, takie jak Kot w kapeluszu, są kiepskimi wzorami do naśladowania.) Naprawdę uwielbiam zdanie dr Seussa „Osoba jest osobą, bez względu na to, jak mała”. Jak piękne i zgodne z kochaniem i docenianiem innych!

Chociaż toleruję dr. Seussa, jestem znacznie szczęśliwszy czytając moim dzieciom coś w rodzaju „Zrób miejsce dla kaczątek” lub „Pewnego ranka w Maine”. (Tak, zdaję sobie sprawę, że „Make Way for Ducklings” antropomorfizuje kaczki, ale tylko w pewnym stopniu, a sztuka jest fantastyczna!)

Mam nadzieję, że to odpowiada na twoje pytanie dotyczące tego, co ktoś może uznać za „niewłaściwy” w przypadku doktora Seussa!

TOPJOB7
źródło
1

Może to wydawać się objazdem, ale po pierwsze, zacznę od stwierdzenia, że ​​nauczyliśmy naszego syna czytania za pomocą książek Dr. Seussa. Najpierw nauczyliśmy się alfabetu. Potem, nawiasem mówiąc, siadaliśmy przez około pół godziny z „Kotem w kapeluszu” i zaczęliśmy wypowiadać każdą literę każdego słowa. Wyjaśniłbym wtedy, jak każda litera jest wymawiana przy użyciu reguł fonetycznych (tak, rzeczywiście język angielski to ma!) Przypomniałem sobie z moich dni gramatyki angielskiej; Angielski jest dla mnie drugim językiem, więc musiałem go zapamiętać, kiedy się go uczyłem, co pomogło. Pierwsze kilka dni zajęło nam pół godziny, aby przejść przez kilka linii. W ciągu tygodnia mogliśmy przejść cały wiersz, a mój syn poprawnie wypowiadał słowa, aw ciągu miesiąca czytał powoli, ale pewnie. W ciągu kilku kolejnych miesięcy przeszedł od Dr.

Tak więc, szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, jak ktokolwiek zrozumiałby, że książki dr Seussa mogą utrudniać naukę czytania. W rzeczywistości chciałbym się założyć, że pobudzający wyobraźnię rozkwit znacznie przewyższa postrzegane negatywne konsekwencje, jakie wymyślają słowa. Życie nie jest nauką ścisłą. Nie rozumiem, dlaczego literatura powinna być inna.

Co do pierwotnego pytania, chciałbym przypomnieć PO, że JESTEŚ RODZICEM. Dziadkowie są tylko dodatkiem do tego faktu, jeśli sobie tego życzą. TY jesteś tym, który powinien podejmować decyzje dotyczące wychowania twojego dziecka. Dziadkowie mogą dostarczać dane, które możesz rozważyć lub odrzucić według własnego uznania. Nie popełnijcie błędu, chyba że całkowicie zrezygnowacie z rodzicielstwa wobec dziadków, to TY ponosisz odpowiedzialność za wychowanie dziecka w sposób, który uważasz za odpowiedni, i to TY masz swobodę podejmowania decyzji dotyczących ich dobrostanu. To TY najprawdopodobniej poniesiesz także winę lub dumę z rezultatów, które są postrzegane jako płynące z tego.

Chodzi mi o to, aby starać się rozwieść z punktu widzenia dziadków i naprawdę postrzegać je jako wkład ze świata zewnętrznego, tak mile widziany, jak i niepożądany, jak mogą się wydawać. Na końcu TY wybierasz, co twoje dziecko powinno przeczytać.

Z drugiej strony doceniaj fakt, że dziadków należy postrzegać jako wolontariuszy pomagających w wychowaniu dziecka. Mają prawo odmówić przyjęcia wskazówek, gdy dziecko jest pod ich opieką. Z tego samego powodu masz jednak prawo odmówić pozostawienia dziecka pod ich opieką. Znowu JESTEŚ RODZICEM!

Jeśli chodzi o każdego, kto w jakiś sposób wywnioskowałby, że książki dr Seussa mogą być szkodliwe dla małych dzieci, postawiłbym na to, że istnieje wiele innych wpływów ze świata rzeczywistego, które wyrządziłyby o wiele więcej szkód, na które wy bardzo mało macie wpływu lub które nie mieliby żadnej kontroli.

Jeśli rzeczywiście dokładnie skanujesz środowisko swojego dziecka pod kątem potencjalnych niebezpieczeństw, sugerowałbym również, że możesz zarządzać jego światem i być może wychowujesz dziecko „cieplarniane”, które miałoby trudny czas na dostosowanie się do realiów świata zewnętrznego, gdy przychodzi czas, aby stawili temu czoła. Ten moment z pewnością nadejdzie, prędzej czy później, bez względu na to, czy ci się to podoba, czy nie, wykluczając wszelkie nieszczęścia, których nie życzyłbym żadnemu rodzicowi.

Ostatecznie stopień kontroli nad wychowaniem dziecka jest często bardzo przesadzony. Przypomnijmy rodzinom, które mają więcej niż jedno dziecko, w których dzieci okazują się zupełnie inaczej, niezależnie od tego, że wychowują je ci sami rodzice, nawet jeśli rodzice są całkowicie zgodni z podejściem rodzicielskim do rodzeństwa. Najlepsze, co możesz zrobić, to spróbować, zgodnie z najlepszą wiedzą i umiejętnościami, nie ignorując faktu, że w pewnym momencie dzieci zaczną dokonywać własnych wyborów w sposób, który może się zgodzić lub, ku twojemu przerażeniu, nie zgadzać się z wieloma rzeczy, których ich nauczyłeś.

Nie zawiązuj majtek i powiedz to również dziadkom! Na tym świecie nie ma prawie żadnej pewności, a rodzicielstwo zdecydowanie nie jest wyjątkiem. Podążaj za swoim sercem i nie pozwól, aby zbyt wiele osób moczyło dla ciebie wodę. W przeciwnym razie będziesz próbował żyć czyimś życiem, co rzadko kończyło się dobrze dla każdego, kogo znam.

gopherIT
źródło
1
+1 przede wszystkim dla YOU ARE THE PARENT!Oprócz użycia tego wyrażenia, jedynym największym powodem, dla którego to jest, IMO, jest dyskusja na temat tego, co dzieje się w książkach. Dyskusja powinna odbywać się podczas czytania części, a także po ich zakończeniu. Czytanie dziecku z czegokolwiek pomaga w wiązaniu, ale dyskutowanie o tym, co jest czytane, ma kluczowe znaczenie w kształtowaniu charakteru. Książki same w sobie uczą o zachowaniach tylko wtedy, gdy rodzic nie ma umiaru, który powinien zapewnić kontekst społeczny. Dodając dyskusję, dziecko uczy się o szerszych konsekwencjach społecznych.
user2338816
0

Jak poprzednio cytowano, wiele osób na całym świecie lubi prace doktora Seussa, w tym ciebie.

Ale są też dwie wartości odstające, które mają inne zdanie.

Co ciekawe, kiedy zapytałeś: „Co jest nie tak z Dr. Seuss?” skupiłeś się na wartościach odstających. Porzuciłeś własną opinię o jego pracy na rzecz ich.

Odpowiedź brzmi: nic nie jest nie tak z Dr. Seuss.

Myślę jednak, że Twoim prawdziwym pytaniem jest: „Co jest nie tak z moją matką i matką mojego partnera, że ​​nie lubią dzieł doktora Seussa?”

Jak myślisz, dlaczego opowiedziałeś się po ich stronie i uniknąłeś skoncentrowania pytania wokół nich? Zostawię to do rozważenia.

Sprawienie, by teściowie zgodzili się na wszystko, jest w rzeczywistości zagadką. To, że oboje zgadzają się na coś (względnie) łagodnego, ponieważ dr Seuss jest zakłopotany. W końcu na świecie jest o wiele więcej rzeczy, które bezpośrednio powodują trwałe szkody u małych dzieci.

Być może ich problem nie ma nic wspólnego z doktorem Seussem. Może być po prostu wygodny. Może obwiniają go za niespełnione marzenia? Jeśli moja młodsza córka wyrósłaby na mól książkowy, który nigdy nie widzi światła dziennego i spędza całe życie rzucając zaklęcia, jeżdżąc na miotłach i nigdy nie myjąc zębów, JK Rowling zasłuży sobie na tę winę.

Brzmisz jak młody rodzic, więc zdradzę ci mały sekret: rodzice kłamią. Możesz ich zapytać, ale pamiętaj, że kot w kapeluszu może być tylko czerwonym śledziem.

Jeśli chodzi o nauczanie czytania: użyj laptopa lub tabletu, zrób kilka slajdów (PowerPoint lub obrazy) - białe slajdy, czerwone litery, czcionka Arial Rounded, typ DUŻY - tak duże, jak to możliwe - wypełnij ekran. Jedno słowo na slajd. Używaj zwykłych słów - słów, które dziecko słyszy każdego dnia (kot, pies, banan, cokolwiek - żadnych zdjęć, tylko słowa). Usiądź z dzieckiem i przejrzyj slajdy, zachęcając dziecko do głośnego wypowiedzenia słowa, tak głośno, jak chce dziecko. Wskaż pierwszą literę i przesuń palcem po słowie, powoli je wymawiając. Do przodu i do tyłu przez slajdy, a następnie do przodu, cofnij się o jeden lub dwa, ponownie do przodu itp. Następnie losowo. Dodaj słowo lub dwa każdego dnia. W ciągu tygodnia lub dwóch Twoje dziecko będzie czytać wszystko i wszystko. Moje dziewczyny potrafiły czytać w wieku 3. Kiedy dotarły do ​​przedszkola, czytali na poziomie 5 klasy. Do piątej klasy były nie do przetestowania przez system szkolny.

phaedrus
źródło
0

Dla przykładu

Lorax przedstawia wiele gruntów państwowych, nieświadomie włączając w to tragedię dobrobytu, do której tęskni za znakiem i ostatecznie obwinia to, co milcząco implikuje Sycophant Capital of Bourgeois; rozpalając narrację o walce klasowej między nim a proletariackim Loraxem, gdy prawdziwy problem sprowadzał się do posiadania praw własności, które nie istniały w tym wszechświecie i które dawałyby właścicielom gruntów zachętę ekonomiczną do utrzymania wartości ich ziemi zamiast odkopywać wydobycie, zanim ktoś inny był w stanie.

Więc jeśli nie chcesz wychowywać dziecka dobrze zorientowanego w szaleństwie epistemologicznym, jakim jest materializm dialektyczny, zaszczepiając dziecku pomyłkę polilogizmu, to powiedziałbym, że najlepiej trzymać się dzieła non-fiction.

Prawdopodobnie dlatego twoja matka była przeciwna nauczaniu twojego syna Dr. Seussa.

Akiva
źródło