Co to jest „prawo na 3 stopy” i jakie stany USA go mają?
13
Wydaje się, że w niektórych stanach obowiązuje tzw. Prawo 3 stóp, które utrzymuje samochody z dala od rowerzystów. Dlaczego 3 stopy? Które stany w USA to mają?
Oprócz stanów, które go mają, istnieją również społeczności (cóż, przynajmniej jedna), które go mają, nawet jeśli państwo tego nie robi. Mieszkam w Kolumbii w stanie Missouri i kilka lat temu uchwaliliśmy prawo o długości trzech stóp, mimo że stan Missouri go nie ma.
@ „Stan” Daenyth jest często skrótem od „państwo narodowe”, więc w wielu miejscach istnieją stany wewnątrz stanów. Na przykład mieszkam w stanie Nowa Południowa Walia w stanie Australia. Ale tylko jeden kraj nadal korzysta z jednostek imperialnych, więc w tym przypadku OP pyta tylko o imperium.
Móż
Odpowiedzi:
15
Prawo 3 stóp jest przykładem prawa, które istnieje głównie po to, aby tworzyć świadomość, a nie mieć jakąś bezpośrednią funkcję praktyczną.
Prawo to rzadko jest egzekwowane samodzielnie. Czy ktoś może przytoczyć przypadek, w którym kierowca otrzymał bilet za przejazd poniżej trzech stóp (a nie bilet za nic innego)? Prawo 3 stóp jest, AFAIK, zwykle egzekwowane jako uzupełnienie niektórych innych naruszeń, takich jak niepoddawanie się lub lekkomyślna jazda.
Ale bardziej niż cokolwiek innego, celem jest stworzenie pewnego poziomu świadomości wśród kierowców na temat tego, jak radzić sobie z rowerzystami. Jeśli kierowcy wiedzą, że jest to prawo, większość dołoży starań, aby go przestrzegać.
Szybkie wyszukiwanie w Google ujawnia, że od tego roku w 20 stanach USA obowiązuje to prawo. Mapę przedstawiającą stan tego prawa w Stanach Zjednoczonych można wyświetlić tutaj: http://www.3feetplease.com/important-stuff
Wydaje mi się, że w ciągu ostatnich 10 lat kierowcy znacznie lepiej radzili sobie z rowerami niż w przeszłości. Może to być oznakowane pasy / oznakowanie, a może rzeczy takie jak prawo na 3 stopy, ale zauważyłem DUŻO MNIEJSZE zachowanie „prawa do drogi” od kierowców niż w latach 90. i wcześniej.
Trzy stopy wydają się (dla ustawodawców) jak rozsądną liczbę (w Wielkiej Brytanii jest to 1 metr i myślę, że większość Europy). I wiem, że to prawo w Minnesocie. Nie wiem o żadnych innych stanach.
Czy inna liczba miałaby większy sens? Prawdopodobnie nie. Mniej byłoby całkowicie niebezpieczne, a więcej stworzyłoby sytuację, w której rower (teoretycznie) blokuje ruch w zbyt wielu przypadkach (a zatem byłby ignorowany nawet bardziej niż obecne prawo).
Illinois ma również prawo na 3 stopy. 3 stopy są nieco dłuższe niż średnia długość ramienia, więc łatwo je zmierzyć i wydaje się logiczną barierą mentalną. Czy możesz dotknąć samochodu? Nie? Ok, to jest „bezpieczne”.
Tha Riddla
Niemcy też mają coś takiego. Nie jestem pewien, czy jest to zalecenie, czy prawo, ale większość ludzi i tak je przestrzega.
Baarn
W Wielkiej Brytanii jest „co najmniej tyle miejsca, ile byś wyprzedził samochód”.
Tom77
2
Właśnie sprawdzona wikipedia, w Niemczech „Sicherheitsabstand” (bezpieczna odległość) wynosi 1,5 m (5 stóp) do rowerów i motocykli. Ale tylko 1m do samochodów.
Baarn
W Irlandii 1,5 metra jest również zalecane w reklamach bezpieczeństwa drogowego, ale o ile mi wiadomo, nie jest to prawo. youtube.com/watch?v=JB9d-c-M7D0
Merri
4
Pensylwania ma nowe prawo czterech stóp. Został niedawno wymuszony po próbie uderzenia i ucieczki w Betlejem, Pensylwania (http://www.youtube.com/watch?v=b7AVC1YCcO0). (Powinienem wyjaśnić, że był to próba ucieczki, ponieważ inni kierowcy przyłączyli kierowcę, aby uniemożliwić mu bieg).
Francja ma takie prawo (1 metr w miastach, 1,5 metra w kraju). Ten margines bezpieczeństwa ma również zastosowanie do przechodzących pieszych i zwierząt.
Francja (i „znaczna część Europy”) ma również „surowe prawo odpowiedzialności” ( ref i ref ), IOW w razie wypadku, to kierowca samochodu musi udowodnić, że nie dopuścił się zaniedbania.
Pięć stóp wydaje się być popularnym wariantem prawa 3 stóp. Podejrzewam, że dzieje się tak, ponieważ jeśli powiesz ludziom pięć, być może dadzą trzy. Ale pięć ma tę zaletę, że łatwiej jest częściowo przejechać na inny pas, zamiast próbować przecisnąć się, nie przekraczając linii.
Jednak prawo przynajmniej w niektórych stanach wyraźnie stwierdza, że jeśli szerokość linii jest wystarczająca, samochód nie musi przekraczać linii.
Daniel R Hicks,
1
Ustawa o wysokości 3 stóp, uchwalona kilka lat temu, przyniosła znacznie większą świadomość wśród kierowców i rowerzystów tutaj, w Kalifornii. Zauważyłem większą zgodność tutaj w Midtown Sacramento, gdzie jeden kierowca ulegnie rowerzystom, a ktokolwiek za nim w następnym samochodzie podąży za nim. To, jak zareagowały inne miasta / dzielnice, jest poza moim zasięgiem, ponieważ jeżdżę tylko w Sacramento, jednak sądzę, że kierowcy są o wiele bardziej świadomi potrzeby „dzielenia się drogą”. Należy zauważyć, że kiedy prawo minęło, wśród „znacznych kierowców” wystąpiła znacząca reakcja. Trwało to co najmniej rok. Stopniowo jednak, przynajmniej tutaj, w centrum miasta, obserwowałem poprawę relacji między rowerzystami i kierowcami. Obniżenie prędkości obu jest niezwykle ważne, aby zadziałało, a stało się to wraz z pojawieniem się chronionych ścieżek rowerowych, zajęć edukacyjnych dla rowerzystów sponsorowanych przez Miasto Sacramento i Sacramento Area Bicycle Advocates (SABA) oraz lepszego zrozumienia rola rowerzystów w okolicy. Mamy nadzieję na ciągłe zmiany.
Odpowiedzi:
Prawo 3 stóp jest przykładem prawa, które istnieje głównie po to, aby tworzyć świadomość, a nie mieć jakąś bezpośrednią funkcję praktyczną.
Prawo to rzadko jest egzekwowane samodzielnie. Czy ktoś może przytoczyć przypadek, w którym kierowca otrzymał bilet za przejazd poniżej trzech stóp (a nie bilet za nic innego)? Prawo 3 stóp jest, AFAIK, zwykle egzekwowane jako uzupełnienie niektórych innych naruszeń, takich jak niepoddawanie się lub lekkomyślna jazda.
Ale bardziej niż cokolwiek innego, celem jest stworzenie pewnego poziomu świadomości wśród kierowców na temat tego, jak radzić sobie z rowerzystami. Jeśli kierowcy wiedzą, że jest to prawo, większość dołoży starań, aby go przestrzegać.
Szybkie wyszukiwanie w Google ujawnia, że od tego roku w 20 stanach USA obowiązuje to prawo. Mapę przedstawiającą stan tego prawa w Stanach Zjednoczonych można wyświetlić tutaj: http://www.3feetplease.com/important-stuff
Wydaje mi się, że w ciągu ostatnich 10 lat kierowcy znacznie lepiej radzili sobie z rowerami niż w przeszłości. Może to być oznakowane pasy / oznakowanie, a może rzeczy takie jak prawo na 3 stopy, ale zauważyłem DUŻO MNIEJSZE zachowanie „prawa do drogi” od kierowców niż w latach 90. i wcześniej.
źródło
Trzy stopy wydają się (dla ustawodawców) jak rozsądną liczbę (w Wielkiej Brytanii jest to 1 metr i myślę, że większość Europy). I wiem, że to prawo w Minnesocie. Nie wiem o żadnych innych stanach.
Czy inna liczba miałaby większy sens? Prawdopodobnie nie. Mniej byłoby całkowicie niebezpieczne, a więcej stworzyłoby sytuację, w której rower (teoretycznie) blokuje ruch w zbyt wielu przypadkach (a zatem byłby ignorowany nawet bardziej niż obecne prawo).
źródło
Pensylwania ma nowe prawo czterech stóp. Został niedawno wymuszony po próbie uderzenia i ucieczki w Betlejem, Pensylwania (http://www.youtube.com/watch?v=b7AVC1YCcO0). (Powinienem wyjaśnić, że był to próba ucieczki, ponieważ inni kierowcy przyłączyli kierowcę, aby uniemożliwić mu bieg).
źródło
Francja ma takie prawo (1 metr w miastach, 1,5 metra w kraju). Ten margines bezpieczeństwa ma również zastosowanie do przechodzących pieszych i zwierząt.
Francja (i „znaczna część Europy”) ma również „surowe prawo odpowiedzialności” ( ref i ref ), IOW w razie wypadku, to kierowca samochodu musi udowodnić, że nie dopuścił się zaniedbania.
źródło
Pięć stóp wydaje się być popularnym wariantem prawa 3 stóp. Podejrzewam, że dzieje się tak, ponieważ jeśli powiesz ludziom pięć, być może dadzą trzy. Ale pięć ma tę zaletę, że łatwiej jest częściowo przejechać na inny pas, zamiast próbować przecisnąć się, nie przekraczając linii.
źródło
Ustawa o wysokości 3 stóp, uchwalona kilka lat temu, przyniosła znacznie większą świadomość wśród kierowców i rowerzystów tutaj, w Kalifornii. Zauważyłem większą zgodność tutaj w Midtown Sacramento, gdzie jeden kierowca ulegnie rowerzystom, a ktokolwiek za nim w następnym samochodzie podąży za nim. To, jak zareagowały inne miasta / dzielnice, jest poza moim zasięgiem, ponieważ jeżdżę tylko w Sacramento, jednak sądzę, że kierowcy są o wiele bardziej świadomi potrzeby „dzielenia się drogą”. Należy zauważyć, że kiedy prawo minęło, wśród „znacznych kierowców” wystąpiła znacząca reakcja. Trwało to co najmniej rok. Stopniowo jednak, przynajmniej tutaj, w centrum miasta, obserwowałem poprawę relacji między rowerzystami i kierowcami. Obniżenie prędkości obu jest niezwykle ważne, aby zadziałało, a stało się to wraz z pojawieniem się chronionych ścieżek rowerowych, zajęć edukacyjnych dla rowerzystów sponsorowanych przez Miasto Sacramento i Sacramento Area Bicycle Advocates (SABA) oraz lepszego zrozumienia rola rowerzystów w okolicy. Mamy nadzieję na ciągłe zmiany.
źródło