Międzynarodowa granica między Nepalem a kontrolowanym przez Chiny Tybetem przebiega przez Mount Everest , który podobno jest zatłoczony z powodu dużej liczby wspinaczy (którzy głównie wspinają się po stronie nepalskiej).
Czy wystąpiły problemy z wspinaczami (przypadkowymi) przekraczaniem kontrolowanego przez Chiny obszaru szczytu lub (celowym) utrudnianiem zejścia po stronie chińskiej bez wizy? Jeśli ktoś chce w tym momencie przejechać między krajami, czy jest to możliwe zgodnie z prawem?
Odpowiedzi:
Istnieje bardzo ograniczona liczba przejść granicznych między Tybetem a Nepalem, gdzie cudzoziemcy mogą przekraczać granice. Myślę, że w tej chwili są tylko dwa: Hilsa i Kyirong. Dla Chińczyków i Nepali jest ich jeszcze kilka, ale szczyt Mount Everest nie jest jednym z nich.
Jeśli przekroczysz granicę na Mount Everest lub w innym nielegalnym miejscu, możesz spotkać się z wysokimi grzywnami, zakazami z kraju, a nawet więzieniem. Może mieć to także wpływ na innych wspinaczy lub trekkerów.
To zostało zrobione wcześniej. W 2017 roku polski wspinacz Janusz Adam Adamski przeszedł z Chin do Nepalu . Od Nepalu został ukarany grzywną w wysokości 22000 USD i 10-letnim zakazem wspinaczki w Nepalu. Chińczycy nie od razu ukarali go osobiście (prawdopodobnie dlatego, że nie mogli wiele zrobić, jak w Nepalu), ale po prostu zamknęli cały Tybet dla wszystkich zagranicznych wspinaczy. Oczywiste jest, że jest to jeden z najbardziej skutecznych sposobów uczynienia siebie absolutnym pariasem w społeczności wspinaczkowej.
Tl; dr : nawet nie myśl o tym
W przeszłości : dawniej można było uzyskać pozwolenie na przejście. Odbyło się 34 takich przekroczeń przez 32 wspinaczy . Jednak w 2010 r. Chiny zaczęły odmawiać wszystkich zezwoleń na przekraczanie granicy. Jeżeli w przyszłości Chińczycy zdecydują się na wydanie zezwoleń na przeprawy, będzie to znowu możliwe.
źródło