Kiedy ostatni raz sprawdzałem lata temu, cena typowej lampy błyskowej Ring wynosiła około 500 USD. W dzisiejszych czasach są jeszcze błyski pierścieniowe przez ok. 500 USD jak Pentax AF160FC, Pentax AF-140C, Canon MR-14EX, Sigma EM-140 DG ...
Z drugiej strony, pierścień LED „noname” miga przez ok. 50 USD. Cena jest bardzo kusząca, może trochę za tania. Jaka jest główna różnica? Czy naprawdę są takie złe?
equipment-recommendation
flash
lighting
macro
ring-flash
asalamon74
źródło
źródło
Odpowiedzi:
Nie posiadając taniego pierścienia flash, mogę tylko zgadywać, jakie mogą być kompromisy:
Teraz, za 50 USD, jeśli możesz go wymachiwać, wydaje się, że warto najpierw spróbować użyć flashowania pierścieniowego i się go zawiesić, zanim przejdziesz do droższego rozwiązania.
Możesz także spojrzeć na Strobista . Okresowo dokonuje porównań na tzw. „Ebay-gear” i udziela uczciwych, obiektywnych informacji zwrotnych, biorąc pod uwagę możliwości cena / wydajność.
źródło
Właśnie kupiłem adapter Ray Flash i wygląda na to, że może on z łatwością działać również w trybie makro. Wszystkie zdolności TTL twojego zwykłego flasha nadal działają, co jest miłe.
źródło
Wszystko, co powiedział Alan, a także droższe lampy błyskowe dają większą kontrolę nad współczynnikiem oświetlenia - na ogół lewa i prawa strona są oddzielnymi żarówkami i można ustawić, aby jedna strzelała jaśniej niż druga. Ponadto mogą działać jako główne lampy błyskowe, dzięki czemu można skonfigurować inne lampy błyskowe w celu synchronizacji bezprzewodowej z główną lampą błyskową podłączoną do aparatu.
źródło