Moja żona i ja znamy niebezpieczeństwa związane z nadmiernym dostępem do telewizji i filmów dla małych dzieci, dlatego ograniczamy czas, jaki nasze dzieci spędzają na oglądaniu. Ale obecnie moja żona jest w ciąży i muszę poświęcić więcej czasu na obserwowanie naszego najmłodszego, który ma zaledwie 18 miesięcy. Przez krótki okres dnia (nie więcej niż godzinę) lubię ją kłaść na kolanach i pozwalać jej oglądać filmy z kotami i piosenki z rymowankami na YouTube na moim komputerze. Ale moja żona nie chce, żeby to robiła, mówiąc, że negatywnie wpływa to na jej umysł i zmysły.
Czy moja żona ma rację, czy jest zbyt surowa?
Moja córka oczywiście uwielbia filmy i prosi o umieszczenie ich za każdym razem, gdy znajdzie mnie przy komputerze. Większość z nich próbuję ją odciągnąć, ale czasem się wsuwam.
źródło
Odpowiedzi:
Amerykańskie Stowarzyszenie Pediatrii jest obecnie w trakcie zmiany rekomendacji dotyczącej czasu na ekranie dla dzieci. Obecnie obowiązują zasady, że należy unikać czasu przed 2 rokiem życia, ale zdają sobie sprawę, że jakość czasu na ekranie jest różna. Pediatrzy uznali tę politykę za przestarzałą, ponieważ media zmieniają się w tak szybkim tempie, a nowe badania pokazują różnice między rodzajami czasu na ekranie - TV, aplikacje, Skype, ebooki itp.
Najwyraźniej twoje dziecko nie osiąga średniej z 7 godzin dziennie.
Mam przeczucie, że twoja żona jest zbyt surowa. Spędzasz dużo czasu na interakcji ze swoim maluchem bez ekranów. Jak wspomniano w komentarzach, jakość interakcji z nią podczas oglądania filmów ma znaczenie. Niezależnie od tego, czy oglądasz książkę o kotach, czy oglądasz film o kotach, strona lub ekran mogą służyć jako medium do interakcji.
Trudno jest udowodnić, czy „negatywnie wpływa to na jej umysł i zmysły”. Ale żaden rodzic nie jest doskonały, nie możesz oczekiwać, że spędzasz 100% swojego czasu na interakcji w najbardziej stymulujący i optymalny sposób. 15 minut filmów o kotach lub rymowanek na youtube prawdopodobnie będzie miało niewielki lub żaden wpływ na mózg twojego dziecka ... a może nawet nauczy się niektórych rymowanek, o których zapomniałeś od dzieciństwa!
źródło
Rozumiem obawy twojej żony, ale tak naprawdę się z tobą zgadzam. Jakiś czas na ekranie telewizora lub laptopa jest OK. Myślę, że najważniejszym aspektem takiej rozrywki (telewizja, YouTube, tablet, komputer) jest jakość doświadczenia, które zapewniasz swojemu dziecku.
Oto zasady, które przestrzegamy dla Electronic Entertainment (EE) z naszą córką 2yo:
Myślę, że ważniejsze jest nauczenie dziecka, że EE nie jest czymś złym, i można go używać w umiarkowanych ilościach, niż narzucanie tego, że jest złe i zabranianie go, podczas gdy dziecko oczywiście to lubi. Byłby to ogromny kontrast w umyśle dziecka, a tym samym zmniejszyłby twój autorytet (mam tutaj kłopoty ze słowami, nie jestem native speakerem). Większość rzeczy jest dopuszczalna, jeśli są używane z umiarem. Myślę, że to samo działa z EE. A jeśli nie nauczysz swojego dziecka wcześnie, aby ograniczało ilość, może później wpaść w EE jeszcze silniejsze. Zastanów się i porozmawiaj o tym z żoną.
Podobnie jak w przypadku wszystkich rodziców, jeśli jesteś konsekwentny, twoje dziecko zaakceptuje twoje działania dotyczące ograniczenia czasu EE. Żadne „jedno więcej proszę” poza tym, co sam zdecydowałeś, nigdy nie powinno działać. Czasami możesz się na to zgodzić, ale jeśli się nie zgadzasz, nigdy nie zmieniaj zdania.
Myślę, że godzina dla 18-miesięcznego dziecka to za dużo. Spójrz na to w ten sposób: to około 10% jej przebudzenia. Zastanowiłbym się nad zmniejszeniem kwoty na dzień i pomijając EE w niektóre dni.
BTW: oto, co 2yo najbardziej lubi i uważamy za odpowiednie dla jej wieku: aplikacje Lego Duplo Forest / Circus na tablet z Androidem i Bear in the Big Blue House w telewizji lub YouTube.
2 lata później działania następcze : nasza polityka EE działała jak dotąd dość dobrze. Nasza córka stosunkowo często ogląda programy telewizyjne / piosenki i / lub gra na tablecie / telefonie, ale niechętnie akceptuje (= nie wywołuje napadów złości) w ogóle nie gra / nie ogląda. Rano spędzamy trochę czasu w telewizji, ponieważ sami potrzebujemy tego czasu; czasami decyduje się nie oglądać telewizji, ponieważ woli grać solo lub kolorować.
źródło