Skanuję negatywne zdjęcia starych rodzinnych zdjęć w formacie 35 mm i natrafiłem na rolkę, której nie rozumiem. Wszystkie obrazy są drukowane do góry nogami. Bardziej dezorientujące jest jednak to, że pojawiają się w odwrotnej kolejności na rzucie. Ostatnie zrobione zdjęcie pojawia się w klatce 0, a pierwsze zdjęcie jest na końcu rzutu w klatce 25. Jak to się mogło stać? Czy istnieje jakikolwiek sposób, że film mógł zostać nieprawidłowo załadowany do aparatu, czy może to wynikać z błędu produkcyjnego?
ETA: Oto zdjęcie kilku klatek z tej rolki filmu. Widać, że obrazy są odwrócone, ale numery klatek wyglądają normalnie. Zdjęcie w ramce 2 zostało zrobione przed obrazem w ramce 1.
35mm
negative-film
shannon27
źródło
źródło
Odpowiedzi:
Niektóre modele 35 mm kamer filmowych, po załadowaniu przesuń cały film z kasety na szpulę odbiorczą. W przypadku tych modeli pierwsze zdjęcie jest robione na końcu rolki, prawdopodobnie około klatki # 36 lub # 24. Podczas robienia zdjęć postęp filmu faktycznie przewija film z powrotem do kasety. Ten schemat zastosowano w kilku modelach, chronił on odsłonięty film przed przypadkowym uszkodzeniem w razie przypadkowego otwarcia tylnej części aparatu.
Inne rzeczy, odwrócone do góry nogami lub nawet odwrócone od lewej do prawej, mogą wynikać z włożenia folii do skanera do góry nogami.
Wiele dziwnych rzeczy w tym biznesie!
Dodatek: Jako weteran branży fotograficznej myślę, że widziałem to wszystko. Ten, który był najbardziej dziwny. Film został załadowany tak, aby strona podstawy była skierowana w stronę obiektywu. Fotograf prześwietlił tak mocno, że zdjęcia do wydrukowania zostały odsłonięte od strony podstawy. Obrazy były odwrócone od lewej do prawej.
źródło
W komentarzu do innej odpowiedzi mówisz, że zastosowany aparat nie mógł być fabrycznie załadowanym jednorazowym kompaktem. Ale w ten sposób film został załadowany w więcej niż kilku odmianach. Film został przetransportowany przez nich „do góry nogami” od lewej do prawej, a jako szpulę odbiorczą zastosowano kasetę nieprzepuszczającą światła. Kaseta również była odwrócona w porównaniu do bardziej konwencjonalnego zastosowania, więc nie musiały być „lustrzanymi” wersjami bardzo popularnej kasety z filmem.
Kaseta była szpulą odbiorczą umieszczoną „do góry nogami” na prawo od kasety, a nie na lewo od kasety, jak ma to miejsce w przypadku większości aparatów 35 mm. Film nawinięto na otwartą „szpulę odbiorczą” umieszczoną po lewej stronie zamiast tradycyjnej prawej strony kasety. Po każdym naświetleniu film był nawijany z powrotem do kasety.
W efekcie tego rodzaju aparaty jednorazowego użytku były po prostu tradycyjnymi kamerami, które zostały obrócone o 180 °, a następnie elementy sterujące zostały przeniesione na „górę” „kamery do góry nogami”. Następnie folię nawijano na szpulę odbiorczą bez odsłaniania jej, a następnie nakręcano z powrotem do kasety podczas jej kręcenia.
Schemat wspomniany w pierwszym akapicie tej odpowiedzi został zastosowany w więcej niż kilku modelach pod koniec ery filmowej. Zrobiły to wszystkie korpusy kamer filmowych EOS, które powstały w 1987 roku. Podobnie były modele Koniki z wbudowanymi silnikami nawijarki folii, które zaczęły pojawiać się na początku lat osiemdziesiątych. Prawie wszystkie aparaty jednorazowe 35 mm były (i nadal są) fabrycznie załadowane filmem z kasety. Prawie każdy z elektronicznych kompaktów 35 mm z przesuwem filmu zmotoryzowanego, który pojawił się pod koniec lat 80., a później to zrobił. Przed wczesnymi latami 80. było to rzadkie, ale po jego pojawieniu się wielu producentów przyjęło go.
Można było wziąć dowolną lustrzankę lub kompaktowy „automat” 35 mm, który został sprzedany pod koniec lat 80. lub 90. XX wieku, który „wstępnie załadował” film na szpulę odbiorczą, a następnie zwinął film z powrotem w kasetę podczas kręcenia i zrobić te same zdjęcia. Musisz tylko trzymać aparat do góry nogami podczas filmowania.
Inną możliwością jest to, że zdjęcia zostały wykonane przy użyciu „super tajnego obiektywu szpiegowskiego” z lustrem ustawionym pod kątem 45 °. Wiesz, jakiego rodzaju reklamowałeś w komiksach, robiąc zdjęcia niczego nie podejrzewającym ludziom, takim jak młode kobiety w bikini na plaży?
Kiedy „soczewka szpiegowska” jest przymocowana z przodu rzeczywistego obiektywu aparatu za pomocą nitek filtra, z boku dodatkowego „korpusu” znajduje się otwór, który przepuszcza światło, które następnie jest odbijane przez lustro do rzeczywistej soczewki. Z przodu „obiektywu szpiegowskiego” znajduje się fałszywy „obiektyw”, więc wygląda na to, że kierujesz aparat w jednym kierunku, podczas gdy faktycznie robisz zdjęcie czegoś pod kątem 90 ° na lewo lub na prawo od aparatu.
Dzięki zastosowaniu aparatu z przymocowanym takim „obiektywem szpiegowskim” i otworem obróconym w kierunku do góry lub dołu aparatu, a następnie skierowaniem aparatu prosto w powietrze, obrazy byłyby „odwrócone” i odwrócone.
źródło
Możliwe, ale raczej mało prawdopodobne, że film został nieprawidłowo załadowany do aparatu 35 mm. Nie mogę sobie wyobrazić żadnej kamery 35 mm, w której można załadować rolkę filmu 35 mm do góry nogami, ponieważ korpusy kamery są zaprojektowane tak, aby osadzić rolkę filmu i pomieścić kołnierz, w którym film wychodzi z filmu. Załadowanie filmu do góry nogami uniemożliwiłoby zamknięcie aparatu i powinno natychmiast wzbudzić wątpliwości, czy aparat został poprawnie załadowany.
Możliwe jest jednak, że rolka filmu była używana z adapterem w innym systemie innym niż 35 mm, takim jak aparat średnioformatowy 645. W zależności od używanego obcego systemu może być konieczne nawijanie całej folii 35 mm na drugą szpulę, a następnie strzelanie do tyłu wzdłuż orientacji folii. W tym scenariuszu możliwe jest, że kanister z folią 35 mm można załadować do góry nogami, jeśli wrzeciona chwytające nie dbają o wyrównanie rowków we wrzecionie kanistra z folią 35 mm lub cały zespół może być również odwracalny (również możliwe w dowolnym systemie obsługującym tył folii, który można obrócić o 90 stopni w dowolną stronę pionu). Jeśli twoje negatywy mają ekspozycję obrazu na marginesie koła zębatego, jest całkiem prawdopodobne, że zostały zastrzelone w ten sposób.
Inną możliwością jest to, że nie obsługujesz filmu 35 mm, ale film APS. Aparaty APS umieszczają wszystkie filmy z aparatu w korpusie, aż do ostatniej dostępnej nienaświetlonej klatki. Dzięki temu użytkownicy aparatów APS mieli możliwość fotografowania zaledwie jednej klatki i przełączania rolki na inną klatkę (zwykle w celu zmiany ISO).
Wreszcie, jeśli orientacja odbitek jest wyłączona, a zostały one wykonane z prawidłowo wydrukowanymi negatywami, to każdy, kto wydrukował tę serię odbitek, miał negatywy odwrócone do góry nogami lub niewłaściwie zorientowane. W każdym razie, jeśli masz negatywy, możesz je przeskanować ponownie lub zlecić ich wydrukowanie w prawidłowej orientacji. Jedyną prawdopodobną dodatkową troską (oprócz techniki oryginalnego fotografa) jest niewielka utrata ostrości i kontrastu na uchwyconych zdjęciach spowodowana strzelaniem przez niewłaściwą stronę podstawy.
PS. Gdyby negatywy pochodziły z niezależnego urządzenia, takiego jak jednorazowy aparat typu „wyceluj i zrób zdjęcie”, możliwe, że byłaby zła partia, w której film był nawijany do góry nogami i do tyłu. Nie znam nikogo, kto się z tym spotkał, ale oczywiście nie jest to niemożliwe. Biorąc pod uwagę, że wiele z tych aparatów było używanych do wydruków 4x6, możliwe jest, że każdy, kto używał takiego aparatu, mógł nie zauważyć ani nie hałasować na temat wyniku.
źródło
Możliwość:
W fabryce z jakiegoś powodu (upadli na podłogę? Obejrzano ich wzrokiem, ale odwrócono do góry nogami?) Rolka (z ramkami od 1 do 25) została ułożona w niewłaściwej kolejności, tak że teraz rama 25 pojawia się jako pierwszy. Kiedy używasz tego rzutu, kończysz się tym, co opisujesz: obrazy wyglądają na odwrócone i zaczynają się na klatce 25, a kończą na klatce 1.
Tzn. Rolka była skierowana „drugą stroną” w stronę obiektywu, a zatem zaczyna się od wysokich liczb, a kończy od niskich liczb, a obraz, po prawidłowym ustawieniu liczby, wygląda na odwrócony.
źródło
Czy jesteś całkowicie pewien, że wszystkie twoje filmy zostały zrobione tym samym aparatem?
W przypadku fotografii jest zupełnie normalne, że wszystkie obrazy są odwrócone do góry nogami na filmie. W ten sposób światło przechodzi przez soczewkę. Na moim starym Canonie EOS 100 musiałem umieścić film po prawej stronie, a po ekspozycji został on przesunięty w lewo, co spowodowało, że sytuacja wyglądała tak, jak na załączonym zdjęciu. Aparat miał elektryczną nawijarkę, która przesuwała film po każdym zdjęciu.
Pamiętam stary ręczny aparat, w którym film umieszczono po lewej stronie i po ekspozycji przesunięto w prawo. Przenoszenie filmu odbywało się za pomocą dźwigni, którą trzeba było pociągnąć po każdym zdjęciu. Dźwignia przesunęła film i „uzbroiła” migawkę.
W zależności od modelu aparatu film kończy się albo odwróceniem do góry nogami, co zrobione zdjęcia prosto do góry, gdy obrazy są wciąż odwrócone do góry nogami.
Zakładam, że po prostu masz filmy zrobione różnymi aparatami.
Kiedyś zeskanowałem kilka filmów w poszukiwaniu przyjaciela, który został wystawiony za pomocą aparatu, jak wspomniano w odpowiedzi Alana Marcusa. Chociaż kolejność wykonywanych zdjęć jest od wysokiej do niskiej liczby, nie ma to wpływu na odwrócenie lub odwrócenie.
źródło