Jak poradzić sobie z bezpieczeństwem po pracy z materiałami lotnymi? [duplikować]

14

Jestem członkiem amatorskiego klubu rakietowego o dużej mocy na moim uniwersytecie, w związku z czym pracuję z silnikami dla tych rakiet na pół-regularnych zasadach.

Obawiam się jednak, że w pewnym momencie będę musiał podróżować po pracy z nimi, zostać pociągniętym do losowej kontroli bezpieczeństwa i pozytywnie przetestować pod kątem pozostałości wybuchowych.

Mam przy sobie kartę identyfikującą mnie jako członka krajowego stowarzyszenia rakietowego i prawdopodobnie miałbym na swoim telefonie zdjęcia ze znacznikami czasowymi wszelkich ostatnich prac lub premier. Czy to wystarczy, aby udowodnić, że pracowałem z materiałami wybuchowymi z uzasadnionych powodów?

Timpanus
źródło

Odpowiedzi:

10

Istnieje wiele legalnych powodów, aby pracować z materiałami wybuchowymi (każdy może sam zrobić amunicję w domu), a agenci TSA wiedzą o tym, więc nie ma się czym martwić. Posiadanie karty członkowskiej jest z pewnością dobrym pomysłem, ponieważ przekonuje twoje roszczenie (ale nie musisz go mieć).

W najgorszym przypadku szczegółowo przejrzą Twój bagaż podręczny, aby upewnić się, że nie ma ukrytej bomby, więc zaplanuj dodatkowe pięć do dziesięciu minut.

Aganju
źródło
7

Niepowodzenie testu pozostałości materiałów wybuchowych nie sprawi, że nie będziesz mógł przejść przez ochronę - to po prostu czerwona flaga, która spowoduje, że pracownicy ochrony przeprowadzą dodatkowe kontrole.

Kontrole te najprawdopodobniej polegają na tym, że pytają cię, czy byłeś w pobliżu jakichkolwiek materiałów wybuchowych - w tym momencie możesz wyjaśnić im swoje członkostwo w klubie i działania. Prawdopodobnie będą też wymagać od nich zwracania większej uwagi na twoje torby podręczne (a być może nawet w kratkę), aby upewnić się, że nie przewozisz czegoś, czym nie powinieneś być - nie tylko czegoś o złych zamiarach, ale nawet czegoś, czego możesz nie zdawać sobie sprawy nie jest dozwolone w samolocie, takim jak jedna z rakiet.

W najlepszym razie sugerowałbym pozostawienie dodatkowego czasu na przechodzenie przez zabezpieczenia na wypadek, gdybyś został losowo wybrany - chociaż nawet to prawdopodobnie nie byłoby potrzebne.

Mówiąc z własnego doświadczenia, jedna z moich toreb podręcznych uruchomiła test materiałów wybuchowych, kiedy zostałam losowo wybrana. Nie mam pojęcia, dlaczego to się zaczęło, ale po kilku minutach dalszych testów i kontroli bagażu przepuszczono mnie bez problemu.

Doc
źródło