Uczestniczę w kursie fotograficznym, a instruktor, który naprawia aparaty, mówi, że niezwykle ważne jest wyłączenie stabilizacji obrazu na obiektywie przed zdjęciem go z aparatu. Mówi, że wyłączenie go „blokuje” rzeczy na miejscu i zapobiega uszkodzeniom. Czy to prawda? Poszukałem go i nie mogę znaleźć żadnego odniesienia do tego. Mam Canona 20D i obiektywy Canon. Dzięki!
lens
image-stabilization
Wayne
źródło
źródło
Odpowiedzi:
jedyny moment, w którym elementy IS „poruszają się”, jest podczas procesu ustawiania ostrości (kiedy trzymasz palec na przycisku migawki i kilka sekund później), w przeciwnym razie wszystko jest zablokowane. Gdyby to nie było prawdą, wówczas przesuwanie obiektywu i aparatu z włączonym IS mogłoby potencjalnie uszkodzić elementy obiektywu, co w pierwszej kolejności zniweczyłoby cel IS.
Twój instruktor się myli.
[Edycja] z podręcznika EF 100-400 F4.5-56L IS USM (strona E-9):
źródło
To jest niepoprawne. Nowoczesną stabilizację obrazu osiąga się dzięki soczewce poruszanej za pomocą elektromagnesów. Ponieważ elektromagnesy muszą być zasilane w celu działania, usunięcie soczewki (i źródła zasilania) skutecznie zablokuje element w miejscu, uniemożliwiając jakikolwiek ruch.
To powiedziawszy, istnieje wiele naprawdę „oldschoolowych” obiektywów, które potencjalnie zostałyby uszkodzone, gdyby stabilizacja obrazu nie została najpierw wyłączona, ponieważ zastosowali metody stabilizacji żyroskopowej zamiast elektromagnetycznych, a przycisk „off” dosłownie zablokował fizyczne elementy soczewki na miejscu. Brak blokowania elementów oznaczał, że „grzechotały swobodnie” w obudowie obiektywu. Jednak nie masz jednego z tych obiektywów ... Nie pasowałyby one do Twojego Canona 20D (ani żadnego innego nowoczesnego aparatu)!
Nie próbuję oceniać, ale może to być przypadek instruktora, który nie zadaje sobie trudu, aby dowiedzieć się o postępach w nowych technologiach i udzielać złych rad, ponieważ „tak było kiedyś”, co niestety zdarza się dość często…
źródło
Z bloga Rogera Cicali na lensrentals.com opisującego jego porzucenie / porównanie wnętrza EF 70-200 mm f / 2.8 L IS II w porównaniu z EF 70-200 mm f / 2.8 L IS III:
Zarówno wersja II (2012), jak i wersja III (2018) tego obiektywu są identyczne pod tym względem.
Tylko dlatego, że IS nie jest aktywny, a poruszanie żyroskopami i elementami stabilizującymi nie oznacza, że wewnętrzna połowa jednostki IS nie może swobodnie przesuwać się wewnątrz obiektywu.
Później w sekcji komentarzy wpisu na blogu lensrentals Roger odpowiada na pytanie czytelnika i mówi:
Na forum DPReview omawiającym wpis na blogu Rogera , Roger odpowiedział na pytanie: „Roger - czy byłoby to najlepszą praktyką dla DOWOLNEGO obiektywu Canon z IS? Wyłącz IS, a następnie usuń z aparatu?”
Jeśli wujek Roger mówi, że bezpieczniej jest z soczewkami Canon wyłączyć IS i tym samym zablokować, wyłączam soczewki IS przed schowaniem ich do torby lub walizki. YMMV.
źródło
Nowoczesne soczewki są zaprojektowane tak, aby były „idiotyczne”, w przeciwnym razie generują zbyt wiele zwrotów i napraw gwarancyjnych. To zły pomysł, ale widziałem (a nawet robiłem, czasami) zmiany obiektywu, gdy aparat jest włączony bez żadnych złych efektów. Stabilizacji obrazu nie trzeba wyłączać w nowoczesnych obiektywach (chyba że zaznaczono inaczej w dokumentacji).
Panasonic wypuścił w zeszłym roku makroobiektyw Micro 4/3, który nawet grzechota, gdy nie ma go w aparacie. Panasonic wysłał zawiadomienie, aby nie martwić się, to normalne.
źródło