Mój Canon 5D MKIII DSLR często czyści matrycę po wyłączeniu zasilania, a od czasu do czasu przejdę do menu i specjalnie uruchomię czujnik, gdy fotografuję w niezwykle niebezpiecznych warunkach, takich jak jaskinie. Ale oprócz dziwnego szumu, który słyszę, i zwierania się lustra w górę i w dół, tak naprawdę nie mam pojęcia, jak to działa.
Jak skuteczne jest to w porównaniu do powiedzenia przy użyciu dmuchawy (lub jakichkolwiek alternatywnych metod)?
Czy „nadmierne czyszczenie” (ręczne ponowne wielokrotne czyszczenie czujnika) w ogóle uszkadza czujnik / mechanikę?
Jak czujnik faktycznie usuwa kurz?
Co dzieje się z usuniętym pyłem?
Jaki jest najskuteczniejszy I najbezpieczniejszy sposób czyszczenia czujnika?
Odpowiedzi:
Zadałeś kilka różnych pytań, więc oto:
http://en.wikipedia.org/wiki/Dust_reduction_system#Sensor_shifting
źródło
Funkcja automatycznego czyszczenia czujnika jest mało skuteczna, zwłaszcza w porównaniu z metodami ręcznymi. Działa filtrowana dmuchawa, a nawet suche sprężone powietrze, o ile nie wprowadzają one wilgoci do aparatu. Środki czyszczące na mokro mogą być skuteczne, ale ponieważ są mokre, mogą pozostawiać plamy, a w zależności od substancji chemicznej mogą nawet uszkodzić filtr / czujnik dolnoprzepustowy, a ponieważ LPF jest oddzielnym kawałkiem szkła od czujnika, te chemikalia mogą zostać uwięzione w środku, pozostawiając smugi i plamy we wszystkich miejscach, do których nie można dotrzeć bez całkowitego zniszczenia.
źródło