Czy powinienem pomóc finansowo mojemu dziecku w opłaceniu studiów?

12

W skrócie

Zastanawiam się, czy istnieją badania potwierdzające pomysł, że opłacenie dziecka na studia prowadzi do bardziej pożądanego rezultatu niż umożliwienie mu opłacenia własnej drogi (albo poprzez pracę, stypendia lub pożyczki studenckie). Można to wykazać w kategoriach dochodów w połowie kariery, liczby bezrobotnych, wskaźnika szczęścia itp. Odpowiedź, która porównuje i przeciwstawia zalety i wady każdej ze stron (poparte twardymi dowodami), byłaby jeszcze lepsza.

tło

Uważam, że miałem nietypowe wychowanie, które błędnie uznałem za normalne. Większość moich ciotek i wujków oraz moi rodzice pracowali samodzielnie w szkole. Zawsze uważałem, że to norma, ale teraz kwestionuję to założenie.

Kiedy rozpocząłem studia doktoranckie, wybrałem szkołę społeczną ze względu na efektywność kosztową, ale nie pozwoliłem moim rodzicom płacić po pierwszym semestrze. Pracowałem 24 godziny w tygodniu na szkoleniu, a następnie przeniosłem się do pracy w pełnym wymiarze godzin, uczęszczając do szkoły nocnej na lokalnym uniwersytecie, aby zdobyć tytuł licencjata. Wierzę, że to doświadczenie było niezmiernie cenne, ponieważ ukończyłem z 5-letnim doświadczeniem w branży na moim CV, bez długów i praktycznym zrozumieniem, jak zastosować teorię w klasie do praktyki branżowej, co prowadzi do dobrych perspektyw kariery i wysokich zarobków. Ponadto 40-godzinny tydzień pracy z nocami wolnymi po ukończeniu studiów wydawał mi się wakacjami, które zmniejszyły mój długotrwały poziom stresu, a świadomość, że moi rodzice nie musieli poświęcać się na emeryturę, czyniła cuda dla mojego szczęścia (nie wspominając o tym zaufanie do siebie).

Mam kilku przyjaciół, którzy płacili większość czesnego za stypendia, a to wydawało się zapewniać różne cenne korzyści. Ponieważ stypendium było rezultatem ich własnych osiągnięć, zapewniło im poczucie niezależności w ich życiu oraz zwiększyło pewność siebie i dumę. Nie znam nikogo, kto wyszedłby ze znacznym zadłużeniem na kredyty studenckie, ale wyobrażam sobie, że spłacanie go może mieć podobny efekt jak na mojej drodze do college'u: poczucie własności, agencja i duma.

Mam teraz dwoje dzieci i wydaje się, że wiele słyszałem od pozornie wszystkich o planowaniu szkoły, i prawie każdy inny rodzic, którego spotkałem, założył konta dla swoich dzieci. Ten sposób myślenia wydaje mi się zarówno obcy, jak i przeciwny do zamierzonego, a niepotwierdzone dowody z mojej przeszłości i historii rodziny wskazują, że może to nie być optymalne dla długoterminowego sukcesu moich dzieci. Wydaje mi się jednak, że jestem w skrajnej mniejszości i nauczyłem się, że kiedy na tym stanowisku sensowne jest kwestionowanie własnej pozycji oraz pełne zbadanie i zrozumienie drugiej strony, aby upewnić się, że nie jesteś po prostu stronniczy znajomy. Chciałbym więc wiedzieć, czy zasadne jest zakładanie funduszu na studia i pomaganie moim dzieciom w opłacaniu studiów, czy też jest to po prostu nieobsługiwana moda naszego pokolenia rodziców.

Nie jestem pewien, czy to jest istotne, ale moje dzieci są obecnie jako nastolatki. Skonfigurowałem dla nich małe konta inwestycyjne, które staram się wnieść do coraz większej liczby, ale konta te są obecnie skonfigurowane tak, aby przenosić je znacznie powyżej wieku studenckiego. Dzieci wiedzą o nich i zawsze nazywam je kontami emerytalnymi, ale zastanawiam się, czy warto modyfikować je, aby były kontami uczelni. Zanim to rozważę, chciałbym uzyskać bardzo wyraźne dowody, że wywarłoby to znaczący pozytywny wpływ, ponieważ 50 000 USD (na przykład) przeniesionych na studia odbiera obecnie 1 500 000 USD (~ 400 000 USD w dzisiejszych dolarach skorygowanych o oczekiwaną inflację) od przejścia na emeryturę.

Adresowanie kosztów uczelni

Chciałbym poświęcić chwilę na zajęcie się wspólnym tematem w komentarzach i odpowiedziach, które moim zdaniem nie zostały odpowiednio opracowane.

Myślę, że wszyscy możemy się zgodzić, że edukacja jest niezwykle droga. Jednak uważam, że jest to styczne dla sedna tego pytania, jeśli założymy, że opłacenie własnego wykształcenia jest co najmniej możliwe, nawet jeśli trudne.

Według http://www.topuniversities.com/student-info/student-finance/how-much-does-it-cost-study-us studiowanie w Community College będzie kosztowało 3 347 $ rocznie, plus pokój i wyżywienie. Studia w college'u stanowym będą kosztować 9,139 $ rocznie, plus pokój i wyżywienie. Na potrzeby tego pytania możemy założyć, że mówimy o pomocy finansowej na naukę i że studenci mogą mieszkać w domu i dojeżdżać do pracy. Dlatego możemy nałożyć dolny limit na czteroletni dyplom na 24 972 USD. Nawet z pokojem i wyżywieniem liczby sięgają 59 990 USD.

Możemy rozsądnie założyć harmonogram pracy na 15 godzin tygodniowo podczas semestrów szkolnych (9 miesięcy w roku) i 40 godzin tygodniowo podczas przerw (3 miesiące w roku), w sumie 1020 godzin rocznie. Jeśli założymy, że student uczęszcza na 12 godzin kredytowych w semestrze przez cały rok i pracuje 30 godzin tygodniowo, to daje to 1440 godzin rocznie. Znam kilka osób, które poświęcają więcej czasu, w tym siebie w przeszłości i moich siostrzeńców w teraźniejszości, więc uważam, że jest to więcej niż rozsądne.

Zakładając stawkę wynagrodzenia w wysokości 10 USD za godzinę, student będzie miał roczny dochód brutto w wysokości 10 200 USD - 14 400 USD lub 40 800 USD - 57 600 USD w trakcie czteroletniego dyplomu. Alternatywnie, odłożenie na bok 10% (średnia dziesięcina sugerowana przez niektóre główne religie, pokazujące, że można to zrobić dla wielu) średniego rocznego dochodu w USA w wysokości 50 000 USD (osoby ze stopniami średnimi znacznie wyższymi) pozwoliłoby studentowi w pełni spłacić finansowany stopień w wysokości 5000 USD rocznie lub 5-12 lat. Na podstawie tych liczb jasne jest, że przy odpowiednich wyborach uczeń może wyjść bez obciążenia długiem lub możliwym do zarządzania obciążeniem długiem, nawet jeśli nie zostanie z rodzicami.

Aby wyjaśnić kilka kwestii:

  • Średnie budżety dla studentów szkół wyższych wyższe, ale niekoniecznie musi tak być, jeśli student wywiera presję finansową na odpowiedzialne budżetowanie i kontrolę kosztów.

  • Nie chcę sugerować, że jest to w jakikolwiek sposób łatwe. To będzie bardzo trudne. Ale często są to najtrudniejsze wyzwania, które pozwalają nam się rozwijać i odnosić sukcesy.

  • Wszystkie kwestie dotyczące kosztów, trudności, długu długoterminowego itp. Są ważnymi obawami, ale niekoniecznie mają zasadnicze znaczenie dla pytania, ponieważ można je zrównoważyć pozytywnymi konsekwencjami równej wartości (doświadczenie branżowe, praktyczne zarządzanie czasem / życiem itp.). Co prowadzi mnie do:

  • Sednem pierwotnego pytania jest to, co twarde dowody mówią nam o tym, czy długoterminowe wyniki płacenia za studia naszym dzieciom są ogólnie pozytywne, a jeśli tak, to czy są wystarczająco pozytywne, aby zrównoważyć ogromną utratę oszczędności emerytalnych. Jest to niezależne od tego, czy życie może być trudne w trakcie, czy niedawno.

Mikołaj
źródło
4
Tylko dla wyjaśnienia (zanim zbadam odpowiedź): czy badałeś, ile inflacji czesnego przeszło, odkąd poszedłeś na studia? (Wtedy prawdziwe dolary - np. 1989 lub kiedykolwiek - i teraz, wiedząc, że jeszcze bardziej napompują). Czy chcesz, żeby poszły do ​​szkoły wyższej lub mieszkały poza domem? Jak myślisz, jakie są wartości edukacji na studiach? To świetne pytanie, a jeśli ludzie uszanują twoją prośbę o badania, mogą potencjalnie uzyskać bardzo cenne odpowiedzi. Jeśli nie, masz dużo opinii.
anongoodnurse
1
Jako osoba, która nie pracowała, aby zapłacić za moje wykształcenie, ostatnie zdanie uważam za wyjątkowo obraźliwe. Nie, też nie „bawiłem się w dorosłość”.
3
Uważam, że to trochę niezwykłe, że jesteś gotów pomóc sfinansować ich emeryturę, ale wahasz się, aby sfinansować ich edukację. Dlaczego niespójność? Najlepiej byłoby, gdyby byli w stanie sfinansować własną emeryturę, zdobywając dobre wykształcenie i dobrą pracę oraz dokonując własnych wyborów inwestycyjnych w późniejszym życiu. Jako rodzic powinieneś skupić się na zapewnieniu im dobrego startu w życiu, aby mogli zająć się resztą.
user1751825,
1
@ user1751825 To bardzo, bardzo dobry punkt. Plan emerytalny pojawił się dopiero po zapewnieniu im dobrego startu. Moje wynagrodzenie znacznie wzrosło ostatnio i wykorzystałem część pozostałej kwoty, aby pomóc im w planowaniu przejścia na emeryturę. Wydaje mi się, że jest inaczej, ponieważ nie chodzi o to, aby dać im dużo pieniędzy, ale zamiast tego użyć skromnej kwoty jako narzędzia edukacyjnego, aby nauczyć ich, jak inwestować i jak działają złożone odsetki i uznanie. Zrobiłbym to samo na studiach, gdybym myślał, że przyniesie to takie same korzyści; Po prostu nie jestem przekonany i martwię się, że to zaszkodzi.
Nicholas
1
@Stephen Miałem podobne doświadczenia. Jednak nasze doświadczenia są niepotwierdzone i istnieją również kontrapunkty, które wiele innych osób może zapewnić. Właśnie dlatego szukałem badań, które pomogłyby nam przełamać te uprzedzenia i małe rozmiary próbek. Co do tego, że jest to drogie, to z pewnością prawda, ale nawet jeśli w pełni sfinansowałby absolwenta college'u mieszkającego w ich środkach i odłożenie 20% ich wynagrodzenia na wynos, mogłoby to spłacić w ciągu dekady (lub najwyżej dwóch).
Nicholas

Odpowiedzi:

8
  1. Osoby ze stopniami statystycznie mają lepsze dochody niż osoby bez stopni.
  2. Jeśli pomoc finansowa dla twojego dziecka stanowi różnicę w tym, czy może on uzyskać stopień naukowy, czy nie, wydaje się logiczne, że powinieneś rozważyć udzielenie mu pomocy w jakikolwiek sposób.

http://www.pewsocialtrends.org/2014/02/11/the-rising-cost-of-not-going-to-college/

https://assets.publishing.service.gov.uk/government/uploads/system/uploads/attachment_data/file/229498/bis-13-899-the-impact-of-university-degrees-on-the-lifecycle- of-zarobków-dalsze analizy.pdf

https://www.abc.net.au/news/2012-10-24/uni-graduates-likely-to-earn-one-million-more-over-lifetime/4330506

Pete
źródło
To dobry początek. Warto zauważyć, czy istnieje korelacja statystyczna między pomocą finansową rodziców a stopniem ukończenia szkoły lub osiągniętym poziomem wykształcenia. Na potrzeby tego pytania zakładam, że dziecko i tak pójdzie na studia.
Nicholas
1
@Nicholas Czy możesz to rozsądnie założyć? Gdybym musiał zapłacić sobie, być może postanowiłbym nie iść.
Weckar E.,
@WeckarE. W szerszym, bardziej ogólnym kontekście może nie. W mojej szczególnej sytuacji uważam, że możemy. W każdym razie założenie pomaga usunąć zmienną i zawęzić cel pytania.
Nicholas
@Nicholas, fakt, że dana osoba pójdzie na studia, zamiast nieskończenie zwiększać korelację statystyczną między pomocą finansową rodziców a stopniem ukończenia szkoły.
Pete
4

Mój mąż i ja pomogliśmy naszemu synowi na studiach licencjackich, aby nie miał tak długów z pożyczek studenckich, ale tylko dlatego, że był zaangażowany w edukację. Jestem za tym, by pomagać waszym dzieciom, jeśli macie środki, ale tylko wtedy, gdy są one również zaangażowane w edukację. Płaciłem za własne wydatki na studia pożyczkami studenckimi, ale w tym czasie widziałem studentów, którzy nie byli zbytnio zaangażowani w edukację, ponieważ ich rodzice płacili rachunki. Myślę, że musisz rozważyć wszystkie czynniki.

Cathy
źródło
0

Jak zauważasz w swoim pytaniu, czesne na studiach wzrosło znacznie szybciej niż inflacja w ciągu ostatniej dekady lub dwóch. To sprawia, że ​​trudniej jest pokryć wszystkie koszty studiów tylko z pracy w trakcie studiów. Jeśli możesz sobie na to pozwolić, możesz odłożyć wystarczająco dużo, aby odciążyć od nich część ciężaru, a jednocześnie nadal polegać na nich, aby wykonać pracę, aby uniknąć długu.

Należy pamiętać, że wiele uniwersytetów bierze pod uwagę, ile pieniędzy student ma do dyspozycji przy ustalaniu pomocy dla studentów. Warto mieć świadomość tych zasad i wkładać jak najwięcej pieniędzy w rzeczy, których uniwersytety nie biorą lub nie mogą brać pod uwagę. Na przykład nie mogą brać pod uwagę twoich kont emerytalnych i większość nie bierze pod uwagę twoich funduszy mieszkaniowych, chociaż uniwersytety różnią się w tym ostatnim.

Warren Dew
źródło
0

Myślę, że powinieneś, ponieważ nie byłbym w stanie studiować na uniwersytecie bez pomocy moich rodziców. Ale musisz pozwolić swoim dzieciom zrozumieć, że nie dajesz im darmowych pieniędzy.

Myślę, że kluczową kwestią jest umożliwienie dzieciom zrozumienia wartości ich edukacji, a ten stopień uniwersytecki nie tylko spada z nieba. Pochodzi z twojej ciężkiej pracy.

Możesz także powiedzieć im, że jest to pożyczka od ciebie bez odsetek (lub niskich odsetek), ale oczekujesz, że spłacą ci za xlata. Aby poczuli presję i docenili swój czas na uniwersytecie. Kiedy dostajemy coś za darmo, zwykle przyjmujemy to za pewnik; ale jeśli chodzi o cenę, zwykle traktujemy ją ostrożniej. Nie musisz ich potrzebować, aby spłacić pożyczkę, ale nie informuj ich o tym przed ukończeniem szkoły.

Możesz zacząć uczyć ich wartości pieniężnej, prosząc ich o pracę w niepełnym wymiarze godzin.


Jak wspomnieli inni, średnie czesne w USA jest bardzo drogie. Googling to pokazuje

opublikowane czesne za 2014/2015 w państwowych szkołach wyższych wynosi średnio 9 139 USD dla mieszkańców stanu i 22 958 USD dla wszystkich innych. Dla prywatnych szkół non-profit jest to średnio 31 313 USD.

( http://www.topuniversities.com/student-info/student-finance/how-much-does-it-cost-study-us )

Więc nawet jeśli pójdą do lokalnego, pracując około 1000 godzin tygodniowo (20 godz./tydzień * 50 tygodni) przy minimalnym wynagrodzeniu 7,25 $, ledwo mogą pokryć czesne, nie wspominając o innych wydatkach (powiedzmy, że uniwersytet nie ma miasto, wtedy będą potrzebować mieszkania).

Alic
źródło