Kiedy przybyłem do Berlina, wsiadłem do tramwaju i usiadłem przy drzwiach, tuż przed zamknięciem drzwi rzuciłem pomidora.
Trafił w okno i dwie osoby przede mną dostały połamany kawałek pomidora. Byłem bezpieczny, ale mój duży bagaż dostał mały kawałek połamanego pomidora.
Ludzie przede mną wyglądali raczej na śmiech niż zły. Zapytałem kobietę obok mnie, dlaczego pomidor został rzucony, a ona odpowiedziała, że to „tylko dla zabawy”. Strasznie jest powiedzieć co najmniej i dość obrzydliwe, nigdy nie bądź „zabawny”!
Potem, kiedy wsiadłem do innego tramwaju później, znalazłem ślad pomidora, który został wrzucony do pociągu!
Czy ten „terror pomidorów” jest powszechny w Berlinie? Jak prawdopodobne jest to, że dotyczy to również innych regionów w Niemczech?
Cokolwiek możesz zrobić, aby nie stać się ofiarą (inne niż pozostawanie na środku tramwaju ...)?
źródło
Odpowiedzi:
Nie, nie jest to częste zjawisko w żadnej części Niemiec.
Wygląda i brzmi jak głupiutki żart.
źródło
Biorąc pod uwagę, że ludzie raczej śmiali się niż byli zaskoczeni, oznacza to, że prawdopodobnie widzieli lub słyszeli, że byli dziećmi (szybko poruszające się lekkie kroki, radosne chichotanie), za którymi tęskniliście.
Nie, to wcale nie jest powszechne, po prostu nie masz szczęścia tego doświadczyć.
źródło