Niedawno kupiłem tani CP do zabawy i zauważyłem ciekawe zjawisko:
Używając go z moim obiektywem 24 mm na pełnej klatce, obrazy wydają się bardzo ostre - nie ma prawie żadnej różnicy w ostrości / przejrzystości z filtrem i bez niego.
Jednak przybliżając do dłuższych ogniskowych, zauważam, że jakość obrazu znacznie się pogarsza. Przy 50 mm widać, że obrazy nie są tak ostre. Przy ~ 100 mm obrazy są znacznie bardziej rozmyte, a do ~ 200 mm filtrowane obrazy są praktycznie bezużyteczne.
A co z okrągłym polaryzatorem powodowałby różne parametry optyczne zależne od ogniskowej? Czy jest to coś, co filtry wyższej klasy mogą rozwiązać, czy może jest to ograniczenie fizyczne (jak ograniczenie dyfrakcji?)?
Odpowiedzi:
Trudno poznać z twojego postu, ale pamiętaj, że filtr CP straci od 1 do 2 stopni światła, w zależności od jego ustawienia. To znacznie zmniejsza ilość światła docierającego zarówno do czujnika, jak i do wszystkich ważnych układów autofokusa.
Jeśli masz obiektyw o zmiennej aperturze, oznacza to, że dłuższe ogniskowe mają mniejszą maksymalną aperturę i już wpuszczają mniej światła niż szersze ustawienia. Powoduje to utratę światła spowodowaną użyciem CP.
Jeśli nie ma wystarczającej ilości światła, aby system autofokusa działał prawidłowo, zauważysz znaczną utratę dokładności ustawiania ostrości.
Ogólnie rzecz biorąc, powinieneś usunąć każdy filtr, zwłaszcza CP, podczas fotografowania, chyba że wyraźnie potrzebujesz efektu, jaki zapewnia dany strzał.
źródło
Problemem jest tani filtr CPL, a nie filtry CPL w ogóle.
Zauważyłem również znaczną degradację obrazu przy dłuższych ogniskowych, ale tylko przy niskiej jakości CPL. Kiedy używam dobrej jakości CPL, nie ma degradacji obrazu.
źródło
Jest wysoce prawdopodobne, że tanie CP używają materiałów, które są mniej optycznie czyste. Aparat korzysta z mniejszego obszaru obiektywu / filtra po powiększeniu, powiększając w ten sposób artefakty optyczne CP, co powoduje mniej szczegółów.
To, w połączeniu z faktem, że każdy obiektyw ma „słodką plamkę” ostrości w określonym punkcie przysłony, a szczegóły są tracone w większym stopniu, im dalej przesuniesz punkt przysłony z tego punktu (w dowolnym kierunku - w górę lub na dół). CP powoduje otwarcie jednego lub dwóch punktów f-stop, co może oddalić cię od najsłabszego miejsca.
źródło
Muszę później wrócić ze schematem, aby pomóc w tym.
To nie tylko polaryzatory. To jakiś marny filtr. Polaryzatory mają więcej powierzchni do poprawienia, więc łatwiej jest pokazać ten problem.
Załóżmy, że twój filtr nie jest idealnie płaski, ale ma falę. Ta fala w porównaniu do płaskiej powierzchni po drugiej stronie czyni ją soczewką. Bardzo bardzo łagodny obiektyw z dodatnią dioptrią. Światło, które trafiło do tej części filtra, będzie skupione przed czujnikiem.
Aby uprościć arytmetykę, porównaj obiektyw 20 mm i obiektyw 200 mm.
Pamiętaj, że twój szeroki kąt ma ogromną głębię ostrości. Dlatego filtr, który trąca różne ścieżki światła w różnych kierunkach, nie ma znaczenia. Również ten szeroki kąt powoduje kompresję o wiele więcej świata na tym samym czujniku, więc zniekształcenia dodane przez przedni filtr zmniejszają się.
Jest to uproszczone wytłumaczenie, ale stanowi główny pomysł.
TL; DR: Przetestuj swój polaryzator na najdłuższej soczewce tego rozmiaru filtra.
źródło
Filtr polaryzacyjny jest prawdopodobnie najbardziej użytecznym akcesorium, jakie możesz posiadać. Działa poprzez ograniczenie promieni świetlnych, które przechodzą przez soczewkę tylko w jednym kierunku wibracji. Używamy ich do łagodzenia odbić. Dodatkowo polaryzator działa jak filtr UV, ponieważ redukuje zamglenie widoczne w odległych krajobrazach. Polaryzator uwydatnia chmury i intensyfikuje widoki nasłonecznione bez zmiany koloru obiektów.
Zła wiadomość jest taka, że polaryzator może (nie zawsze) zakłócać niektóre funkcje automatyzacji aparatu, takie jak automatyczne ustawianie ostrości i określanie ekspozycji. Dzieje się tak, ponieważ wiele kamer ma w swoich systemach filtry polaryzacyjne. Zewnętrzny polaryzator może zakłócać.
Potrzebny efekt polaryzacyjny można złagodzić pod względem zakłóceń w automatyzacji kamery, jeśli zastosujemy standardowy „polaryzator” liniowy z drugim filtrem zwanym „opóźniaczem”. Ta kombinacja jest uważana za najlepszą, ponieważ opóźniacz odpolaryzuje światło. Innymi słowy, pierwszy polaryzator załatwia sprawę; drugi zwalniacz łagodzi szkodę dla automatyki.
Jeśli chodzi o słabą jakość obrazu, jeden filtr ulega degradacji, dwa filtry ułożone razem są gorsze. Wykonanie polaryzatora kołowego wymaga dobrej jakości wykonania.
źródło