Mamy przyjaciół, którzy nie zdecydowali się na łóżeczko na rzecz materaca futon na podłodze. Ten pomysł pochodzi z książki Montessori od samego początku . Korzyści dla dziecka polegają na tym, że nie są ograniczone i mogą rozpocząć eksplorację swojego (bezpiecznego) pokoju, gdy tylko będą mogły się czołgać, i jest to prawdopodobnie bezpieczniejsze, ponieważ nie spadnie z wysokości. Korzyścią dla rodziców jest to, że podczas nieprzespanych nocy można położyć się na podłodze obok nich, zamiast długo pochylać się nad łóżeczkiem.
Zastanawialiśmy się nad zrobieniem tego samego, gdy nasz chłopiec będzie zbyt duży dla swojej gondoli, ale jestem nieco sceptyczny, biorąc pod uwagę, że większość ludzi na świecie, którzy mieszkają w domach lub mieszkaniach, używa kołysek. Tak więc muszą być duże korzyści z posiadania dziecka wysoko nad ziemią i otoczonego kratami, prawda?
Oczywiście opiera się to na moim założeniu, że korzystanie z łóżeczka jest uniwersalne (dla osób, które mają pokój i mogą sobie na nie pozwolić). Czy to prawda? Jakie są popularne alternatywy?
Główną alternatywą jest wspólne spanie, co, jak sądzę, nadal ma znaczna część populacji planety.
Zrobiliśmy to głównie dlatego, że było to po prostu wygodniejsze dla mamy. Mogła po prostu przewrócić się na pielęgniarkę.
Oczywiście, należy podjąć pewne środki ostrożności (upewnić się, że dziecko nie może stoczyć się z jednej strony, upewnić się, że ty lub twój małżonek nie jesteś na lekach nasennych lub czymkolwiek, co mogłoby spowodować nienormalnie głęboki sen, odpowiednie łóżko itp.)
Głównym zastosowaniem łóżeczka jest utrzymywanie niebezpieczeństwa z dala od dzieciaka, gdy nie ma Cię w pobliżu. Zwierzęta nie mogą wejść, dziecko nie może się wydostać itp. To prawda, że łóżeczka nie zawsze są bezpieczne.
Niemowlę na podłodze bez opieki wydaje się naprawdę złym pomysłem.
źródło
Względy zdrowotne:
Niektórzy mogą (być może poprawnie) argumentować, że podniesienie niemowlaka z podłogi zapewnia pewien poziom ochrony przed cząstkami kurzu, które naturalnie istnieją, niezależnie od tego, czy masz twardą podłogę czy wykładzinę.
Punkt odniesienia:
Łóżeczka są użyteczne w taki sam sposób, jak stoliki - podnoszą ciekawe rzeczy na wysokość łatwą do osiągnięcia dla dorosłych. Dzieje się tak, jeśli twój punkt odniesienia stoi . Ale mieszkając kilka lat w Japonii, rozumiem również użycie podłogi jako punktu odniesienia i powiem wam, że błogie było spanie na materacu na podłodze. Niestety, nie można dostać tego rodzaju futonów w Europie; tak zwana tutaj futon jest raczej rozkładaną sofą.
źródło
Korzystanie z łóżeczka nie jest uniwersalne.
Przez większość czasu jesteśmy rodzicami Montessori, a to jest pokój naszego dziecka bez łóżeczka. Próbowaliśmy tego jako eksperymentu i wszystko działa całkiem dobrze.
Materac jest bardzo niski, a pod nim znajduje się wyściełana powierzchnia. Nawet kiedy upada i zrobił to kilka razy, nadal jest w porządku. On nawet nie obudzić się po upadku . To dość zabawna scena, gdy trzeba wejść do pokoju i zobaczyć, jak śpi w macie do zabawy. :-)
Właściwie spał w łóżeczku przez 3 miesiące po urodzeniu. Potem przenieśliśmy go do swojej sypialni i wyszliśmy z łóżeczka. Ma teraz 5 miesięcy i wydaje się, że to lubi. Łóżeczko może być również trochę niebezpieczne, gdy dorośnie i spróbuje się na niego wspiąć. Co najważniejsze, jeśli nasz chłopiec mógłby mówić, myślę, że powiedziałby, że woli spać w ten sposób. Nie zrobiłbyś :-)
źródło
Chciałbym dodać, że moja córka bardzo lubiła spać w łóżeczku. Myślę, że podobała jej się ta ograniczona przestrzeń. Pchnęła się nawet w kąt, czyniąc przestrzeń jeszcze mniejszą. Nie wiem nawet, czy byłaby w stanie spać na podłodze, jak to opisujesz.
źródło
Kupiliśmy małe „miejskie” łóżeczko do użytku przy łóżku, w oparciu o wszystkie straszne ostrzeżenia z klas rodzicielskich, które wzięliśmy o SIDS i tym podobne. W praktyce był używany nie więcej niż kilkanaście razy do faktycznego snu, inny niż krótki okres tuż po urodzeniu, kiedy nasz syn potrzebował terapii światłem bilirubiny.
Jest tego kilka przyczyn. Nasz syn rzadko uważał pieluszki za wystarczające pocieszenie i narzekałby, gdyby mama znajdowała się w odległości większej niż kilka centymetrów od niej, najwyraźniej po kilku minutach snu. Moja żona stwierdziła, że była bardziej wyczerpana, kiedy musiała wstać z łóżka, aby podnieść naszego syna do karmienia piersią, i dlatego była bardziej wygodna w wywracaniu się i karmieniu piersią, niż musiała wykonywać bardziej zakłócające ruchy, aby go wyciągnąć. I tak naprawdę, po prostu nigdy nie mieliśmy dużo szczęścia, aby nasz syn spał dłużej niż przez bardzo krótki czas w łóżeczku.
Moja żona zauważyła w grupach matek, w których bierze udział, w tym matkach japońskich i nie japońskich, tak naprawdę większość matek po raz pierwszy bardzo rzadko korzystała z łóżeczka. Cosleepers byli najbliżej sukcesu u matek, które miały odwagę je kupić; nasz syn najczęściej śpi w naszym łóżku, z łóżeczkiem ustawionym przy łóżku, wyściełanym poduszkami. Służy raczej jako bariera niż szopka. Nasz syn ma teraz 9 miesięcy. Łóżeczko jest teraz pełne różnych ręczników i zabawek.
Gdybyśmy byli w Japonii, prawie na pewno nigdy nie kupilibyśmy łóżeczka; większość rodziców śpi z dzieckiem tuż obok nich na podłodze na innym materacu. Nawet rodziny z zachodnią pościelą w Japonii często porzucają ją na rzecz futonu, gdy mają dzieci.
Powiedziałbym, że korzystanie z łóżeczka jest dalekie od powszechności na całym świecie, ponieważ ludzie śpią na podłodze w wielu krajach. Twój przebieg może się różnić. To prawda, że nigdy nie odnieśliśmy dużego sukcesu z gondolą, więc jeśli to Ci odpowiada, są szanse, że łóżeczko będzie w porządku.
Za to, co jest warte, jest kilka wad bezpieczeństwa do łóżeczka, głównie polegających na upadkach, zarówno wewnątrz łóżeczka (nie tak poważnych), jak i wypadaniu łóżeczka (co jest bardziej prawdopodobne, gdy dziecko staje się większe), lub czasami ze wspinaczki po bokach z zewnątrz.
źródło
Zaczęliśmy z naszym dzieckiem w łóżeczku i z powodu braku miejsca okropnie musieliśmy unosić się nad łóżeczkiem, gdy ona zasnęła. Mieliśmy też okropny czas, próbując umieścić ją w łóżeczku już śpiącym, aby „skończyć” drzemkę. To było niemożliwe - budziła się za każdym razem. Więc pewnego wieczoru moja żona, mając dość, postanowiła położyć ją na podwójnym łóżku, które mieliśmy w tym samym pokoju (wysoko, a nie materac na podłodze). Przed wyjazdem mogła wygodnie odpoczywać obok dziecka. Otoczyła ją parametrem poduszek i odeszła. Ku naszej radości dziecko cudownie spało do końca drzemki - kręciło się po łóżku, ciskało, odwracało się i spało cudownie. Robimy to do tej pory. Nasze dziecko już prawie 2 nie spało w łóżeczku, odkąd skończyła 4 miesiące.
Zaskoczyło nas, jak doskonale było to normalne - jedną z tych rzeczy, które, jak zakładasz, masz do czynienia z dzieckiem, ale w końcu moglibyśmy zaoszczędzić sobie 500 dolarów.
Kilka rzeczy, na które należy zwrócić uwagę:
Sumiennie monitorujemy wideo i sprawdzamy ją - szczególnie na początku, aby upewnić się, że nie czołgała się pod poduszką ani nie przewróciła się zbyt blisko krawędzi łóżka - słyszeliśmy tyle o tak zwanym „SID”, że baliśmy się jej duszenie itp. Stało się oczywiste, że była mądrzejsza, niż to, za co ją przypisywaliśmy. Nawet śpiąca szybko zaczęła się rozglądać lub poruszać, jeśli podniosła twarz do poduszki. Okazuje się, że starsze dzieci oddychają tak naturalnie jak dorośli (i reagują, jeśli zostaną zablokowane). Z naszego doświadczenia wynika, że istnieje wiele firm zajmujących się opieką nad dziećmi i produktów, które po prostu bawią się w utrzymywanie niepewności rodzicielskiej bez wielu podstaw.
Raz spadła z łóżka. Pewnego razu staliśmy się zbyt pewni siebie i niestety pozostawiliśmy dziurę w „parametrze poduszki”. Jakby wiedziała, że tam jest, przetoczyła się przez nią we śnie. Obudziła się z przerażeniem, ale wszystko było w porządku. Trudna lekcja do nauczenia, ale z drugiej strony, rzadko rzuciła ją ponownie blisko krawędzi. Na wszelki wypadek zostawiliśmy na podłodze dodatkowe poduszki.
Teraz, w wieku 2 lat, wciąż mamy kilka poduszek umieszczonych w strategicznych punktach na łóżku, aby zapobiec jej stoczeniu się i zwykle znajdujemy jej głowę na jednej z nich. Jest do tego przystosowana jak łóżko 360 stopni. Czasami, idąc do łóżka, bawi się, pomagając nam układać poduszki w ramach rutyny.
Podsumowując - działa to dla nas w porządku. To nie zadziała dla wszystkich, a niektórzy rodzice są zbyt zdenerwowani na coś takiego i to też jest w porządku. Jak wszystko w rodzicielstwie, musisz robić to, co najlepsze, o ile robisz to bezpiecznie. Nie ma „reguły”, która mówi, że łóżeczko jest konieczne.
źródło