Aparat cyfrowy dla dziadka

10

Ludzie,

Chciałem poprosić o radę w sprawie zakupu aparatu cyfrowego dla mojego dziadka.

Moje wymagania są proste:

1) Facet jest BARELY komfortowo z technologią. Wie, jak włączać i wyłączać komputer, i może racjonalnie przeglądać sieć. Otóż ​​to.

2) Chciałbym, żeby najprostszy możliwy aparat cyfrowy był bez żadnych funkcji, nic, tylko aparat z dobrym „w pełni automatycznym” trybem, w którym może nacisnąć 1 przycisk i zobaczyć zdjęcie, które właśnie zrobił. Otóż ​​to.

3) Idealnie, zachwyciłbym się, gdybym mógł wstępnie skonfigurować aparat, aby automatycznie przesyłać zdjęcia, które robi na stronie internetowej. Nie wiem nawet, czy ta funkcja jest możliwa, to tylko myśl.

Jakieś pomysły? Z góry dziękuję.

Alex
źródło
5
Myślę, że jest to ściśle powiązane pytanie: photo.stackexchange.com/questions/5698/...
Jari Keinänen

Odpowiedzi:

9

Marco Arment (współzałożyciel Tumblr, twórca Instapaper) napisał świetny artykuł na ten właśnie temat. Zdecydował się na Canon PowerShot SX120 IS.

Jego kryteria:

  • Musi być wystarczająco duży, aby można go było wygodnie trzymać i obsługiwać.
  • Musi mieć bardzo duży ekran.
  • Powinien mieć jak najmniej elementów sterujących i wskaźników ekranowych.
  • Należy używać baterii AA.
  • Powinno być szybko.

Cały post jest niezbędną lekturą i charakterystyczną dla logicznego podejścia Marco do projektowania.

Aakash Amin
źródło
To pierwsza odpowiedź, jaka przyszła mi do głowy, gdy zobaczyłem pytanie.
jon2512chua
Jako świeżo upieczony dziadek mam kwalifikacje do komentowania !! W „pewnym wieku” wzrok staje się dużym problemem. Trudno jest skupić się na tylnym ekranie, więc trzeba wyciągnąć okulary do czytania, co jest dużym kłopotem. Dwuogniskowe są tak samo złe, jak ktoś łamie szyję, odchylając głowę do tyłu. Jeszcze większym problemem jest utrata ostrości widzenia i odporność na olśnienie, co sprawia, że ​​tylny ekran jest bardzo trudny do zobaczenia w jasnym świetle. Podsumowując, ten dziadek odkrywa, że ​​wizjer optyczny jest niezbędny, aby poradzić sobie z jego powoli malejącym wzrokiem. W przeciwnym razie uważam, że to bardzo dobra odpowiedź.
labnut
2

Rzuciłbym okiem na Kodak Easy Share . Mam jedną z nich dla mojej żony, która zdała egzamin. Przy odrobinie konfiguracji możesz go łatwo przesłać.

Spójrz także na karty pamięci Eye-fi , zobaczą połączenie Wi-Fi i automatycznie załadują zawartość karty.

PearsonArtPhoto
źródło
2
Nie mogę poprzeć żadnej rekomendacji dla Kodak Easy Share. Jakkolwiek może być łatwy w użyciu, jest tuż za wszystkimi innymi (szczególnie Canonami, których używałem) przez DUŻO. Istnieją aparaty, które są łatwe w użyciu ORAZ dobre, w przeciwnym razie.
rfusca
Z mojego doświadczenia wynika, że ​​aparaty Easy Share są przeciętne, ale właśnie kupiłem kartę Eye-Fi do mojego D90 i uwielbiam to. Powiem o tym: konfiguracja jest nieco skomplikowana, ale kiedy masz wszystko ustawione tam, gdzie chcesz, działa cuda. :)
qJake
2
Eye-fi to jednak dobry pomysł.
rfusca
5
To głosowanie w dół jest jednym z powodów, dla których nie czuję się dobrze z zaleceniami dotyczącymi sprzętu. Skrytykowałbym poparcie innej osoby tylko wtedy, gdy byłoby to wyraźnie i oczywiście złe. W przeciwnym razie lepiej jest odpowiedzieć własnym uzasadnieniem.
labnut
Jeśli odpowiedź nie jest otwarta na krytykę - nie jestem pewien, czy pytanie ma właściwą odpowiedź.
rfusca
2

Dostaliśmy Canon SD1300 dla mojej babci, która uważa, że ​​jest łatwa w użyciu, pomimo problemów z obsługą kuchenki mikrofalowej.

rfusca
źródło
1
Znam to uczucie, kuchenki mikrofalowe też mnie mylą.
labnut
1

Pomyśl o tym nie z perspektywy technofobii, ale z perspektywy dostępności.

Wizjer optyczny, wizjer odblaskowy lub wizjer EVF będą zdecydowanie lepsze niż goły ekran LCD z tyłu aparatu. Nie tylko łatwiej jest trzymać aparat stabilnie, gdy jest mocno (i prawdopodobnie zyskuje dodatkowe wsparcie z policzka), ale obraz prezentowany w wizjerze będzie w wirtualnej odległości, co oznacza, że ​​jesteś nie będziesz potrzebować okularów do czytania (lub gimnastyki dwu- / trójogniskowej), aby spojrzeć na celownik.

Upewnij się, że aparat jest wystarczająco duży, aby był łatwy w obsłudze - nawet jeśli aparat ma tylko jeden przycisk, ten jeden przycisk jest bezużyteczny, jeśli użytkownik nie może łatwo przytrzymać aparatu i nacisnąć przycisk. (Nie wiem o twoim dziadku, ale wielu ludzi z tego pokolenia faktycznie pracowało na życie i ma ręce mniej więcej wielkości Rhode Island, hmm ... powiedzmy, że zręczność jest ograniczona , prawda?)

Mnóstwo przycisków, tarcz i rysunków naprawdę nie stanowi problemu, jeśli można powiedzieć „po prostu włóż„ P ”i odpal”.

Podoba mi się pomysł EyeFi, ale większość wbudowanego oprogramowania wyskakuje narzędzie do importowania, gdy tylko kamera zostanie podłączona do komputera (narzędzia Canon do kamer P&S są w zasadzie odporne na idioty, i zakładam, że większość dołączonego oprogramowania to dni są podobne).

I tak, baterie mogą stanowić problem. Nie mam pojęcia, kto pomyślałby, że dobrym pomysłem byłoby wymuszenie akumulatorów (zawsze mieliśmy taką opcję z AA), szczególnie niewymiennych litów, ale to kolejna najlepsza rzecz bezużyteczna dla kogoś, kto wyciąga aparat co kilka miesiące, kiedy nadejdzie czas, aby zrobić zdjęcie, ponieważ baterie będą rozładowane, dopóki nie minie chwila.

AJ Finch
źródło
2
Właśnie dodałem kilka podziałów wiersza - myślę, że dzięki temu ludzie będą bardziej czytać wszystko, co napisałeś, niż myśleć, że to za dużo tekstu do przeczytania.
AJ Finch
Dla osoby całkowicie nietechnicznej radzę ostrożnie doradzić jej użycie trybu P. Zbyt łatwo jest im zepsuć pewne ustawienia w interfejsie ekranowym, nie zdając sobie sprawy z tego, co robi, a tryb P zapewnia, że ​​wszystkie ustawienia są zapamiętywane dla dobrobytu. W zielonym trybie Auto zawsze wraca do wartości domyślnych po włączeniu (z wyjątkiem rozmiaru obrazu - upewnij się, że jest ustawiony na Duży i powiedz mu, żeby się nie bałagał).
thomasrutter
Dobra uwaga na temat baterii. Z pewnością istnieje rynek na te jednorazowe baterie litowe AA: ludzie, którzy używają aparatu dwa razy w roku.
thomasrutter
1
  • Aparat fotograficzny

    Jeśli możesz sobie na to pozwolić, po prostu kup aparat Canon Powershot S95 lub Panasonic Lumix LX5 i gotowe. Nie będziesz żałować. Przełącz go w tryb pełnej automatyki i powiedz mu, aby uważał, aby nie kłaść palców na obiektywie. Jeśli jest to zbyt drogie, skorzystaj z dowolnej gamy produktów Canon Powershot; nie będziesz zbyt rozczarowany.

  • Oprogramowanie

    Przewiduję, że będzie miał o wiele więcej problemów ze stroną komputerową niż z robieniem zdjęć. Aparaty działają obecnie całkiem przyzwoicie, bez względu na to, na co je skierujesz, i nic nie może być prostsze niż włączenie, naciśnięcie dużego przycisku i trzymanie palców z dala od obiektywu. Dla porównania, pobranie plików na komputer, a następnie ich uporządkowanie, wysłanie e-mailem lub wydrukowanie będzie trudnym zadaniem dla osoby niepiśmiennej technicznie.

    Z mojego doświadczenia wynika, że ​​korzystanie z wbudowanej funkcji Windows / Mac / Linux do pobierania zdjęć na komputer i przeglądania ich jest o wiele łatwiejsze i bardziej przyjazne dla użytkownika niż jakiekolwiek oprogramowanie dostarczone przez producenta aparatu. Jeśli musisz użyć dowolnego oprogramowania niewbudowanego w systemie operacyjnym, Picasa jest całkiem dobra pod względem użyteczności, ale nadal nie jest świetna i podoba mi się dobrze zintegrowany i przemyślany sposób, w jaki sam system operacyjny zwykle to robi. Może nie tak bardzo, jeśli utkniesz z WinXP, ale nowsze systemy są przyzwoite.

thomasrutter
źródło