Więc zajrzałem do motocykli SE, a jako rowerzysta rekreacyjny i dojeżdżający samochodem jestem naturalnie najbardziej zainteresowany tematami dotyczącymi interakcji motocykli z ruchem samochodowym.
W jednym konkretnym pytaniu zauważyłem, że w niektórych jurysdykcjach motocyklista ma prawo minąć samochody po prawej stronie na skrzyżowaniu, aby wyprzedzić je.
To mnie naprawdę zaskoczyło i wywołało podobne pytanie: czy legalne jest wyprzedzanie samochodu po prawej, kiedy ten samochód skręca w prawo? (Innymi słowy, rower przejeżdżający samochód w taki sposób, że jeśli obaj utrzymają zamierzoną ścieżkę, zderzą się).
To może brzmieć jak głupie pytanie, ale faktycznie widziałem to dwa razy w ciągu ostatniego roku. W jednym przypadku byłem kierowcą i mogłem zobaczyć, jak motocykl zbliża się z tyłu na odległość. Gdy zwolniłem, aby skręcić w prawo, zerknąłem na niego i zobaczyłem, że nie zwalnia. Wcisnąłem hamulce i ledwie tęskniłem za nim, gdy szeptał obok mnie po prawej. Byłem na prawym zakręcie, pierwotnie był bezpośrednio za mną na tym samym pasie i na tej ulicy nie ma pasa dla rowerów.
We wcześniejszym incydencie chodziłem z psem, gdy zobaczyłem zderzenie samochodu i roweru w prawie identycznych okolicznościach. Rowerzysta nie odniósł poważnych obrażeń, ale został zniszczony. Sympatyzowałem z kierowcą bardziej niż rowerzystą. Kierowca najwyraźniej nie był przygotowany na to, by ktoś mijał ją po prawej o 15MPH, kiedy skręcała prawą ręką z prawego pasa.
Czy manewr na rowerze był legalny? Czy kierowca jest winien rowerzystaowi tę pierwszeństwo? A jeśli kierowca uderzy w motocyklistę w tym scenariuszu, czy kierowca jest prawnie odpowiedzialny?
Odpowiedzi:
Czy to jest legalne? Zależy to od przepisów o ruchu drogowym w kraju i od dokładnego układu skrzyżowania. Znane mi przepisy ruchu drogowego (Dania, Austria) wskazują, że opisany przez ciebie rowerzysta nie miał racji, wyprzedzając skręcający w prawo samochód po prawej stronie samochodu.
Jeśli przez skrzyżowanie biegnie ścieżka rowerowa, AFAIK rowerzysta ma zawsze pierwszeństwo. Samochód musi poczekać, aż będzie mógł skręcić bez blokowania rowerów.
Jeśli istnieje skrzyżowanie z rowerem, które zatrzymuje się przed skrzyżowaniem, lub jeśli nie ma pasa dla rowerzystów, rowerzysta musi ustawić się na właściwym pasie ruchu. Jeśli chce jechać prosto, może nie znajdować się na skręcie w prawo.
Jako kierowca zwykle zatrzymuję się na skrzyżowaniu, stawiając samochód tak blisko krawężnika, że po tej stronie nie mogą przejechać żadne rowery. Korzyści bezpieczeństwa:
jeśli chcą jechać prosto, mogą bezpiecznie wyprzedzić mnie po mojej lewej stronie.
Jeśli chcą również skręcić w prawo, muszą ustawić się za mną i skręcić po skręcie.
Jako rowerzysta, ja zawsze działać przy założeniu, że jestem niewidzialny, ponieważ zbyt wielu kierowców zaniedbania wyglądać dla ruchu rowerowego. (Oni często zaniedbują celu sprawdzenia dowolnej ruchu, ale to bez znaczenia na tej stronie).
Powyższe zakłada prowadzenie po prawej stronie.
źródło
Prawie nie ma znaczenia, czy jest to „legalne”, czy nie. Prawdziwym problemem jest tutaj uniknięcie wypadku z prawym hakiem. Smutna prawda jest taka, że żadne prawo nie zmusza kierowców do patrzenia tam, gdzie nie spodziewają się zobaczyć rowerzysty. A jeśli istnieje prawo, które faworyzuje rowerzystę, to czy to prawo jest faktycznie egzekwowane, jest całkowicie niepewne. Innymi słowy, nawet jeśli „legalne” wyprzedzanie skrętu w prawo po prawej stronie jest bardzo złym pomysłem.
Decyzji i działaniom rowerzysty najlepiej uniknąć tradycyjnego wypadku z prawym zaczepem.
Na szczęście najnowsze oznaczenia pasów rowerowych rozwiązały ten problem, zmieniając kierunek pasów rowerowych na środek prawego pasa (lub między pasmem skrętu i prostym, a nawet przekształcając się w ostry na skrzyżowaniu). To jest właściwa ścieżka, a oznaczenia wyjaśniają zarówno kierowcom, jak i rowerzystom, czego się spodziewać.
W przypadku, gdy nie ma wyraźnych oznaczeń lub są po prostu błędne, rowerzyści muszą działać w sposób kołowy i zjechać z drogi. Zrozumiałe, że może to być trudne dla wielu początkujących rowerzystów, którzy często czują się nieśmiali, jeśli chodzi o mieszanie się z samochodami, ale ta prosta decyzja ochroni ich znacznie lepiej niż jakiekolwiek słabe prawo „haczyka”.
źródło
W Kalifornii : kierowcy muszą zablokować pas rowerowy (lub zbliżyć się do krawężnika, aby uniemożliwić rowerzystom przejazd między pojazdem a krawężnikiem) podczas skrętu w prawo.
Departament Pojazdów silnikowych CA natychmiastowo nie zalicza kierowców podczas egzaminów na prawo jazdy, jeśli nie blokują w ten sposób (lub zbliżają się do krawężnika).
Często zobaczysz białe linie po prawej stronie, które są przerywane przed skrzyżowaniem, oznacza to, że poruszające się auta mogą się w tym momencie poruszać, nie będąc uważanym za „lekkomyślne” (ponieważ naprawdę powinieneś pozostać na swojej linii przez większość czasu, choć większość ludzi nie zwraca na to uwagi).
źródło
Jest to siedziba w Wielkiej Brytanii, ale użyję wewnątrz / blisko-strony, aby oznaczać lewo w kraju, w którym jeździsz po lewej stronie, a prawo w kraju, w którym jedziesz po prawej stronie.
Zgodnie z prawem brytyjskim, chyba że próbujesz uzyskać wyrok za niebezpieczną lub nieostrożną jazdę, bardziej przydatne jest rozważenie systemu cywilnego. Jest tu mnóstwo orzecznictwa (szczególnie w przypadku motocykli), a odpowiedzialność często wydaje się być podzielona w zależności od tego, czy (motor) rowerzysta może rozsądnie przewidzieć ryzyko, czy ich prędkość jest rozsądna ze względu na warunki i widoczność itp. Mogę kopać odsyłamy odniesienia do tych rzeczy, jeśli interesują cię szczegóły (choć IANAL - to tylko rada, którą otrzymałem od innych).
Rezultatem jest to, że jako rowerzysta jeździsz w defensywie, powinieneś unikać większości kolizji, które mogłeś przewidzieć, a druga strona byłaby bardziej - lub w całości - odpowiedzialna za każdą kolizję, której racjonalnie nie mogłeś przewidzieć.
A jeśli chodzi o jazdę defensywną:
jeśli w pobliżu znajduje się oznakowana ścieżka rowerowa, rowerzysta miałby pierwszeństwo, chyba że istnieje wyraźne oznaczenie drogi ustępującej, tak jakby kierowca skręcał na innym pasie ruchu.
źródło
Cieszę się, że moje myśli dzielą się innymi.
Prawny? Tak czy inaczej, czasem tak się stanie. W samochodach powinniśmy mieć w zwyczaju zawsze spoglądać za siebie tuż przed ruchami bocznymi. I na rowerach ....
Przebyłem już tyle mil, że moje stanowisko jest takie, że prawo nie jest tak ważne, jak to, czy pozostanę przy życiu, czy nie. Regularnie jeżdżę na lewo od skręcających w prawo samochodów. Telegrafuję swój zamiar, a kierowcy to uwielbiają. Pewnego razu zachęciło to jednak pijanego kierowcę do zatrzymania się i „pouczenia” mnie, że nie będę długo żył, robiąc to, ale rzeczywiście skręcił w prawo i rzeczywiście BYŁ niebezpiecznie na drodze (to znaczy, że był pijany i bardzo nieobliczalny). Miałem więc absolutną rację, nie dając mu szansy, by przylgnęła do mnie do krawężnika lub gorzej. Zawsze ufaj temu „małemu uczuciu”, które pojawia się, gdy coś wydaje się ryzykowne. Jeśli nie masz pewności, NIE Rób tego! Ponieważ ludzie umierają, to jest prawdziwa rzecz.
źródło